Sonety Szekspira na laptop i syntezator

19. Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski

Co się stanie, gdy literaturę z początku XVII wieku połączymy z jazzem i elektroniką? Sprawdzili to portugalscy muzycy z zespołu Ogre. Do momentu występu grupy na 19. Festiwalu Szekspirowskim efekt tego eksperymentu można było zobaczyć i usłyszeć jedynie na Węgrzech.

Festiwal Szekspirowski trzyma poziom, nie tylko spektaklami, ale również wydarzeniami muzycznymi. Koncert "Songs for Shakespeare", który odbył się w niedzielę 2 sierpnia na dziedzińcu Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, to przykład może nie wybitnego, ale całkiem udanego romansu nieśmiertelnej klasyki literatury ze współczesną muzyką elektroniczną. Było to wydarzenie tym bardziej wyjątkowe, że gdański koncert był dopiero drugim w ramach tego projektu. Premiera "Songs for Shakespeare" odbyła się na Węgrzech, w mieście Gyula, a pomysłodawcą jest Jozsef Gedeon's, promotor tamtejszego Festiwalu Szekspirowskiego.

Zespołowi Ogre z wokalistką Marią Joo na czele za inspirację posłużyły sonety mistrza ze Stratfordu, a także fragmenty jego najbardziej znanych dzieł, m.in. "Hamleta" oraz "Romea i Julii". Muzykę skomponował Joo Farinha, który akompaniował artystce na syntezatorze i pianinie Fender Rhodes. Towarzyszył im André Nascimento, dodając elementy muzyki elektronicznej z laptopa i tworzące tło "hałasy", m.in. śpiew ptaków. Te wszystkie czynniki sprawiły, że publiczność otrzymała niezwykle plastyczną muzyczną opowieść.

Najjaśniejszym punktem koncertu był wokal. Choć Maria Joo po raz pierwszy zawitała do Gdańska, może być znana miłośnikom jazzu z poprzednich wizyt w Polsce - ostatnio wystąpiła w Katowicach na JazzArt Festivalu. W Gdańsku Joo zachwyciła publiczność swoim delikatnym głosem o niezwykle ciepłej barwie. Ta doświadczona, mająca za sobą 15-letnią karierę muzyczną artystka bardzo umiejętnie poruszała się między różnymi technikami śpiewu. Uwagę zwracał również charakterystyczny ruch sceniczny wokalistki, bardzo teatralny, by nie powiedzieć afektowany.

Teksty Szekspira okazały się jedynie punktem wyjścia do eksperymentów z brzmieniem, w którym można odnaleźć wpływy nu jazzu, a więc jazzu i muzyki elektronicznej. Wokalistka czerpała także z soulu oraz portugalskich pieśni fado. Można zarzucić muzykom, że były to eksperymenty zbyt daleko idące, bo chwilami nie sposób było rozpoznać, na których utworach Szekspira pracowali. Zdecydowanie zabrakło także żywych instrumentów. Sam pomysł jest jednak ciekawy, a biorąc pod uwagę, że to dopiero drugi koncert w ramach tego projektu, można mieć nadzieję, że muzycznie jeszcze się rozwinie.

"Songs for Shakespeare" był ostatnim koncertem, który mogliśmy zobaczyć w ramach głównego nurtu 19. Festiwalu Szekspirowskiego. Kolejne muzyczne wydarzenie na dziedzińcu Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego (ul. Bogusławskiego 1) odbędzie się w ramach nurtu SzekspirOFF. W piątek 7 sierpnia o godz. 21 rozpocznie się komedia muzyczna w reżyserii Krzysztofa Grabowskiego "Kopara opada - czyli 25 lat budowy GTS". Wstęp wolny.

Agata Olszewska
www.gdansk.pl
6 sierpnia 2015

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia