Spełniony i szczery

o książce "Marian Kociniak.Spełniony..."

O książce "Marian Kociniak.Spełniony..."

Gustaw Holoubek, dyrektor Teatru Ateneum, powiedział kiedyś: "Marian Kociniak należy do takiej kategorii aktorów, którzy nie zezwalają na autoreklamę. Stroni od niej, ponieważ jego religią, wyznaniem wiary jest granie określonych ról i tylko poprzez role daje świadectwo o sobie. Natomiast to wszystko, co towarzyszy promocji aktora, odrzuca kategorycznie". Jak kategorycznie i konsekwentnie, przekonał się każdy, kto poszukiwał jakichkolwiek wypowiedzi czy wywiadów udzielonych przez Mariana Kociniaka. Aktor starannie unika kamer, mikrofonów i aparatów. Tym większa zasługa Remigiusza Grzeli, że udało się mu Mariana Kociniaka do rozmowy przekonać. W książce "Spełniony" aktor - nadal pozostając niezwykle oszczędny, powściągliwy w słowach - opowiada o dzieciństwie naznaczonym ucieczką z płonącej ul. Sieleckiej, o sklepiku dziadka, o młodzieńczych marzeniach, studiach, rolach teatralnych i filmowych, przyjaciołach i bliskich, a nawet o tym, jak przebiegał szlak nocnych, mocno zakrapianych wypraw z kolegami. Zawsze i w każdej odpowiedzi Marian Kociniak pozostaje niezwykle szczery. Żadnej kreacji. Żadnej pozy. Żadnej autoreklamy. Mieć takiego rozmówcę to rzecz rzadka.

Beata Kęczkowska
Gazeta Wyborcza Stołeczna
24 kwietnia 2010

Książka tygodnia

Małe cnoty
Wydawnictwo Filtry w Warszawie
Natalia Ginzburg

Trailer tygodnia