Śpiew, taniec i estetyczne cytaty

"Moja ABBA" - reż: Katarzyna Deszcz - Teatr Śląski w Katowcach

W październiku "Moja ABBA" została opublikowana w "Dialogu". Miesiąc później Trójka wyemitowała radiową wersję dramatu, reżyserowaną przez autora. W grudniu w Teatrze Polskim we Wrocławiu odbyło się czytanie sztuki, a w marcu "Moja ABBA" miała prapremierę w kieleckim Teatrze im. Żeromskiego (reżyserował Tomasz Man). Katowickie przedstawienie będzie kolejną realizacją tego dramatu w teatrze żywego planu.

Obecny na konferencji prasowej Tomasz Man mówił, że napisał tekst, opowiadający o wielkiej miłości, a ABBA jest jedynie tłem dla tego uczucia. Dramatopisarz pamięta, że gdy telewizja emitowała występ szwedzkiego zespołu w Studio 2, wyludniały się ulice jego rodzinnego Rzeszowa. W każdym mieszkaniu był włączony telewizor, w efekcie więc cały blok pulsował takimi przebojami, jak „Dancing Queen” czy „Fernando”. Wówczas jako ośmiolatek zasypiał z płytą ABBY w objęciach, do dzisiaj zespół kojarzy mu się z uśmiechniętymi ludźmi i dobrą energią.

Reżyserująca przedstawienie Katarzyna Deszcz deklarowała, że jej spektakl nie będzie opowieścią snutą w jakiejś konwencji, lecz raczej zabawą, pełną estetycznych (wizualnych, dźwiękowych) cytatów, śpiewu i tańca. Tekst jest jedynie materiałem wyjściowym, pretekstem, służącym do budowania rzeczywistości scenicznej. Mimo, iż bohaterka wspomina lata 70., nie będzie to historia o ponurym życiu w komunistycznej Polsce. Katarzyna Deszcz nie adresuje swojego przedstawienia jedynie do widzów, pamiętających tamte czasy i ma nadzieję, że „Moja ABBA” będzie w stanie zainteresować również młodą publiczność. W tym przekonaniu utwierdziło ją kwietniowe spotkanie w Studium Wiedzy o Teatrze, kiedy to obecni na widowni licealiści i gimnazjaliści deklarowali, że znają ABBĘ i wcale nie traktują tej muzyki jako prehistorii. 

Skoro już o młodości mowa – na konferencji prasowej pojawiła się występująca gościnnie w „Mojej ABBIE” Katarzyna Kowalczuk. Urodzona w 1986 roku w Gdańsku aktorka mówiła, że – przygotowując się do roli – rozmawiała z rodzicami, pamiętającymi występ ABBY w Studio 2. Jej samej szwedzki zespół kojarzy się przede wszystkim z licealnymi dyskotekami. Warto wspomnieć, że Katarzyna Kowalczuk jest absolwentką Wydziału Aktorskiego PWSFTviT w Łodzi, a obecnie studiuje tam reżyserię (kierunek scenariopisarstwo). Katowickiej publiczności z pewnością zapadła w pamięć w trakcie styczniowego czytania „Żelaznej kurtyny” na Scenie Kameralnej.

Obecny na konferencji prasowej dyrektor Tadeusz Bradecki przypomniał, że niedawno zespół Teatru Śląskiego wrócił z Paryża, gdzie w Théâtre Nanterre-Amandiers prezentował „Iwonę, księżniczkę Burgunda”. Przedstawienie przyjęto bardzo dobrze, a po trzecim spektaklu aktorów w garderobie odwiedziła Rita Gombrowicz, która przyjechała specjalnie z Lyonu. Dyrektor artystyczny wspomniał również o projekcie „Teatr Śląski w Twoim domu” – w kwietniu nagrano „Mleczarnię”, w dniu konferencji na Scenie Kameralnej trwała rejestracja „EU”, a 6 czerwca odbędzie się nagranie „5 x Albertyny”. Kolejne rejestracje i pierwsze emisje planowane są w przyszłym sezonie. 

Kolejnym tematem był dyplom Studium Aktorskiego przy Teatrze Śląskim. Tym razem będzie to opowieść o nietypowym egzaminie, czyli kryminał Pata Cooka „Podpucha” (polska prapremiera). Reżyserująca tę opowieść o bardzo nietypowym egzaminie Beata Dzianowicz podkreślała, że znakomicie pracuje jej się ze słuchaczami Studium, a Roman Michalski wyznał jej, że – mimo ogromnego dorobku – nie grał jeszcze takiej postaci, jak Profesor. Za scenografię odpowiada Agata Kurzak, autorem muzyki jest Wojciech Sanocki. Pierwszy pokaz odbędzie się na Dużej Scenie 14 czerwca, kolejne – 20 i 21 czerwca. W tym miejscu nie można nie wspomnieć również o benefisie Romana Michalskiego – 22 czerwca Jubilat 50-lecie pracy będzie świętować, grając Piotra Sorina w „Mewie”.

Odnowiona Malarnia nie zasprzestaje swojej działalności na czas wakacji. Dyrektor Krystynie Szaraniec udało się pozyskać fundusze na projekt „Lato w Malarni”, opiekę artystyczną nad przedsięwzięciem sprawuje Grzegorz Kempinsky. W lipcu i sierpniu widzowie – nabywając bilety w przystępnej cenie 10 złotych - będą mogli obejrzeć kilka offowych przedstawień, prezentujących solidny poziom artystyczny. Na scenie będzie można zobaczyć aktorów Teatru Śląskiego (Anna Kadulska i Andrzej Dopierała w „Oskarze i Ruth”, Bartłomiej Błaszczyński w monodramie „Przebiegum Życiae”) oraz słuchaczy i absolwentów Studium Aktorskiego (Ewa Kubiak w „Kochanku”, Michał Piotrowski, Ewa Kubiak i Monika Szomko w „Zimie pod stołem”). Poza tym zobaczymy „Związek otwarty” z Teatru Nowego w Zabrzu, „Kryzysy albo historię miłosną” (prapremiera w Korezie), „Projekt: 3 siostry” (czyli Czechow w wersji tanecznej, prezentowany już w Teatrze Śląskim w ramach ubiegłorocznego Student Art. Festivalu) i mądrą, zabawną oraz – co najważniejsze – pozbawioną jakiejkolwiek wulgarności komedię „Dialogi Penisa”, a także jej kontynuację („Halo Penis”). Dyrektor naczelna Teatru Śląskiego przyznała, że to przedsięwzięcie stanowi dla katowickiej sceny nowe wyzwanie. Jeśli się uda, formuła ta będzie kontynuowana, a widzowie latem nie w murach Malarni, lecz na zewnątrz będą mogli biesiadować i spotykać się ze znajomymi. 

Na koniec Alina Chechelska opowiedziała o swoim autorskim projekcie edukacyjnym „Opowieści z Teatralnej”. Obejmuje on 20 cotygodniowych spotkań – warsztatów artystycznych – skierowanych zarówno do dzieci (również tych z ubogich rodzin), jak i dorosłych. 24 maja odbyło się spotkanie z dyrektor Krystyną Szaraniec, która opowiadała o Teatrze Śląskim i Malarni, a 30 maja z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka Teatr Trip zaprezentował bajkę „Tajemnica skarbu na Kurzej Nóżce”. W trakcie kolejnych czerwcowych spotkań każdy z uczestników będzie mógł m.in. wykonać swój autoportret i tropić w naturze rośliny, przedstawione na kartach „Zielnika” Stanisława Wyspiańskiego. Projekt będzie kontynuowany we wrześniu – w planach jest nie tylko wycieczka do Muzeum Śląskiego, ale również wyprawa do Krakowa (gra miejska, spotkanie z trębaczem z Wieży Mariackiej, krakowskie szopki) i praca nad scenami z „Wesela”.

Tomasz Klauza
Dziennik Teatralny Katowice
1 czerwca 2012

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia