Spotkanie z Fritzem Katerem
Laboratorium Dramatu w WarszawieLaboratorium Dramatu zaprasza na spotkanie z Fritzem Katerem, jednym z najwybitniejszych współczesnych dramatopisarzy niemieckich. Główne tematy dramatów Katera to stan niemieckiego społeczeństwa po upadku muru, przemiany historyczne i społeczno-polityczne w Niemczech i Europie
Spotkanie odbędzie się 24 października o godzinie 19.30 w laboratorium Dramatu przy Olesińskiej 21 (Stary Mokotów). Rozmowę poprowadzi Joanna Derkaczew. W spotkaniu wezmą udział tłumacze dramatów Katera – Małgorzata Sugiera i Mateusz Borowski. Wstęp wolny.
Fritz Kater (ur. 1966) wychował się w Berlinie Wschodnim, odbył obowiązkową służbę wojskową i zdobył wykształcenie zawodowe jako mechanik. Współpracował z amatorskimi grupami teatralnymi, które działały przy gminach ewangelickich. W 1987 roku wyjechał do Niemiec Zachodnich, gdzie utrzymywał się, pracując jako kelner, asystent reżysera i kierowca taksówki w Bawarii. Wtedy też zaczął pisać. W 1990 roku powrócił do Berlina. Jego sztuka czas kochania czas umierania została nagrodzona w 2003 roku Muhlheimer Dramatikerpreis, a jej prapremierowa inscenizacja na scenie Talia-Theater w Hamburgu w reżyserii Armina Petrasa otrzymała zaproszenie na Berliner Theatertreffen. Jej polski przekład Mateusza Borowskiego i Małgorzaty Sugiery ukazał się w antologii Wielość teatrów (Kraków 2005), a polska prapremiera odbyła się w 2005 roku na scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie. Teatr w Jeleniej Górze wystawił także w czerwcu 2008 roku We are camera / rzecz o Jazonie w przekładzie i reżyserii Krzysztofa Minkowskiego. Kolejny wybór dramatów Fritza Katera „Z zaginionego świata” w tłumaczeniu Mateusza Borowskiego i Małgorzaty Sugiery ukazał się w 2010 roku w serii Dramat Wspołczesny wydawnictwa Panga Pank.
Najbardziej tajemnicza postać współczesnej niemieckiej dramaturgii. Chociaż jego sztuki święcą triumfy na scenach najważniejszych teatrów w Niemczech, nikt nie zna jego twarzy. Krytycy twierdzą, że to pseudonim młodego reżysera Armina Petrasa, na co wskazuje pochodzenie nazwiska - to imię kota, bohatera znanego amerykańskiego komiksu. Jednak Petras stanowczo temu zaprzeczył - Kater oddaje tekst i natychmiast znika - oświadczył reżyser... Między reżyserem i autorem jest jednak jakieś podobieństwo: obaj urodzili się w latach 60., obaj w dzieciństwie wyemigrowali z rodzicami do wschodnich Niemiec i obaj pod koniec dekady lat 80. przeprowadzili się z powrotem na Zachód. Kiedy Petras zaczynał karierę w monachijskiej Kammerspiele, Kater pisał pierwszą sztukę "Wojna. Zło III", opartą na technice samplowania, czyli nakładania na siebie motywów zapożyczonych u innych autorów (w tym wypadku z "Markizy O." Kleista). Spotkali się na dobre w Hamburgu, gdzie Petras zrealizował w Thalia Theater trylogię Katera o NRD, w której skład wchodzi "Czas kochania, czas przemijania". NRD zdaje się być najważniejszym tematem zarówno dla autora, jak i reżysera. (Gazeta Wyborcza)