Stanisław Bareja (1927 - 1987)

Reżyser, scenarzysta filmowy, aktor.

Urodził się 5 grudnia 1929 roku w Warszawie. Zmarł 14 czerwca 1987 roku w Essen.

Ukończył Wydział Reżyserii w Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi w 1954 roku (dyplom w 1974). W latach 1955-1959 pracował jako asystent Antoniego Bohdziewicza i Jana Rybkowskiego, z którym także współpracował, tak samo jak z Tadeuszem Makarczyńskim, jako II reżyser. Jako reżyser debiutował w 1960 roku. Bareja był jednym z najbardziej kontrowersyjnych polskich reżyserów. Jak sam powiedział w wywiadzie dla "Kina" w 1967 roku: "Chyba w ogóle dlatego zostałem reżyserem, by móc robić komedie".

Tomasz Przybyłkiewicz napisał: Nigdy nie był pupilkiem filmowych twórców, ani krytyków. Elity duchowe narodu zawsze gardziły komedią, jako gatunkiem podrzędnym. W kraju, w którym kulturalny człowiek oficjalnie mógł jedynie hołubić dzieła bombastyczne, opatrzone pieczęcią powagi, (...) szydzono ze skromnego komedianta, odmawiając mu prawa do uznania jako twórcy.
"Kino" 2001, nr. 5

Dwa pierwsze filmy Barei - "Mąż swojej żony" i "Żona dla Australijczyka" - to farsy zajmujące się problematyką sercowo-matrymonialną. Również trzeci film "Małżeństwo z rozsądku" obracał się wokół takiej tematyki, jednak już widzimy w nim szkic do portretu pewnych zjawisk społecznych. Początkowo krytykowano reżysera za to, że jego filmy są oderwane od życia i wywodzą się z kina przedwojennego. Jednak w latach siedemdziesiątych objawił się nowy Bareja. We współpracy z Jackiem Fedorowiczem zrealizował filmy: "Poszukiwany - Poszukiwana" i "Nie ma róży bez ognia", a ze Stanisławem Tymem: "Brunet wieczorową porą", "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" i "Miś".

Teraz nie można było zarzucać Barei, że robi "komedie z antykwariatu", bo jego późniejsze filmy były osadzone we współczesności i tylko jej problemów dotyczyły. Co zatem tak denerwowało krytyków i cenzorów? Być może to, że pokazywał rzeczywistość doprowadzoną do granic surrealizmu. Reżyser wcale tego surrealizmu nie wymyślał na użytek filmu, on go wykrywał w otaczającym nas świecie. Jak zauważył Maciej Pawlicki: "(...) pokazywał nam, że nasz świat stoi na głowie, a my wszyscy udajemy, że tego nie widzimy, a może nie widzimy naprawdę".

Korzystanie z życiowych doświadczeń nadawało filmom Barei wymiar wręcz dokumentalny. Tak o tym mówiła Hanna Kotkowska - Bareja, żona reżysera: "Zawsze najbardziej inspirowała go rzeczywistość (...), w jego filmach znalazły się więc fragmenty naszego życia - miejsca, sytuacje, wydarzenia, często też przedmioty".

Dostawało się Barei, nazwanego w tytule jednego z artykułów "chłopcem do bicia", nie tylko od krytyków, ale i od przyjaciół-reżyserów. To właśnie jeden z nich wymyślił w latach sześćdziesiątych określenie "bareizm", oznaczające komercję i zły smak. Epitet jednak zaczął żyć własnym życiem, stopniowo przybierając odcień wysoce pozytywny. W 1988 roku, po śmierci reżysera, Maciej Pawlicki napisał dramatycznie: "Barei zrobiliśmy krzywdę. My - sfora filmowych pismaków. (...) Bareja był tylko jeden. Jedyny w swoim zdumiewającym uporze zapisywania absurdów codzienności".

Filmografia:
1960 - "Mąż swojej żony" (według komedii Jerzego Jurandota "Mąż Fołtasiówny"; scenariusz: wspólnie z Jerzym Jurandotem).
Zdolny kompozytor żeni się ze znaną sprinterką. Uznawany przez wszystkich za skromnego męża swojej sławnej żony, bo dla rodaków sport jest ważniejszy od muzyki. Komedia z lat trzydziestych, przeniesiona w realia lat sześćdziesiątych.

1961 - "Dotknięcie nocy" (scenariusz: Aleksander Ścibor-Rylski)
Małomiasteczkowy fotograf dokonuje napadu na furgonetkę wiozącą pieniądze do kombinatu. Zostaje rozpoznany przez konwojentów, ze strachu zabija dwie osoby, a trzecią rani. Kryminał, którego fabuła jest osnuta na autentycznych wydarzeniach.

1963 - "Żona dla Australijczyka" (scenariusz: Roman Niewiarowicz i Hieronim Przybył)
Do Polski przyjeżdża Robert, zamożny farmerem polskiego pochodzenia. Chce się ożenić z piękną i gospodarną dziewczyną. Ma na to jednak tylko kilka dni. Pomaga mu znajomy dziennikarz. Zabiera go na występ "Mazowsza". Wybranką Roberta zostaje chórzystka Hanka. Komedia muzyczna wykorzystująca pieśni i tańce tego znanego zespołu.

1965 - "Kapitan sowa na tropie" (serial telewizyjny; scenariusz: Alojzy Kaczanowski, pseud. Janiny Ipohorskiej / Jan Kamyczek).
Serial kryminalny. Każdy z odcinków opowiada o kolejnym śledztwie, które prowadzi tytułowy kapitan.

1966 - "Małżeństwo z rozsądku" (scenariusz: Krzysztof Gruszczyński)
Bogaci właściciele straganu na warszawskim bazarze, chcą, aby ich córka została malarką lub przynajmniej wyszła za mąż za malarza, bowiem artyści w tym czasie mieli prawo do niekontrolowanych dochodów, a oni pragną mieć w rodzinie kogoś, kto osłoni ich niezbyt czyste interesy. Komedia muzyczna.

1968 - "Przygoda z piosenką" (scenariusz wspólnie z Jerzym Jurandotem)
Mariola Brońska zdobywa nagrodę na festiwalu w Opolu i za namową swojego impresaria wyjeżdża na występy do Paryża. Tam okazuje się, że została oszukana i musi, aby przeżyć, podjąć pracę w nocnym klubie. Komedia muzyczna, której temat został zaczerpnięty z operetki Jerzego Jurandota i Marka Sarta "Miss Polonia".

1972 - "Poszukiwany - Poszukiwana" (scenariusz wspólnie z Jackiem Fedorowiczem)
Pracownik muzeum zostaje niesłusznie oskarżony o przywłaszczenie obrazu. Ucieka przed wymiarem sprawiedliwości, gdyż jeżeli nie odda dzieła, grozi mu pięć lat więzienia. Ażeby go nie rozpoznano, przebiera się za kobietę i przyjmuje pracę jako pomoc domowa. Perypetie u kolejnych chlebodawców to ciąg satyrycznych historyjek wyśmiewających ówczesne społeczeństwo. Mimo odnalezienia obrazu, bohater nie wraca do muzeum, gdzie otrzymywał głodową pensję, tylko dalej pracuje jako gosposia. Komedia dotykająca problemu pauperyzacji polskiej inteligencji.

1974 - "Nie ma róży bez ognia" (scenariusz wspólnie z Jackiem Fedorowiczem)
Młode małżeństwo gnieździ się w małym pokoju. Udaje im się zdobyć dwupokojowe mieszkanie w blokach. Wykorzystując nonsensowne przepisy administracyjne, coraz więcej osób wprowadza się do ich mieszkania. Komediowy obraz polskich problemów lokalowych.

1975 - "Niespotykanie spokojny człowiek" (scenariusz: Andrzej Mularczyk)
Starzejący się gospodarz próbuje ożenić syna z dziewczyną, która chciałaby zostać z nimi na gospodarstwie. Komedia na aktualny wtedy temat wyjazdów młodych ludzi ze wsi do miast.

1976 - "Brunet wieczorową porą" (scenariusz: wspólnie z Andrzejem Killem, pseud. Stanisława Tyma - w jednym z wywiadów dla pisma "Film" 1981 nr 8 Bareja mówi, że współautorem scenariusza jest Jacek Fedorowicz; inne źródła tego nie potwierdzają)
Cyganka przepowiada Michałowi Romanowi, że zabije bruneta, który zjawi się wieczorem w jego mieszkaniu. Inne wróżby Cyganki się sprawdzają, bohater jest coraz bardziej przestraszony, ucieka z domu. Gdy wraca nocą, odwiedza go tajemniczy osobnik, który proponuje mu podejrzane transakcje walutowe. Komedia kryminalna, która oprócz właściwej akcji zawiera mnóstwo obserwacji z życia współczesnego społeczeństwa.

1978 - "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" (scenariusz wspólnie ze Stanisławem Tymem). Dyrektor Krzakoski dowiaduje się, że dziewczyna, z którą miał krótki romans w czasie podroży zagranicznej, spodziewa się dziecka, w dodatku jest córką bardzo wpływowego notabla. Dyrektor postanawia się z nią ożenić, ale, żeby to uczynić, musi się rozwieść z obecną żoną. Wynajmuje więc ludzi, których zadaniem jest udowodnienie pani Krzakoskiej licznych romansów. Historia ta jest w filmie pretekstem do nagromadzenia komicznych sytuacji i błyskotliwych dialogów.

1980 - "Miś" (scenariusz wspólnie ze Stanisławem Tymem)
Ochódzki, prezes klubu sportowego nie może wyjechać do Londynu i podjąć z konta pieniędzy, gdyż była żona zniszczyła mu paszport. Prezes musi znaleźć sobowtóra, pod nazwisko którego mógłby się podszyć i dostać nowy paszport. Tytuł filmu nie odnosi się tylko do głównego bohatera, nazywanego przez kochankę Misiem. Właściwy miś jest groźną, słomianą kukłą, kilkunastometrowej wysokości, spotworniałym ni to niedźwiedziem, ni to turoniem. W ostatniej scenie filmu miś leci nad miastem, podwieszony do helikoptera. Kultowa komedia o PRL-u.

1983 - "Alternatywy 4" (serial telewizyjny; scenariusz wspólnie z Januszem Płońskim i Maciejem Rybińskim)
Komediowa opowieść o życiu mieszkańców warszawskiego bloku, którymi rządzi bezczelny cieć o wdzięcznym nazwisku Anioł.

1986 - "Zmiennicy" (serial telewizyjny; scenariusz: wspólnie z Jackiem Janczarskim)
Bohaterowie tego serialu to przeżywająca różne przygody dwójka taksówkarzy (jednym z nich jest przebrana za mężczyznę dziewczyna).

Jako aktor wystąpił m.in. w filmach:
- "Szkice węglem" (1956),
- "Zimowy zmierzch" (1956),
- "Miasteczko" (1958) i w serialach:
- "Lalka" (odc. 2, 1977), "Rodzina Leśniewskich" (odc. 3, 1978), "Dom" (odc. 4, 1980/2000),
- "Alternatywy 4" (odc. 5 i 6, 1983),"Zmiennicy" (odc. 2, 3, 6 i 7, 1986).

Halina Olczak-Moraczewska
Culture.pl
14 czerwca 2021

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia