Świat mody, blichtru i sławy
"Traviata" - reż. Michał Znaniecki - Opera na Zamku w SzczecinieW piątek zobaczymy najnowszą premierę Opery na Zamku "Traviatę" Verdiego w reżyserii Michała Znanieckiego. Będą niespodzianki.
To będzie trzecia realizacja "Traviaty" w Operze na Zamku.
- Moim zdaniem ta realizacja przebije wszystkie inne - zapewnia Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku.
Tym razem za realizację odpowiada Michał Znaniecki.
Verdi komponując "Traviatę" chciał stworzyć dzieło bardzo współczesne jak na czasy, w których powstało - mówi reżyser. - To miało być lustro, w którym zobaczą się osoby z widowni. Myślę, że widzowie będą się dobrze bawić odkrywając świat, który będzie mówił również o nich.
Symbolem Violetty jest krynolina z pierwszej premiery "Traviaty". Będziemy mieć pokaz historycznej mody od krynoliny do dzisiaj.
Violetta jest kurtyzaną, osobą władzy, o której względy zabiegają wszyscy. W szczecińskiej realizacji Violetta jest szefową pisma modowego "Vogue", a zakochuje się w niej fotograf.
- Na scenie będziemy prawdziwi - mówi grający zakochanego fotografa Andrzej Lampert. - Ta rola wiele mnie kosztuje emocjonalnie, bo staramy się przeżywać prawdziwe emocje. W nasz zawód wpisany jest ekshibicjonizm emocjonalny.
W rolę Violetty wciela się Marcelina Beucher.
- Grałam już rolę Violetty, ale każdy reżyser ma inny pomysł i trzeba się do niego dostosować, poza tym jest to partia bardzo trudna wokalnie, ale sprawia mi dużo radości - mówi śpiewaczka.
Podczas przerw między aktami na korytarzu będą zbierane pieniądze dla chorego na raka chłopca z Gryfina. Opera przyłączyła się do tej akcji.