Szaleńcy na ulicy!
"Le goudron n\'est pas meublé" ("Asfalt nie jest umeblowany") na festiwalu "Malta""Sześć lekko obłąkanych osób przejmuje we władanie miejsce pełne życia, skrzyżowanie dróg i spotkań. Każdy z nich, stara się systematycznie i na swój sposób obalić funkcjonujące znaczenie i granice tego miejsca." Wszystko to odbywa się na jednej zasadzie - nie ma ani żadnych zasad, ani granic.
Nietuzinkowe widowisko pokazał nam francuski zespół Jeanne Simone w swoim happeningu pt. "Le gourdon n’est pas meble". Na najbardziej zaludnionym deptaku w poznaniu szóstka aktorów postanowiła złamać wszystkie konwenanse. Nie tylko wyraźnie ingerowali w przestrzeń miejską, ale również w prywatność samych widzów. Niemniej jednak najciekawszym elementem happeningu nie byli sami aktorzy i ich niecodzienne działania, lecz sama reakcja otoczenia na to, co robią. Tłum podziwiający aktorów nie skupiał się na tym, jak aktorzy łyżeczką wygrzebują piasek z torowiska, wchodzą głową w dół do kubła na śmieci, kładą się na środku ruchliwej ulicy, zaś najciekawsze z tego wszystkiego wydawały się reakcje rozwścieczonych motorniczych niemogących przejechać przez tory, bezradność zupełnie zdezorientowanej straży miejskiej, co rusz trąbiący kierowcy czy też zdziwienie niespodziewających się niczego przypadkowych przechodniów. Jeżeli Jeanne Simone chciało skupić uwagę na sobie i łamaniu miejskich barier to pokaz był nieudany, jednakże jeżeli chodziło o pokazanie reakcji otoczenia i zdziwionych min zaskoczonych poznaniaków – arcydzieło.
