Szekspir w muzycznej odsłonie

"Wesołe kumoszki" - reż:L. Adamik - Teatr Rozrywki, Chorzów

Tego jeszcze w polskim teatrze muzycznym nie było - szekspirowska komedia kanwą musicalu! Cztery lata po światowej prapremierze "Wesołe kumoszki" będą miały swoją pierwszą polską odsłonę w chorzowskim Teatrze Rozrywki. 4 grudnia na Dużej Scenie pojawi się śpiewający songi sir John Falstaff w otoczeniu windsorskich kobiet.

Adaptacji szekspirowskiego dzieła podjął się Gregory Doran, wicedyrektor prestiżowego Royal Shakespeare Theatre, chcąc przybliżyć brytyjskiej młodzieży dzieła Szekspira. Warto bowiem zauważyć, że młodzi „wyspiarze” czytają dramaty mistrza pióra w języku staroangielskim i pewnie – tak jak nam czytanie dzieł Mikołaja Reja czy Jana Kochanowskiego – przychodzi im to z trudem. Doran wpadł zatem na pomysł, aby z „Wesołych kumoszek z Windsoru” uczynić spektakl z songami. Aranżacjami piosenek zajął się Paul Englishby, kompozytor filmowy i teatralny, słowa ułożył Ranjit Bolt. Premiera musicalu obyła się w 2006 roku w Royal Shakespeare Theatre w Stratfordzie i przyniosła twórcom niebywały sukces. Stąd zainteresowanie sztuką Dyrektora Teatru Rozrywki, Tomasza Miłkowskiego, któremu starania się o prawa do musicalu zajęły dwa lata z okładem! Ale wreszcie się udało – mimo kłopotów finansowych, z jakimi od dłuższego czasu boryka się właściwie każda instytucja kultury w tym kraju, przygotowania do prapremiery ruszyły. Efekt będzie nam dane zobaczyć już jutro!

Polską wersję „Wesołych kumoszek” wyreżyseruje Laco Adamik, znany śląskiej publiczności z reżyserii musicalu „West Side Story”, granego z powodzeniem w Rozrywce od kilku lat, a ostatnio spektaklu „Ubu, słowem Polacy”, który gości na deskach Teatru Śląskiego w Katowicach. Jak sam mówi, jest to ciągle ta sama szekspirowska komedia – klasyczna i z tradycją – ale w nowej odsłonie, dzięki nowemu tłumaczeniu.

W chorzowskiej inscenizacji usłyszymy bowiem tekst Szekspira w przekładzie dokonanym przez Michała Wojnarowskiego – specjalnie na zamówienie Teatru Rozrywki. Tłumaczenie to – jak zapewniają realizatorzy – charakteryzuje się lekkością słowa, wykorzystuje się w nim zwroty ze współczesnej polszczyzny – rozpiętej między mową podręcznikową a środowiskową, bez posiłkowania się archaizmami i slangiem.

Na scenie zobaczymy prawie cały zespół aktorów Teatru Rozrywki, w spektaklu, co oczywiste, wezmą również udział tancerzy oraz chór. Rolę Falstaffa - bohatera spinającego trzy główne wątki - powierzono Adamowi Szymurze. Partnerować mu będą m.in. Jacenty Jędrusik, Maria Mayer, Dariusz Niebudek (gościnnie) - aktorzy, których nazwisk nie trzeba rekomendować.

Należy zaznaczyć, że „Wesołe kumoszki” nie są wiernym odzwierciedleniem brytyjskiej inscenizacji. Twórcy musicalu wyrazili zgodę na adaptację musicalu zgodną z koncepcją Laco Adamika i współtwórców przygotowujących spektakl.  Warto również na koniec dodać, iż scenografię na potrzeby musicalu przygotowuje Milan David, kostiumy Jana Hauskrechtová – duet współpracujący z Laco Adamikiem od kilku lat. Jak zdradził nam reżyser – oprawa scenograficzna będzie symboliczna, zaś kostium nowoczesny. Być może dzięki temu nowoczesnemu przebraniu uda się, także i w Polsce, nieco bardziej obznajomić młodzież z, bądź co bądź, nie aż tak popularną komedią Szekspira.

Marta Odziomek
Dziennik Teatralny Katowice
3 grudnia 2010

Książka tygodnia

Musical nieznany. Polskie inscenizacje musicalowe w latach 1961-1986
Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie
Grzegorz Lewandowski

Trailer tygodnia