Szpital na perypetiach

"Królestwo" - reż. Remigiusz Brzyk - Narodowy Stary Teatr w Krakowie

Remigiusz Brzyk wystawił w Narodowym Starym Teatrze spektakl inspirowany kultowym serialem Larsa von Triera. Tamto "Królestwo" opowiadało o zderzeniu racjonalnego świata z tym, co nienazywalne. Krakowskie przedstawienie jest przede wszystkim opowieścią o burzliwych losach Teatru Starego, którego zespół magię sztuki musi ocalić przed głupotą cynicznych urzędników.

Na dużej scenie zamienionej w ogromną salę operacyjną i w pomysłowo ogrywanych zakamarkach zabytkowego budynku Teatru toczy się życie codzienne duńskiego Szpitala. Pani Drusse (świetna Elżbieta Karkoszka) nawiązuje kontakty z duchami, bucowaty szwedzki docent Helmer (Radosław Krzyżowski) próbuje zatuszować tragiczne efekty swoich błędów medycznych, a jowialny ordynator Einar Moessgard (Roman Gancarczyk), zamęcza współpracowników reformatorskimi pomysłami. Choć fabuła spektaklu kontynuuje wątki znane z serialu, nawet średnio zorientowany widz natychmiast odnajduje w przygodach ekscentrycznych pracowników kopenhaskiego szpitala teatralne aluzje. Sporo jest w tym spektaklu absurdalnego humoru. Spotkania kierującej szpitalem loży "Synów Królestwa" pod wodzą anestozjohipnotyzera (znakomity Zygmunt Józefczak), emocjonalne traumy ordynatora, czy elektryzująca bohaterów wizytacja z Ministerstwa Zdrowia, budzą wśród publiczności salwy śmiechu. Ostatecznie jednak trudno się pozbyć wrażenia, że oglądamy wyłącznie nierówny dramaturgicznie zbiór barwnych, środowiskowych anegdot.

Michał Centkowski
Newsweek
27 lutego 2019

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia