Tańcząc z wachlarzem. Finał "Cracovia Danza"
18. Festiwal Tańców Dworskich Cracovia DanzaNiezwykłym spektaklem, w którym tancerze zamienili się w wachlarze, a widzowie udali w podróż na Daleki Wschód, zakończył sie 18. Festiwal Tańców Dworskich "Cracovia Danza".
To właśnie wachlarz był motywem przewodnim tegorocznej edycji festiwalu, która trwała od 30 lipca do 6 sierpnia. - Odkryliśmy go na nowo, przez osiem festiwalowych dni pokazując publiczności, jak to akcesorium było wykorzystywane w tańcach dworskich Wschodu i Zachodu - mówi Romana Agnel, dyrektorka artystyczna imprezy.
Pomysł najwyraźniej spodobał się publiczności, bo weekendowe wydarzenia na Starym Mieście przyciągnęły w sumie kilka tysięcy osób.
Na miłośników tańca na Rynku Głównym, a także w Barbakanie, Pałacu bp. Erazma Ciołka i Collegium Maius czekały spektakle, pokazy żonglerki flagami, a także Bal dla Publiczności, który już tradycyjnie zamienił płytę Rynku w gigantyczny taneczny parkiet.
Festiwalowy tydzień zakończył w niedzielę spektakl "Tańczący wachlarz" - barwne widowisko, które zabrało publiczność w podróż z renesansowych dworów Europy, przez tureckie komnaty, aż na Daleki Wschód. W tym podzielonym na sześć scen przedstawieniu nie zabrakło też motywów komedii dell'arte oraz popisów tancerzy którzy na scenie zamienili się w... wachlarze. Nutkę egzotyki wprowadziły zaś koreański zespół wykonujący taniec z olbrzymimi, bogato zdobionymi wachlarzami.
- Kraków, po raz kolejny stał się europejską stolicą tańców dworskich - podsumowuje tegoroczną edycję festiwalu Romana Agnel. - Kto wie, może zainteresowanie publiczności poskutkuje renesansem mody na tańce dworskie?
Festiwal Tańców Dworskich dobiegł końca, ale tancerzy baletu Cracovia Danza będzie można zobaczyć już 14 sierpnia w Krynicy. Tam, w ramach Festiwalu im. Jana Kiepury, zaprezentują spektakl "Brunetki, blondynki", w którym zabrzmią przeboje z dwudziestolecia międzywojennego m.in. "Umówiłem się z nią na dziewiąta" czy "Ada to nie wypada".»