Teatr bez jednego słowa wyczarowany z papieru i sznurka
"Utwór sentymentalny..." -Teatr Montownia w WarszawieArtystów z teatru Montownia można oglądać w telewizyjnych reklamach, ale pierwszym miejscem nadal pozostaje dla nich teatr.
Na scenie nie wdzięczą się przed publicznością kabaretowymi chwytami, nie muszą być kontrowersyjni, nie przekraczają estetycznych granic, a widzowie i tak oglądają ich w pełnym skupieniu.
Pokazany w sobotę na Letnim Ogrodzie Teatralnym "Utwór sentymentalny na czterech aktorów" to teatr zrobiony z drobiazgów, bez jednego słowa. Wyczarowany z papieru i sznurka. Scenografka Paulina Czernek przygotowała dla aktorskiego kwartetu niezwykły świat z makulatury. Używając bambusowych
konstrukcji, tektury oraz sznurka, ożywiła papierowe ptaki i sprawiła, że pod papierowym deszczem z ziarna wyrastały rośliny. Dawno nie było takiej Montowni na Letnim Ogrodzie Teatralnym. Dorośli zaczarowani jak dzieci przez godzinę chłonęli opowieść, podglądając ożywiony mikrokosmos wycięty z papieru. Owszem, nieco sentymentalną, ale z doskonałym aktorstwem i z największym szacunkiem do teatru - tego największego, ale jakże kulturalnego oszustwa.
Kolejne teatralne LOT-y w podcieniach Górnośląskiego Centrum Kultury w najbliższy weekend.
W sobotę wystąpi krakowski teatr KTO z "Atramentem dla leworęcznych" (początek godz. 21, bilety kosztują 10 zł), a dzień później zielonogórski kabaretowy wieczór z Babeczkami z Rodzynkiem i Kabaretem Nowaki (godz. 20, bilety po 15 zł).