Teatr Lubuski: Zapraszamy do dżungli

"Księga dżungli" - reż: J. Bielunas - Lubuski Teatr w Zielonej Górze

W nowy rok Teatr Lubuski wkroczył z olbrzymim rozmachem. Na scenie roi się od efektownych kostiumów, tańców, akrobacji, fikołków. Podczas ,,Księgi dżungli" dzieci, jak zahipnotyzowane, na ponad godzinę zapominają o całym bożym świecie

Robert Czechowski, dyrektor zielonogórskiego teatru, jak ognia wystrzega się prostych bajek z trzema aktorami w obsadzie. - Tu dzieci traktujemy poważnie - podkreśla wielokrotnie. Wystawiając widowisko muzyczne ,,Księga dżungli" udowodnił, że nie jest gołosłowny. Ale od początku.

Spektakl opiera się na tekstach noblisty Rudyarda Kiplinga. Rzecz dzieje się w indyjskiej dżungli. Mowgliego (Ernest Nita), głównego bohatera, poznajemy jako małego, kilkuletniego chłopca. Nagle znalazł się w samym środku tropikalnego lasu, pośród watahy wygłodniałych, agresywnych wilków. Jest zagubiony i zdezorientowany, ale nie boi się groźnych zwierząt. A powinien, bo tygrys Shere Khan (Aleksander Podolak) łapczywie oblizuje się na widok smakowitego kąska. Na ratunek ruszają wilki, które ocalają chłopca od tygrysich szpon. Tym samym podejmują heroiczne wyzwanie. Odtąd będą wychowywać człowieka, staną się jego mentorami i braćmi jednocześnie. Wprowadzą Mowgliego w świat tajemniczej, nieodgadnionej dżungli, która rządzi się surowymi prawami.

,,Księga dżungli" to opowieść nie tyle o przygodach chłopca błąkającego się pośród groźnych zwierząt i dzikiej natury. To rzecz o poszukiwaniu własnej tożsamości, próbie odnalezienia swojego miejsca w świecie. Pewnego dnia Mowgli orientuje się, że wilki, małpy i węże nigdy nie będą jego prawdziwymi braćmi. Do chłopca dociera, że powinien żyć wśród swoich, wśród ludzi. Tylko jak to zrobić? Człowiek weźmie go za obcą, zdziczałą i zezwierzęconą istotę. Dla mieszkańców dżungli zawsze będzie intruzem, nieproszonym gościem. Kimś, komu za długo nie patrzy się prosto w oczy

O tym, jak potoczą się losy Mowgliego dowiecie się już oglądając spektakl. Mogę jedynie zdradzić, że dawno w Teatrze Lubuskim nie było tak widowiskowego przedstawienia dla młodszych widzów. Na scenie widać mrówczą pracę aktorów i ich ogromne fizyczne poświęcenie. Zwinnie poruszają się po kilkupiętrowej kondygnacji, wykonują bardzo ryzykowne manewry. Skaczą, wiją się, hycają po prętach. Sprawiają, że widz w mgnieniu oka zapomina, że to przecież ludzie. Anna Haba bardzo wiarygodnie przemienia się w panterę Bagheerę. Nadaje jej sprężyste, kocie ruchy. Świetny w roli obłąkanego, żywotnego szakala, pochlebcy i sługi swego pana jest Wojciech Brawer. Dzieci na pewno nie będą chciały się rozstać z pociesznym, wdzięcznym i trochę fajtłapowatym misiem Baloo (w tej roli Janusz Młyński). Wzrusza, kiedy niczym strażak wywołany na akcję, zręcznie zsuwa się z trzymetrowego drążka. Podobnie jak zwinny i giętki Ernest Nita. Jego Mowgli to niezły trzpiot. Radośnie fika między prętami, chwyta się drążków i beztrosko na nich buja.

Rozczarowuje jedynie scenografia. Już sam tytuł spektaklu przywodzi na myśl egzotyczną dżunglę, pełną lian, krzewów i drzew. Tymczasem na scenie widzimy tylko kilkukondygnacyjną konstrukcję złożoną z prętów, która przypomina rusztowanie na budowie. Cóż, bujna roślinność to już zadanie dla dziecięcej wyobraźni. Wrażenia wizualne wywołują za to kolorowa gra świateł i piękne, efektowne kostiumy, zwłaszcza ten papugi Ary. Barwnych kostiumów przewija się w spektaklu ponad 80. Zaprojektowała je Anna Chadaj, absolwentka warszawskiej ASP. Mocną stroną przedstawienia jest muzyka - porywająca i energetyczna, skomponowana przez Mateusza Pospieszalskiego z grupy Voo Voo. Aż chce się tańczyć, kiedy z głośników rozbrzmiewa ,,Piosenka małp". Skomplikowane układy choreograficzne to dzieło Maćka Florka, znanego jako ,,Gleba", zwycięzca pierwszej edycji programu ,,You can dance". Nad całością czuwał reżyser Jerzy Bielunas, doświadczony twórca widowisk artystycznych, gal telewizyjnych i recitali.

Autorzy spektaklu dokonali czegoś niewiarygodnego. Przygotowali dynamiczne, barwne i wartkie przedstawienie, które przykuwa uwagę dzieci na dłużej niż dziesięć minut. Jeśli więc chcesz, żeby twoje dziecko zamilkło przynajmniej na godzinę, kup mu bilet na ,,Księgę dżungli".

,,Księga dżungli", widowisko muzyczne Teatru Lubuskiego w Zielonej Górze. Reż., adaptacja, teksty piosenek: Jerzy Bielunas. Scenografia i kostiumy: Anna Chadaj. Muzyka: Mateusz Pospieszalski. Choreografia: Maciej Florek. Przygotowanie wokalne: Krzysztof Mroziński. Reż. światła: Jan Polivka. Grają: Ernest Nita, Marta Frąckowiak, Anna Haba, Karolina Honchera, Kinga Kaszewska-Brawer, Tatiana Kołodziejska, Urszula Anna Zdanowicz, Wojciech Brawer, Jerzy Kaczmarowski, Piotr Lizak, Janusz Młyński, Aleksander Podolak, Marek Sitarski. Premiera, styczeń 2009.

Paulina Nodzyńska
Gazeta Wyborcza Zielona Góra
30 stycznia 2010

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia