Teatr ma mnóstwo przyjaciół

Teatralne „Leony" rozdane, a w kieszeni czek na piękną podróż do Edynburga

Zielonogórski teatr nie musi się już raczej martwić o podróż do Edynburga na największy festiwal teatralny na świecie. Galę "Leonów" opuszczał z czekiem na 200 tys. zł.

Przedstawienie „Gusła" Teatru Lubuskiego zostało zakwalifikowane na Fringe Festival w Edynburgu. To oprócz francuskiego Awinionu najbardziej uznana i prestiżowa impreza teatralna. W stolicy Szkocji odbywa się latem od 75 lat. Zielonogórski teatr pokazałby „Gusła" kilkanaście razy w Summerhall, dość znanej scenie w Edynburgu.

Od kwietnia zielonogórski teatr zbiera pieniądze na podróż do Edynburga. A kwota jest niemała, potrzeba co najmniej pół miliona złotych. – Jestem optymistą, pieniądze płyną, teatr ma mnóstwo przyjaciół – przyznaje Robert Czechowski, dyrektor zielonogórskiej sceny.

Po niedzielnej gali „Leonów" kończących sezon, Czechowski może być pewien wyprawy z „Gusłami" do Szkocji. Na scenie odebrał od marszałka i zarządu województwa czek na 200 tys. zł.

- Nie mam żadnych wątpliwości, że cały świat w Edynburgu zachwyci się „Gusłami". Dlatego zaryzykuję i zainwestuję w ten wyjazd! – mówiła marszałek Elżbieta Polak.

Podczas gali 18 czerwca poznaliśmy laureatów „Leonów" (nazwa pochodzi od Leona Kruczkowskiego, do 2019 r. patrona teatru). Statuetkę Leona i tytuł najpopularniejszego aktora Teatru Lubuskiego odebrał

- Robert Kuraś.

W zielonogórskim teatrze debiutował rolą w sztuce ,,Ach! Odessa-mama". W ostatnich sezonach widzowie oklaskiwali go za grę w „Kordianie", „Sztuce" Yasminy Rezy (grał Marca) czy komedii „Człowiek dwóch szefów" (grał kelnera Alfiego).

Najpopularniejszą aktorką sezonu została

- Katarzyna Hołyńska.

Zielonogórscy widzowie widzieli ja w udanych kreacjach w spektaklach „Kanadyjskie sukienki", „Człowiek dwóch szefów" i „Przedstawię ci tatę".

Podczas gali Nagrody Dyrektora Lubuskiego Teatru otrzymali:

- Zespół twórców projektu „Teatr – widzę, słyszę, rozumiem": Joanny Marcinkowskiej, Justyny Spiak i Dagmary Jastrzębskiej,
- Kamil Derda, asystent dyrektora,
- Katarzyna Hołyńska, aktorka
- Paweł Wydrzyński, aktor.
- Aleksander Podolak, aktor.

Teatr Lubuski opuszcza po dziewięciu sezonach Alicja Stasiewicz. Aktorka dołączy do męża Lecha Mackiewicza w Teatrze Miejskim w Gliwicach. Na pożegnanie z zielonogórską sceną odebrała nagrodę „Infinity". W pamięci widzów zostanie na pewno jej porywająca rola rosyjskiej dziewczyny w monodramie „Marzenie Nataszy".

W musicalu „Ach! Odessa Mama..." zagrała Cygankę Asję. Potem Basię „Gdy przyjdzie sen. Tragedia miłosna" w reżyserii znanego duetu Katarzyny i Pawła Wolaków. Świetnie wypadła w roli Agrafki w sztuce „Ja ciebie też" w reż. Lecha Mackiewicza, opowieści o młodych aktorach, zazdrości, wybujałych ambicjach, rywalizacji.

Artur Łukasiewicz
Gazeta Wyborcza Zielona Góra
19 czerwca 2023

Książka tygodnia

Wyklęty lud ziemi
Wydawnictwo Karakter
Fanon Frantz

Trailer tygodnia

Wodzirej
Marcin Liber
Premiera "Wodzireja" w sobotę (8.03) ...