Teatr Powszechny doceniony na ważnych festiwalach

"Ferdydurke" - reż. Alina Moś-Kerger - Teatr Powszechny w Radomiu - mater. promoc. TP

11 i 12 kwietnia Teatr Powszechny im. J. Kochanowskiego w Radomiu wziął udział w dwóch prestiżowych festiwalach – 44. Opolskich Konfrontacjach Teatralnych / „Klasyka Żywa" oraz 39. Warszawskich Spotkaniach Teatralnych, gdzie zaprezentował spektakl „Ferdydurke" na podst. powieści W. Gombrowicza, wyreżyserowany przez Alinę Moś-Kerger. Obydwa pokazy spotkały się ze znakomitym przyjęciem, zarówno ze strony publiczności, jak i krytyków.

Jest nam niezmiernie miło poinformować, że radomski spektakl znalazł się w gronie laureatów 44. OKT – decyzją jury 44. Opolskich Konfrontacji Teatralnych / „Klasyka Żywa" nagrodą za reżyserię uhonorowana została Alina Moś-Kerger za reżyserię "Ferdydurke"!

Oto, w jaki sposób werdykt uzasadniła przewodnicząca jury, reżyserka Ewelina Pietrowiak:
Spodobała nam się reżyseria „Ferdydurke", czyli bardzo trudnej literatury. Spektakl był w każdej minucie rewelacyjnie wymyślony.

W recenzjach, jakie pojawiły się po opolskim i warszawskim występie, czytamy m.in.:
"Mimo że sławna powieść Witolda Gombrowicza była już kilkadziesiąt razy przenoszona na scenę, udało się reżyserce i aktorom stworzyć pełne żywiołowego zapału, przekonujące widowisko, rządzące się własnym rytmem i formą. Rozegranie całości na umieszczonej pośrodku sceny arenie, po której bokach na krzesełkach siadają nieuczestniczący w akcji aktorzy i pozbawienie inscenizacji wszelkich innych wspomagających elementów dekoracji sprawiły, że ciężar spektaklu spoczął na aktorach. Wywiązują się z zadania znakomicie, obejmując coraz to nowe role (...). Świetne, dojrzałe przedstawienie, choć traktuje o dojmującej niedojrzałości."
Tomasz Miłkowski, AICT Polska - Sekcja polska Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych

Alina Moś-Kerger wraz ze scenografką, Natalią Kołodziej, postawiła na minimalizm. (...) Mimo to (a może właściwiej byłoby rzec dzięki tej ascetycznej przestrzeni) jest miejsce na aktorskie popisy, ciekawy ruch sceniczny, a przede wszystkim słowa Gombrowicza mają szansę w pełni wybrzmieć.
(...) Radomska „Ferdydurke" jest spektaklem wypełnionym młodzieńczą energią i dowodzącym, że klasyka pozwala puentować otaczającą nas rzeczywistość. Dyktat formy, wpędzający nas w opresję i odbierający podstawy wolności, wybrzmiewa mocno, pozostając wciąż aktualnym tematem.
Magda Mielke www.teatrdlawszystkich.eu

Trzeci dzień Opolskich Konfrontacji Teatralnych „Klasyka Żywa" przyniósł najciekawsze jak dotychczas prezentacje. (...) Reżyserka w materiałach promocyjnych akcentowała - wydawać by się mogło, że nieco zaskakującą - autobiograficzność „Ferdydurke". (...) To sprawia, że radomski spektakl staje się niemal konfesyjnym wyznaniem przedstawicieli nowej generacji ferdydurkistów, buntujących się przeciw konwencjom. Propozycja nowego odczytania polskiego kanonu, ukazująca jego aktualność, spotkała się z entuzjastycznymi reakcjami, zwłaszcza nastoletnich widzów, do których dołączyła prawie cała widownia, nagradzając artystów oklaskami na stojąco.
Wiktoria Formella, Nowa Siła Krytyczna

Jest dziełem teatralnym perfekcyjnie zaadoptowanym, pięknie zespołowo zagranym, (...) w scenografii składającej się tylko z podwyższonej, podświetlanej żarówkami obrotówki, kostiumami lekko stylizowanymi, w jednolitej tonacji kolorystycznej, co jasno, przejrzyście, czytelnie wizualizuje zamysł autora, jest mu wierny.
(...) Spektakl tak konsekwentny, logiczny, precyzyjnie zagrany, artystycznie spójny, jednorodny stylistycznie, przejrzysty w skutku i przyczynie zjawisk staje się interpretacyjnie skończony. (...) W puencie nie rozsadza, nie eksploduje a dobitnie dowodzi, że Witold Gombrowicz wielkim pisarzem jest.
(...) Siłą adaptacji jest klarowność pomysłu inscenizacyjnego. (...) Demaskuje instytucjonalne, wychowawcze, środowiskowe metody upupiania, co gorsze przyprawiania gęby. Formatowania jednostki, grupy. Obnaża, ośmiesza, wyszydza, wyolbrzymia dziwactwa, hipokryzję, głupotę, naiwność, małość tego, co ogranicza indywidualizm, odrębność, wolność, niezależność.
okiem-widza.blogspot.com

Z komentarzy internautów po 39. Warszawskich Spotkaniach Teatralnych (więcej znaleźć można na facebookowym profilu Teatru Powszechnego):

Inscenizacja „Ferdydurke" w reż. Aliny Moś-Kerger oglądana dziś, kiedy trwa kolejny dzień strajku nauczycieli, nabiera dodatkowych znaczeń. Gombrowiczowskiemu „belferowi" dorabia się przecież jeszcze jedną gębę... W spektaklu rolę belfra zagrał Mateusz Michnikowski – zagrał koncertowo, wyszedł pedagog jak z najgorszych szkolnych koszmarów :) Radomska „Ferdydurke" stoi zresztą na aktorach – cały zespół stworzył świetne postacie, a grali tak, że chociaż tekst znam na wyrywki, czekałam z niecierpliwością, co będzie dalej, jak to będzie wymyślone, co pokażą. Brawo! Teatr Powszechny im. J. Kochanowskiego w Radomiu nie tak daleko!

* * *
WST to szczególny okres w roku, okazja do zobaczenia teatralnych perełek.
W tym roku niewątpliwym wydarzeniem była inscenizacja „Ferdydurke" przedstawiona przez Teatr Powszechny z Radomia. To przedstawienie zachwyciło mnie świeżością spojrzenia na tekst Gombrowicza i dojrzałością aktorską zespołu. Muzyka i operowanie światłem to kolejne atuty tego spektaklu. Sceny takie jak np. lekcja o Słowackim czy jazda bryczką z ciotką Hurlecką były świetnie zainscenizowane i doskonale zagrane.
Nic dziwnego, że oklaski po przedstawieniu długo nie milkły, a publiczność nie chciała się rozstać z aktorami.
No cóż, od dziś Radom będzie mi się kojarzył już nie z lotniskiem-widmem, z którego nic nie lata, lecz ze świetnym teatrem! Będąc w okolicy Radomia koniecznie trzeba tam zajrzeć! (znaczy do Teatru Powszechnego, nie na lotnisko).

***

Miałam ogromną przyjemność obejrzeć „Ferdydurke" podczas WST. Byłam świadkiem niezwykłej gry scenicznej. Niesamowity zespół, genialne wyczucie własnych ciał, niewyobrażalne umiejętności przekształcenia mimiki, gestów, głosów! z chwili na chwilę, NIESAMOWITE doświadczenie i wyczucie, mimo tak młodego wieku! Jestem pod mega wrażeniem! Co za aktorstwo! Brawa, wielkie brawa!
* * *
12.04.19 dziś „Ferdydurke" Teatr Powszechny im. J. Kochanowskiego w Radomiu klasycznie, z pomysłem, tempem akcji bardzo dobrą oprawą muzyczną i świetną grą młodych aktorów, bardzo mi się podobało, i chcę jeszcze.

* * *
Ogromne wrażenie zrobił na mnie ruch sceniczny, młodzi aktorzy wykazali się niesamowitą kondycją fizyczną biegając, tańcząc, skacząc, fikając koziołki, a nawet przemieniając się w psy i konie

(-)
Materiał Teatru
16 kwietnia 2019

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...