Teatr wg Magdy Grudzińskiej

Magda Grudzińska od 1 czerwca oficjalnie szefuje kaliskiej scenie teatralnej.

Przed nową panią dyrektor niemałe wyzwanie. Przez trzy lata szefować będzie bowiem jedynej zawodowej scenie teatralnej w południowej Wielkopolsce. Choćby z tego względu kaliska scena musi być otwarta na potrzeby różnych grup widzów - od tych, którzy lubią teatr tradycyjny, przez publiczność głodną artystycznych eksperymentów, po najmłodszych widzów, którzy dopiero teatr poznają. Magda Grudzińska przyznaje, że jej uwagę zwróciła bogata historia grodu nad Prosną i w tym właśnie kontekście tworzyła swoją koncepcję kaliskiej sceny. Tę koncepcję nazywa nieco przewrotnie "teatrem miejskim".

- Kalisz to najstarsze miasto w Polsce, nie sposób tego nie powiedzieć, jeśli mówi się o Kaliszu - mówi nowa dyrektorka "Bogusławskiego". - Chodzi o zastanowienie się, że tutaj był najstarszy organizm miejski. Chciałabym się zastanowić, tworząc program na te trzy sezony, co to może oznaczać, czym miasto jest? Nie chodzi mi wyłącznie o to, że będziemy robić spektakle, które dosłownie będą mówić o mieście, ale chodzi o konteksty, które wokół tego tematu mogą się budować - dodaje. Oczywiście w repertuarze kaliskiego teatru nie zabraknie także klasyki - już w październiku "Fantazy" Juliusza Słowackiego wystawi tutaj Maciej Podstawny. To przedstawienie, które na długo przed premierą doceniono i dofinansowano w ramach ministerialnego projektu "Klasyka żywa". Trzeba jednak pamiętać, że ten spektakl został zatwierdzony jeszcze przez poprzedniego dyrektora kaliskiej sceny, Igora Michalskiego.

Grudzińska przyznaje jednak, że Podstawny to jeden z tych reżyserów, z którym na pewno będzie współpracować. Kolejnym twórcą, którego niejako "po Michalskim" przejmuje Grudzińska, jest reżyser Kuba Kowalski. Nowa dyrektor kaliskiego teatru zapowiedziała też, że Weronika Szczawińska, nowa kierowniczka artystyczna "Bogusławskiego", również wystawi nad Prosną swój spektakl.

Magda Grudzińska chce z kaliskiej sceny stworzyć prawdziwe centrum kulturalne i miejsce, jak sama podkreśla, intelektualnego fermentu. Zamierza współpracować nie tylko z młodzieżą szkolną, ale też z twórcami, którzy do tej pory nie tworzyli dla teatru. Grudzińska zapewniła też, że kaliska publiczność może liczyć na przynajmniej pięć premier w sezonie. Czy może liczyć także na bardziej przystępne ceny biletów na Kaliskie Spotkania Teatralne? Ceny za możliwość obejrzenia występujących gościnnie na KST teatrów w ciągu ostatnich czterech lat oprotestowano dwukrotnie - w 2013 roku, kiedy to Igor Michalski na naszych łamach mówił, że "pieniądze zamiast na wyjazd na narty można odłożyć na KST " i w 2010, kiedy cena karnetu na KST sięgnęła blisko 1300 złotych. W tym kontekście w 2010 roku Krytyka Polityczna na swoich stronach internetowych zamieściła wypowiedź Grudzińskiej. Ówczesna dyrektorka krakowskiego festiwalu pisała wtedy m.in. "Teatr jest drogi, to fakt. Ale skoro działalność kulturalna jest dotowana ze środków publicznych, to powinna być też publicznie dostępna, a nie skierowana jedynie do - odpowiednio uposażonych - wybranych".

Przypomnijmy, że marszałek Marek Woźniak jeszcze kilka miesięcy wcześniej forsował kandydaturę Grudzińskiej w trybie pozakonkursowym. Na takie rozwiązanie nie zgodził się jednak minister kultury. Grudzińska wystartowała więc w konkursie na dyrektora kaliskiego teatru, zdobywając 496 na 560 punktów.

Kim jest nowa dyrektor?

Magda Grudzińska jest absolwentką filologii polskiej (specjalność: teatrologia) Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przez 9 lat była dyrektorką Międzynarodowego Festiwalu "Krakowskie Reminiscencje Teatralne", który pod jej kierownictwem stał się jednym z najważniejszych festiwali teatralnych na mapie Polski. Przez 5 lat pełniła funkcję wicedyrektora do spraw administracyjnych w Centrum Kultury "Rotunda" w Krakowie. - Jej dotychczasowe osiągnięcia zawodowe, znajomość rynku teatralnego i współpraca z polskimi i zagranicznymi reżyserami oraz doświadczenie w zarządzaniu instytucją kultury wskazują na to, żejako dyrektor kaliskiego teatru zapewni rozwój tej placówki - czytamy w komunikacie Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu.