Teatralny the best off w Wybrzeżu

Przegląd wydarzeń teatralnych w Trójmieście już od 26 czerwca

Festiwal Wybrzeże Sztuki, który rozpoczął się w niedzielny wieczór 26 czerwca, potrwa przez dwa kolejne tygodnie, jest jednym z nielicznych w Trójmieście przeglądów tego, co w polskim teatrze najważniejsze. Wybrzeże Sztuki (teatralnej) z roku na rok wygląda coraz okazalej

Pierwsza edycja Wybrzeża Sztuki była interdyscyplinarna. Potem festiwal stawał się coraz bardziej monotematyczny, skoncentrowany na teatrze. Miniona edycja dodała mu elitarności, bo obejrzeliśmy spektakle trzech wybitnych polskich twórców, na których wzorują się kolejne pokolenia reżyserów - Krystiana Lupy, Krzysztofa Warlikowskiego i Grzegorza Jarzyny. I chociaż nie pokazano w Trójmieście ich najbardziej cenionych produkcji ostatnich lat, satysfakcja, że zobaczyliśmy teatr ścisłej czołówki polskich reżyserów (i aktorów) pozwalała mieć nadzieję, że nie zawiedziemy się także w tym roku.

Wprawdzie z wspomnianej "wielkiej trójki", zobaczymy jedynie produkcję tego trzeciego, ale za to będzie to spektakl przełomowy i szczególny nie tylko dla Jarzyny. Od powstania "Teoremy" Piera Paolo Pasoliniego minęło ponad 40 lat, ale chęć na zgłębianie tajników ludzkiej duszy wcale nie zmalała. Jarzyna aktorów prowadzi do doświadczenia granicznego. Jakiego? Odpowiedź 7 i 8 lipca (godz. 19).

Siłą tegorocznej edycji jest jej wszechstronność. Tym razem zobaczymy nie trzy a siedem spektakli. Wśród twórców, obok odważnych i cenionych za rozmach i odwagę użycia środków teatralnych do mówienia własnych językiem scenicznym (Maja Kleczewska - "Babel" i "Babel 2" i Jan Klata - "Utwór o matce i ojczyźnie") znajdziemy reżyserów bardziej konserwatywnych (Mikołaj Grabowski).

Organizatorzy nie zapominają o nowych scenach teatralnych. Z warszawskiego Och-Teatru, młodszego brata Teatru Polonia Krystyny Jandy, przywieziony zostanie "Koza, albo kim jest Sylwia?", zrealizowana przez duet Kasia Adamik i Olga Chajdas. Właśnie "Koza..." - opowiadająca o losach homoseksualnego Billego, którego ojciec w telewizyjnym wywiadzie przyznaje, że zakochał się w tytułowej, nikomu nieznanej Sylwii - otwiera festiwal już w niedzielę 26 czerwca (godz. 20).

Nie zabraknie też zupełnie nowego warszawskiego teatru Tomasza Karolaka - Teatru IMKA. To kontynuacja teatralnej sagi, jaką od ponad 20 lat tworzy Mikołaj Grabowski. W spektaklu "O północy przybyłem do Widawy, czyli opis obyczajów III" (pokazy 4-5 lipca, godz. 21:30) starszy z braci Grabowskich (jego bratem jest popularny aktor Andrzej Grabowski, który spotkał się niedawno z trójmiejską publicznością podczas Festiwalu "Dwa Teatry") nie tylko reżyseruje, ale jest autorem scenografii i występuje na scenie.

- Cykl ten będzie trwał tak długo, aż wyczerpie się interesujący materiał u autora; warto bowiem dzisiejszemu Polakowi przyjrzeć się epoce saskiej, epoce przedrozbiorowej, epoce, w której stanowiliśmy sami o sobie i porównać owe obyczaje z dzisiejszymi - mówi Mikołaj Grabowski.

Festiwal, który nieformalnie kontynuuje tradycję letniego Festiwalu Teatru Wybrzeże, zapoczątkowanego przez Macieja Nowaka, poprzednika obecnego dyrektora Teatru Wybrzeże Adama Orzechowskiego, sięga więc coraz głębiej i coraz szerzej do tych zjawisk polskiego teatru, których na co dzień nie oglądamy. Do poziomu budowanych w podobny sposób Warszawskich Spotkań Teatralnych jeszcze Wybrzeżu Sztuki trochę brakuje, ale trend wydaje się słuszny. Dużo, wyraziście i różnorodnie. Tak powstają najciekawsze przeglądy teatralne w kraju.

Festiwal Wybrzeże Sztuki potrwa od 26 czerwca do 10 lipca. Bilety w cenie 50-120 zł.

Łukasz Rudziński
www.trojmiasto.pl
27 czerwca 2011

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia