Teatrem zaraził się w Poznaniu

Wspomnienie o Władysławie Hańczy

WŁADYSŁAW HAŃCZA choć urodził się w 1905 roku w Łodzi swoją karierę aktorską zaczynał w Poznaniu. Do stolicy Wielkopolski trafił w 1924 roku właściwie z przypadku. Swoją karierę zawodową młody Władysław Tosik (bo takie było rodowe nazwisko Hańczy) wiązał z włókiennictwem. Gdy jednak sprawy rodzinne przeszkodziły mu w wyjeździe na wymarzone studia do Belgii trafił do Poznania.

Na tutejszym uniwersytecie studiował filozofię i polonistykę. W 1927 roku rozpoczął dodatkowo naukę w Szkole Dramatycznej przy Teatrze Polskim. Właśnie na deskach tego teatru zadebiutował. W1927 roku zagrał swoją pierwszą rolę - Hermesa w "Nocy listopadowej". W Poznaniu w 1929 roku zdał egzamin kwalifikacyjny i został pełnoprawnym aktorem. Do wybuchu II wojny światowej grał w Teatrze Polskim przez kilka sezonów: do 1930 roku, później w latach 1933 -1937. W latach 30. zmienił też nazwisko Tosik na bardziej sceniczne Hańcza.

Później występował w Łodzi, tuż przed wybuchem wojny przeniósł się do Warszawy, gdzie miał grać w Teatrze Narodowym. Nie zdążył. Do wybuchu Powstania Warszawskiego pracował jako magazynier, występował też w konspiracyjnym teatrze poezji. Po upadku powstania trafił do obozu pracy w Chociebużu, gdzie zastało go wyzwolenie.

Po powrocie do kraju grał na deskach Teatru Wojska Polskiego w Łodzi, później krótko w Krakowie, gdzie zadebiutował jako reżyser. Od 1948 roku aż do śmierci w 1977 roku był aktorem Teatru Polskiego w Warszawie. Do 1953 roku był także głosem "Polskiej Kroniki Filmowej".

Polacy pamiętają go przede wszystkim z wybitnych ról filmowych : Władysława Kargula w trylogii Sylwestra Chęcińskiego ("Sami swoi", "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć"), Boryny z ekranizacji "Chłopów" Jana Rybkowskiego i Janusza Radziwiłła z "Potopu" Jerzego Hoffmana.

Zanim jednak w 1967 roku wcielił się w Kargula - przesiedleńca z Kresów, miał już na swoim koncie sporo ról filmowych. Zadebiutował na ekranie w 1946 roku w obrazie Stanisława Wohla oraz Józefa Wyszomirskiego "Dwie godziny". Dwa lata później zagrał w filmie "Stalowe serca", w 1953 roku - w biograficznym "Żołnierzu zwycięstwa". Z ról teatralnych wystarczy wymienić Senatora w "Dziadach", Fiodora w "Braciach Karamazow", Borysa Godunowa czy króla Leara.

Zmarł nagle 19 listopada 1977 roku. Został pochowany na Powązkach.

Monika Kaczyńska
Polska Głos Wielkopolski
19 listopada 2014

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia