Terapia dla par w wieku średnim w Horzycy

"Ślubuję ci miłość i wierność" - rez. I. Kempa-Teatr im. Horzycy w Toruniu

W sobotę w Teatrze im. Wilama Horzycy premiera spektaklu "Ślubuję ci miłość i wierność". Współczesny dramat Janosa Haya reżyseruje Iwona Kempa, dyrektor artystyczna toruńskiej sceny.

Amerykański psycholog Robert Sternberg wyróżnił sześć faz miłości: zakochanie, romantyczne początki, związek kompletny, związek przyjacielski, związek pusty i w końcu rozstanie partnerów. W "Ślubuję ci miłość i wierność" węgierski dramatopisarz i poeta Janos Hay nie pisze o młodych, pełnych namiętności parach, ale zajmuje się osobami w wieku średnim. Artysta analizuje ich emocje po kilkunastu latach związku.

Nowy spektakl Teatru Horzycy będzie polską prapremierą. Twórczość Haya nie jest jednak w naszym kraju nieznana. Dramaty Węgra dwukrotnie gościły na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Kontakt. W 2003 r. przedstawienie "Geza-Dzieciak" Teatru Csokonai z Debreczyna dostało drugą nagrodę, a dwa lata temu publiczność zobaczyła spektakl "Syn wujka Stefanka" Teatru Węgierskiego im. Gyuli Illyesa z ukraińskiego Beregowa.

Kiedy "Geza-Dzieciak" zdobywał nagrodę na Kontakcie, węgierski pisarz nie ukrywał, że "bliżej mu do Europy Środkowej i Wschodniej niż do Zachodu". Czy Polakom łatwiej jest zrozumieć dramaty Haya niż np. Brytyjczykom? - Rzeczywiście istotne są u niego realia, w jakich dzieje się akcja - mówi Kempa. - W jednym z dramatów umieszcza bohaterów na węgierskiej prowincji, która bardzo przypomina naszą. Mimo wszystko dla Haya ważniejsze jest jednak to, co uniwersalne.

Pisarza nazywa się największym poetą wśród węgierskich dramaturgów. W utworach używa on specyficznego języka - lirycznego i współczesnego zarazem. Artysta umiejętnie łączy realizm z metafizyką. W "Ślubuję ci miłość i wierność" torunianie zobaczą także charakterystycznych bohaterów, których tworzy Hay. Nie są to buntownicy, ale wypaleni, nudni i pesymistyczni małżonkowie - na dodatek przechodzą kryzys wieku średniego.

Kempa już po raz drugi adaptuje dramat Węgra. W 2005 r. w Teatrze Polskim w Poznaniu wyreżyserowała sztukę "Stary Franka Hernera". Dlaczego artystka wraca do twórczości Haya? - Poznańskie przedstawienie różniło się od tego, które realizuję w Toruniu - tłumaczy Kempa. - W "Starym Franka Hernera" uwiodła mnie forma. W "Ślubuję ci miłość i wierność" ważniejszy był dla mnie temat utworu. Z formą walczyłam i wiele rozwiązań może być dla widzów zaskoczeniem.

Premiera odbędzie się na dużej scenie w sobotę o godz. 19. Bilety: normalny - 25 zł, ulgowy - 15 zł.

ms
Gazeta Wyborcza Toruń
27 marca 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia