Testowanie wirusa
"Jak to dobrze, że mamy pod dostatkiem" - reż. Katarzyna Szyngiera - Wrocławski Teatr Współczesny"Jak odmienić te systemy myślenia, te wzory kultury, które domagają się trupa (problem filmu o Chile, problem Gombrowicza, nasz problem). Jak uciec od somatyzmu naszej kultury. Tych nieustannych ofiarowań się, otarć. Jak wyjść poza siebie. Jak dojść do utopii. Jak zamieszkać Ziemię? A nie jak na niej umierać".
Helmut Kajzar, Zabity film [W:] Z powierzchni... szkice o teatrze, Warszawa 1984.
W Ciągu dalszym, nie tylko za sprawą wspomnianego w podtytule ekskluzywnego domu towarowego (KaDeWe), ale przede wszystkim w odniesieniu do relacji międzyludzkich, drapieżnie i mocno wybrzmiewa dziś temat konsumpcji i kapitału. „Dom towarowy wszędzie naokoło" – pisze Kajzar, przyglądając się współczesnym wyrobnikom twarzy, wystawionej na pokaz ludzkiej dekoracji.
Jakie społeczne koszty poniosą kolejne pokolenia, dla których życiowy horyzont stanowi TINA („There is no alternative"), słynny slogan Margaret Thatcher dotyczący braku alternatywy dla globalnego kapitalizmu? Czy dziś możliwy jest w ogóle gest społecznej apostazji?
W Jak to dobrze, że mamy pod dostatkiem, wychodząc od tekstów Kajzara, testujemy sytuację, kiedy wewnątrz sprawnie działającego mechanizmu – społeczeństwa – pojawia się wirus. Czy organizm zdegeneruje się czy umocni? A może zwalczy chorobę poprzez wynalezienie kolejnej atrakcji, jeszcze bardziej szokującej i potwornej?