Tragiczny taniec

3. Gorzkie Żale

Występ Teatru im. Witkacego będzie teatralnym wydarzeniem tego tygodnia na festiwalu "Gorzkie żale". Premiera "Balu w operze" odbyła się co prawda pięć lat temu, ale aktorzy z Zakopanego wznowili go specjalnie z myślą o warszawskiej publiczności.

Głośny poemat Juliana Tuwima porównywano do "Wesela" Wyspiańskiego, "Balu manekinów" Brunona Jasieńskiego i "Balu u Senatora" opisanego w "Dziadach" przez Mickiewicza. 

Tuwim przedstawił groteskową wizję Polski, w której królują kłamstwo i natrętna propaganda. Pokazał kraj zmierzający ku upadkowi. Na balu spotykają się politycy, policjanci, wojskowi, tajniacy, bogacze, ale także złodzieje i zwykli pijaczkowie. W inscenizacji Andrzeja Dziuka grający ich aktorzy szaleją na scenie - tańczą, skaczą, biegają, a wszystko w rytm jazzowej muzyki wykonywanej na żywo przez sześcioosobowy band.

Po spektaklu w teatralnej kawiarni Naparstek zaplanowano spotkanie z reżyserem oraz profesor Ewą Łubniewską. Poprowadzi je Michał Mizera, dyrektor programowy festiwalu. Będzie okazja porozmawiać o związkach "Balu w operze" z motywem przewodnim "Gorzkich żalów", czyli "Boską komedią" Dantego. 

Spośród festiwalowych propozycji warto wybrać się także na projekcję "A TV Dante" Petera Greenawaya, która odbędzie się w sobotę o godz. 17 w kinie Alchemia (wstęp wolny). Reżyser, wykorzystując komputery i możliwości, jakie daje najnowsza filmowa technika, wykreował na ekranie "Piekło" Dantego. Obraz uzupełniają cytaty z książki. Wypowiadają się także specjaliści z różnych dziedzin, którzy próbują rozszyfrować zagadkowe fragmenty poematu. 

"Bal w operze", poemat Juliana Tuwima, reż. Andrzej Dziuk, wyk. Joanna Banasik, Dorota Ficoń, Krzysztof Łakomik, Centralny Basen Artystyczny, Warszawa, ul. Konopnickiej 6, bilety: 50 i 30 zł, rezerwacje: tel. 339 06 08, wtorek (23.03), godz. 19.

Julia Rzemek
Rzeczpospolita
19 marca 2010

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...