Twórcy o spektaklu w Polskim
"Ene due rike fake" - reż. Joanna Grabowiecka - Teatr Polski w PoznaniuJak powiedziała we wtorek na konferencji prasowej Marzena Matuszak, "Ene due rike fake" to rzecz o kobietach, które były molestowane w dzieciństwie i o tym, jak radzą sobie z traumą.
Premierę prasową spektaklu "Ene due rike fake" Marzeny Matuszak w reżyserii Joanny Grabowieckiej pokaże w piątek Teatr Polski w Poznaniu. Tekst otrzymał nagrodę główną szóstej edycji organizowanego w Poznaniu konkursu dramaturgicznego "Metafory Rzeczywistości".
- Długo się zastanawiałam, jak można o tym problemie mówić, szukałam odpowiedniego rodzaju słów, narracji, które mogłyby opisać tę sprawę. Jako dziennikarka opracowywałam kiedyś raport na temat molestowania dzieci, przeraziła mnie skala tego zjawiska - powiedziała autorka.
- Mimo dość dużej uwagi poświęconej temu zagadnieniu, dużej liczby sztuk, filmów mu poświęconych wydawało mi się, że wciąż czegoś brakuje. Wciąż nikt nie dotknął tego problemu z takiej strony z jakiej ja chciałabym go zobaczyć - dodała Matuszak.
Według reżyserki spektaklu, "Ene due rike fake" jest sztuką o kobietach, które nie chcą robić z siebie ofiar, nie chcą wzruszać swoją sytuacją i starają się zachować własną godność.
- To są mądre, chociaż szalone dziewczyny. Ten tekst jest skonstruowany niczym marzenia senne. To nas z kolei prowadzi do symboli, metafor, mówienia poprzez gry, zabawy dziecięce. "Ene due rike fake" to fragment dziecięcej wyliczanki - przypomniała Grabowiecka.
W spektaklu grają: Anna Sandowicz, Marcela Stańko, Marzena Wieczorek, Barbara Krasińska i Wojciech Kalwat.
Grający rolę Taty Wojciech Kalwat podkreślił, że poruszana tematyka i sposób pokazania problemu sprawiają, że spektakl przeznaczony jest dla każdego widza i w każdym wieku.
- Cały ten problem moim zdaniem bierze się stąd, że my, dorośli, rodzice nie dajemy dziecku luksusu rozpoznania życia. Chronimy je aż do przesady. Dziecko zaatakowane lub sprowokowane jest bezradne - powiedział.
- Badania wykazują, że co trzecie dziecko było molestowane, takie osoby są pewnie też wśród nas. Każdy z nas podszedł bardzo osobiście do tego tematu, jest to swego rodzaju zmierzenie się z brutalną rzeczywistością - dodała odtwórczyni jednej z głównych ról Anna Sandowicz.