Udało nam się stworzyć rzecz, w której sukces mało kto wierzył!

Rozmowa z Dominikiem Nowakiem

Czuję ogromną satysfakcję. Udało nam się stworzyć rzecz, w której sukces mało kto wierzył. Kosztowało nas to bardzo dużo pracy, wysiłku i determinacji. W przedsięwzięcie zaangażowana była armia ludzi – zarówno w naszym zespole, jak i ratuszu. To jest nasz wspólny sukces, za który wszystkim bardzo, bardzo dziękuję!

Choć świat teatralny przeżywa trudne chwile przez ciągnącą się pandemię, zdarzają się także chwile radości. Taką chwilę przeżywa właśnie Nowy Teatr w Słupsku, który po 16 latach doczekał się własnego, nowoczesnego budynku. Symboliczna inauguracja poprzez spektakl online – „Szewcy" Witkacego – odbędzie się w niedzielę, 20 grudnia.

Z Dominkiem Nowakiem - dyrektorem naczelnym i artystycznym Nowego Teatru w Supsku, o szczegółach inwestycji - rozmawia Paulina Cirocka z Dziennika Teatralnego

Paulina Cirocka: Jak wyglądał proces samego zainicjowania projektu, jakim było budowanie od zera nowej siedziby Nowego Teatru? Kto jest jego inicjatorem?

Dominik Nowak: Potrzeba stworzenia przestrzeni do funkcjonowania Nowego Teatru była znana już 16 lat temu, kiedy to teatr został powołany do życia. Od początku funkcjonowaliśmy w wynajmowanym od słupskiej filharmonii i wspólnie użytkowanym obiekcie. Po drodze było kilka pomysłów jak poradzić sobie z infrastrukturą dla obu instytucji. Po kilku próbach udało się zdobyć środki unijne w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na rewitalizację centrum miasta. Budowa teatru była jednym z zadań tego przedsięwzięcia. Bardzo dziękujemy Pani Prezydent Krystynie Danileckiej – Wojewódzkiej i Marszałkowi Mieczysławowi Strukowi, że nasz teatr mógł stać się jedną z części tego wielkiego projektu. Warto zauważyć, że teatr powstał w miejscu i z zachowaniem elementów starej poniemieckiej wozowni stojącej na tej działce od ponad wieku.

Kto jest autorem projektu budynku?

- Budynek został zaprojektowany przez architekta Łukasza Ochocińskiego. W ostatniej fazie realizacji zadania pomagała nam również Karolina Beltran, architekt wnętrz. Nad przedsięwzięciem pracował spory zespół osób przez kilka lat – od fazy projektowania po jego realizację.

Czy pandemia w jakiś sposób przeszkodziła w budowie?

- W samej budowie nie. Pokrzyżowała natomiast kilkukrotnie nasze plany otwarcia nowej siedziby. Zaplanowane uroczystości musieliśmy przesuwać dwukrotnie z powodu kwarantanny niemal całego zespołu teatru, później z powodu zamknięcia instytucji kultury. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na otwarcie online. W budynku funkcjonujemy już drugi miesiąc.

Jaki jest koszt całej inwestycji?

- Inwestycja, w zakresie obejmującym budowę teatru i zagospodarowanie terenu wokół naszego budynku i obiektu filharmonii zamknęła się w kwocie 18 milionów złotych. Powstała wspaniała przestrzeń w centrum miasta skoncentrowana wokół kultury, która posłuży mieszkańcom przez kolejne dekady.

Jakie Pan wiąże nadzieje z budynkiem Teatru?

- Pozyskanie nowej siedziby jest dla naszego teatru absolutnie przełomowym osiągnięciem. Chciałbym bardzo podziękować Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica za gościnność, której udzielała nam przez 16 lat. Udało nam się wspólnie funkcjonować tak długo dzięki wzajemnemu zrozumieniu i współpracy. Oczywiście nie było to proste – obie instytucje funkcjonują w różnych warunkach organizacyjnych i systemie pracy. Teraz będziemy mogli niezależnie realizować swoje działania statutowe, zyskujemy ogromne możliwości organizacyjne, komfort działań. Będzie to też ogromna zmiana dla mieszkańców Słupska. Oglądanie spektakli w takich warunkach z pewnością będzie przyjemnością.

Jakie zmiany w funkcjonowaniu Teatru pojawią się w związku z nowym budynkiem i jego nowymi możliwościami?
- Przechodzimy zmiany organizacyjne, sprawdzamy funkcje nowego budynku. Są to prace, których gość teatru nie dostrzeże na co dzień. Otwieramy teatr w bardzo dziwnym okresie – pandemia wywróciła wszystko do góry nogami. Z pewnością, w normalnych warunkach, będziemy chcieli grać dla Państwa przez cały tydzień – w dni powszednie repertuar szkolny, a w weekendy wieczorny. Przygotowujemy działania edukacyjne i okołoteatralne, uruchamiamy kawiarnię dla widzów, w wakacje chcemy organizować scenę na dachu budynku. To wszystko zależy jednak od rozwoju Covid-19.

Dlaczego akurat "Szewcy" jako spektakl symbolicznie inaugurujący?

- Witkacy jest patronem naszego teatru. Pierwszą premiera tego teatru była „Szalona lokomotywa" w reżyserii Peszka i Zadary. Teraz nie mogło być inaczej. Stanisław Ignacy Witkiewicz jest nierozerwalnie spleciony ze Słupskiem. Przy okazji „Szewcy" są niesłychanie aktualnym dramatem – od wieku ciągle aktualnym.

Co chciałby Pan przekazać widzom, którzy w niedzielę usiądą przed ekranami i tym, którzy w niedalekiej - miejmy nadzieję - przyszłości pojawią się na widowni?

- „Czekamy na Was". Czekamy w każdym aspekcie. Istotą funkcjonowania teatru jest relacja z widzem, spotkanie twarzą w twarz. Teatr bez publiczności nie istnieje, nie ma sensu. Nie możemy zaprosić Państwa na widownię, dlatego przekazujemy Wam ekwiwalent teatru – przygotowany w formie filmowej, dającej nowe i inne możliwości. Niemniej wszyscy odliczamy dni, kiedy będziemy mogli zaprosić ludzi na widownię przy Lutosławskiego 1.

Jak Pan się teraz czuje, kiedy ma Pan już owoc tej wieloletniej pracy przed sobą?

- Czuję ogromną satysfakcję. Udało nam się stworzyć rzecz, w której sukces mało kto wierzył. Kosztowało nas to bardzo dużo pracy, wysiłku i determinacji. W przedsięwzięcie zaangażowana była armia ludzi – zarówno w naszym zespole, jak i ratuszu. To jest nasz wspólny sukces, za który wszystkim bardzo, bardzo dziękuję!

__

Dominik Nowak - aktor teatralny, filmowy, telewizyjny i serialowy, teżyser teatralny, scenarzysta i gramaturg, pedagog. Urodził się 21 maja 1980 w Krakowie. Ukończył Wydział Aktorski PWST w Krakowie (2005). Debiutował 15 grudnia 2002, rolą tytułową w spektaklu  "Griga obchodzi imieniny" wg Antoniego Czechowa w reż. Piotra Siekluckiego na scenie Teatru Avant' w Krakowie. Współzałożyciel Teatru Nowego w Krakowie, autor licznych projektów teatralnych, pedagog teatralny, autor dramatów i scenariuszy filmowych, laureat kilku nagród za działalność artystyczną i organizacyjną. Przez dwa lata, oprócz działalności Teatru Nowego, prowadził agencje produkcji teatralnej i filmowej. Zagrał kilkadziesiąt ról w teatrze, filmie, serialach i programach telewizyjnych, występuje również jako prezenter na estradzie. Posiada doświadczenie w budowaniu ról charakterystycznych, dobrze czuje się w repertuarze komediowym oraz grotesce. Od 2016 roku dyrektor naczelny i artystyczny Nowego Teatru im. Witkacego w Słupsku. 

Paulina Cirocka
Dziennik Teatralny Trójmiasto
19 grudnia 2020
Portrety
Dominik Nowak

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...