Usłyszeć balet, zobaczyć muzykę
"Stworzenie świata" - chor: Uwe Scholz - Teatr Wielki w PoznaniuZespół baletowy tańczący do choreografii wybitnego Uwe Scholza, kostiumy i projekcje zdjęciowe według pomysłu najlepszego tancerza w Europie - na scenie Teatru Wielkiego premierowe "Stworzenie świata" Josepha Haydna.
Sobotni spektakl (o godz. 19) nie jest pierwszym pokazem oratorium w operze poznańskiej. Nieliczni melomani byli świadkami "Stworzenia " już w czwartek, podczas wieczoru sylwestrowego. Pozostali miłośnicy baletu nie muszą się jednak martwić - na oficjalnej premierze zobaczymy tych samych artystów, którzy wystąpili przedwczoraj. "Die Schöpfung" Haydna miało szczególne miejsce w życiu Uwe Scholza. Układem do tego oratorium artysta zadebiutował w 1985 r. w podwójnej roli - choreografa i dyrektora baletu Opery w Zurychu. Przedstawienie tego wówczas 27-letniego niemieckiego twórcy okazało się ogromnym sukcesem i zapoczątkowało jego europejską karierę. Kiedy sześć lat później Scholz obejmował stanowisko dyrektora Leipziger Balett, wystawił to samo dzieło. Stało się ono jednym z najciekawszych i najczęściej tańczonych przez balet opery lipskiej spektakli. A po latach zaliczono je do kanonu europejskiej neoklasyki końca XX wieku. Od pięciu lat Scholz nie żyje - zmarł przedwcześnie, w wyniku ostrego zapalenia płuc, ale świat artystyczny o nim nie zapomniał. Jego działalność kontynuują uczniowie i współpracownicy. Są nimi także wieloletni tancerze baletu lipskiego, Hiszpanka Montserrat León i Włoch Giovanni di Palma. León pracuje obecnie głównie jako choreograf, di Palma został miesiąc temu laureatem nagrody baletowej przyznanej przez UNESCO dla najlepszego tancerza 2009 roku. To właśnie oni podjęli się przekazu choreograficznego w Poznaniu i przez kilka tygodni przygotowywali zespół baletowy Teatru Wielkiego do premiery "Stworzenia świata". Historia nawiązuje do Biblii - pierwsza i druga część oratorium odpowiadają sześciu dniom tworzenia wszechświata, część trzecia przedstawia Adama i Ewę w raju i jest hymnem pochwalnym na cześć Stwórcy.
Giovanni di Palma w rozmowie z "Gazetą" zapewniał, że przedstawienie będzie wyjątkowe. - Chcemy, żeby ten spektakl był zupełnie nowym doświadczeniem - mówił. - Publiczność zazwyczaj balet ogląda, natomiast w "Stworzeniu " balet będzie można usłyszeć, a muzykę zobaczyć - dodawał.
W wykonaniu oratorium oprócz zespołu baletowego wezmą udział także chór i orkiestra Teatru Wielkiego, a także soliści: Monika Mych - sopran, Piotr Friebe - tenor oraz Patryk Rymanowski - bas. Autorem kostiumów i pomysłu na projekcje zdjęciowe jest di Palma. Przestrzeń i światła zaaranżował Bogumił Palewicz, projekcje zrealizował Daniel Chruszcz, a kierownictwo muzyczne objął włoski dyrygent Filippo Maria Bressan. Następne wykonanie oratorium w operze we wtorek o tej samej godzinie. Kolejne dwa w tym sezonie przewidziano dopiero na marzec i maj. Bilety kosztują od 100 (loża środkowa) do 10 zł (ostatni rząd III balkonu).