W otchłani uczucia
"Romeo i Julia" - reż. Henryk Adamek - Teatr Tespisa w KatowicachNie uszła mojej uwadze listopadowa premiera „Romea i Julii" gościnnie pokazana na deskach Sceny Malarni w Teatrze Śląskim Katowicach, a zrealizowana przez teatralnych maniaków ze Stowarzyszenia Teatralnego TESPIS. Na co dzień zajmują się wydawaniem portalu teatralnego, organizują konkursy, zrzeszają młodych krytyków z całej Polski, umożliwiając im bywanie na premierach i publikowanie recenzji teatralnych.
To ich chleb powszedni. Ale zamarzyło im się zostać producentami teatralnymi. Wymyślili, że zrealizują dwa spektakle teatralne z myślą o najmłodszych, których traktują niezwykle poważnie. Ale nie są to spektakle zwyczajne, tylko niezwykłe, bo oparte o sztuki Williama Szekspira! Nieprawdopodobne, ale jednak możliwe. Gdy dowiedziałem się o tym przedsięwzięciu od znajomej dziennikarki, nie dawałem temu projektowi szansy powodzenia. Szekspir dla dzieci? Nie uda się... A jednak!
„Romeo i Julia" adresowana w tym przypadku do trochę starszych odbiorców, nie do przedszkolaków tak jak wcześniejsza „Burza". I jak? Podobało mi się! Mimo dość poważnego okrojenia tekstu i postaci występujących w sztuce spektakl zachował ducha szekspirowskiej opowieści. Interesująca była przede wszystkim koncepcja wizualna, wysunięcie na pierwszy plan historii o młodych i uzupełnienie jej piosenkami oraz muzyką wykonywaną na żywo przez jednego z aktorów.
Myślę, że powstał interesujący spektakl adresowany dla starszych uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjalistów, którzy zaczynają powoli dojrzewać, w ich ciałach buzują hormony, są niecierpliwi, może trochę boją się tego, co ich czeka. Przychodząc na „Romea i Julię" będą mielić okazję podejrzeć trochę innego świata. Kto wiem, może to, co zobaczą da im siłę, by w przyszłości bardziej walczyć o swoje? W każdym razie - drogie Panie Nauczycielki - weźcie swoich wychowanków na ten spektakl!
