W pogoni za tatą
"W pogoni za bajką" - reż. Cezary Domagała - Teatr Rampa w WarszawieWiecznie zajęty sprawami "naprawdę ważnymi". Najczęściej z teczką, w garniturze, z komórką przy uchu bądź przed ekranem laptopa. Człowiek sukcesu, który najszczęśliwszy jest wtedy, gdy nikt mu akurat głowy nie zawraca, jednym słowem... tata. A dzieci? Dzieci mają się dobrze uczyć, żeby ich wynikami w szkole można się było pochwalić przed otoczeniem, broń Boże nie zadawać trudnych pytań i generalnie nie przeszkadzać!
Skąd my to znamy? Starsi i młodsi widzowie spektaklu "W pogoni za bajką", którego premiera odbyła się 29 października w Teatrze Rampa, najprawdopodobniej z własnego podwórka. Spektakl autorskiego duetu: Janusza Margańskiego i Moniki Muskały w reżyserii Cezarego Domagały w zabawny i niepozbawiony ironii sposób pokazuje współczesną rodzinę z jej codziennymi bolączkami. W postaci wiecznie zajętego króla Successo Patera IV (w tej roli rewelacyjny Konrad Marszałek) niejeden ojciec bez problemu odnajdzie siebie. A w obrazie jego królestwa, pełnego interesantów, dziennikarzy i innych ważnych, "dorosłych" spraw można przejrzeć się jak w lustrze. Bo czegóż dziecko może więcej chcieć, skoro dostało iPada i mp3, czyli wszystko, co człowiekowi do szczęścia potrzebne?
Bunt księżniczki Rebelii (Dorota Osińska), która, chcąc zwrócić na siebie uwagę dorosłych, kradnie ojcowskie berło - symbol wszystkiego, co zabrało jej tatę, wywołuje lawinę zdarzeń. Doprowadzą ją one do podziemnego świata zapomnianych bajek. Towarzyszy jej tam Wirtuo (Mateusz Cieślak), młody gniewny odżegnujący się od nudnej rzeczywistości i coraz głębiej zapadający w otchłań wirtualnego świata.
Czy Rebelia i jej tata znajdą drogę do siebie nawzajem? Czy król zapomni o zaginionym berle i nauczy się być po prostu tatą? Drogą do celu okazują się bajki, które ożywają dzięki temu, że ktoś znowu chce je czytać.
Wartka akcja, świetna scenografia i muzyka Piotra Rubika sprawiają, że wraz z Rebelią, jej rodzicami i całym dworem widz przenosi się do jedynego w swoim rodzaju świata, w którym czary i stare, znane nam wszystkim z dzieciństwa bajkowe postacie mieszają się z realiami codziennego życia. "W pogoni za bajką" to spektakl dla widzów starszych i młodszych. Mówi o wspólnej nam wszystkim tęsknocie za Czerwonym Kapturkiem, Kopciuszkiem i królewną Śnieżką. I o tym, że nasze dzieci też chciałyby mieć do czego tęsknić.