W poniedziałęk rusza sprzedaż biletów

Nie ma możliwości wcześniejszego zarezerwowania sobie karnetu, dlatego wszyscy zainteresowani muszą stawić się w kasie osobiście. Tych nigdy nie brakuje. Spore zainteresowanie festiwalem jest normą od dawna. W czym tkwi jego sukces? Pisząc najkrócej jak tylko się da - za stosunkowo niewielką ceną można obejrzeć kilka doskonałych spektakli, na dodatek nie ruszając się z Grudziądza.

Propozycje nigdy nie są dobierane losowo. Zawsze łączy je temat przewodni, którym teraz będzie "wojna płci".

- W tym roku będziemy sprawdzać, czy rzeczona "wojna płci" w ogóle istnieje - zapowiada Szymon Gurbin z CK Teatr, autor festiwalowego repertuaru. - Pod lupą ułożymy stosunki damsko-męskie i pokażemy je przez pryzmat różnych sytuacji życiowych.

Grudziądzka Wiosna Teatralna rozpocznie się 21 marca, a pierwszym spektaklem będą "Twoje pocałunki Mołotowa" (koprodukcja Teatru Imka). Na scenie zobaczymy aktorskie małżeństwo: Ewę Gorzelak i Zbigniewa Dziducha w roli pary, która stara się o dziecko. Odnaleziony po ponad 20 latach plecak głównej bohaterki rozpoczyna ciąg zaskakujących wydarzeń. To dramat ujęty w lekką, niemalże komediową formę.

Kolejną propozycją będzie "Poskromienie złośnicy" w wykonaniu Teatru Śląskiego z Katowic (na zdjęciu - 28 marca). To jedyny spektakl bez gwiazdorskiej obsady, ale widzowie na pewno dobrze się bawić. Komedia Szekspira przeniesiona została do Włoch lat 50.-60. ubiegłego wieku, jest chwalona za doskonałą grę aktorską, a na scenie pojawiają się... skutery. Organizatorzy festiwalu postanowili sięgnąć po Teatr Śląski raz jeszcze - po tym, jak w poprzednim roku zaprezentował doskonały spektakl "Piąta strona świata" i o mały włos nie wygrał.

Z kolei Teatr Gudejko z Warszawy wystawi kanadyjską komedię "Old love" (11 kwietnia), a w głównych rolach zobaczymy Małgorzatę Ostrowską-Królikowską i Artura Barcisia. Zaś Teatr Syrena przyjedzie do Grudziądza z thrillerem erotycznym "Skaza" (19 kwietnia). W ciekawej, oszczędnej scenografii pierwsze skrzypce grać będzie Jacek Poniedziałek.

Na koniec sceną zawładnie "Klub cmentarny" (25 kwietnia). W spektaklu Teatru Kwadrat zobaczymy trzy Ewy: Kasprzyk, Wencel i Ziętek jako wdowy regularnie odwiedzające swoich zmarłych mężów. Ich przyjaźń zostanie nadszarpnięta, gdy wszystkie zakochają się w tym samym mężczyźnie - rzeźniku, w którego wciela się Marek Siudym.

- Krótko mówiąc, podczas tegorocznej Grudziądzkiej Wiosny Teatralnej będzie wszystko to, do czego nasi widzowie zdążyli się już przyzwyczaić: dobry teatr, który intryguje, zachęca do myślenia, ale również bawi do łez - podsumowuje Beata Kastner, rzecznik prasowy CK Teatr.

Bilety na poszczególne spektakle kosztują od 30 i 20 złotych do 90 i 80 złotych (szczegóły na stronie www.teatr.grudziadz.pl). Nabywać je będzie można dopiero od 2 marca. Natomiast już w poniedziałek rusza sprzedaż karnetów w cenie 270 złotych. Każdy, kto zdecyduje się na jego zakup, ma pewność, że będzie mógł obejrzeć każdy spektakl. Na dodatek zaoszczędzi kilkadziesiąt złotych.

Poza tym właściciele karnetów - jak co roku - na zakończenie festiwalu wezmą udział w głosowaniu na najlepsze przedstawienie. Zwycięski teatr powróci do Grudziądza jesienią, by otworzyć kolejny sezon.

DLA ZAINTERESOWANYCH

Kasa Centrum Kultury Teatr czynna jest w dni powszednie w godz. 8-16 (w czwartki do godz. 18) oraz w dniu każdej imprezy na dwie godziny przed rozpoczęciem spektaklu lub koncertu. Telefon: 56 462 34 76. Nie ma możliwości telefonicznej rezerwacji karnetów na Grudziądzką Wiosnę Teatralną.