W poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi

"Wonderful Town" - reż. Zbigniew Macias - Teatr Muzyczny w Łodzi

Spektakl "Wonderful Town" Leonarda Bernsteina to najnowsza propozycja Teatru Muzycznego w Łodzi, która swoją premierę miała 1 października, podczas uroczystego otwarcia odnowionej sceny przy ulicy Północnej

Wonderful Town to musical oparty na sztuce Josepha A. Fieldsa i Jeroma Chodorova, z muzyką skomponowaną przez Leonarda Bernsteina, nowojorskiego kompozytora, pianistę, autora takiego dzieła jak West Side Story. Libretto musicalu opowiada o perypetiach sióstr Ruth i Eileen Sherwood, które pełne nadziei na karierę przyjeżdżają z niewielkiego Columbus, w stanie Ohio, do Nowego Jorku. Z walizką wypełnioną niezbędnymi do życia rzeczami oraz głową pełną marzeń wprowadzają się do wynajętego pokoju przy legendarnej Greenwich Village. Artystyczna dzielnica Nowego Jorku niczym talizman ma pomóc Ruth w zostaniu pisarką, natomiast Eileen – aktorką.

Dobry musical ma nas nie tylko rozbawić, zasmucić, czy też rozgniewać, ale  ma nas przenieść do świata, o którym opowiada. Tutaj duży plus za scenografię oraz kostiumy (Ilona Binarsch), które udanie  wprowadzają nas w klimat lat 50.

 Reżyser spektaklu, Zbigniew Macias, zastosował ciekawe rozwiązanie, wprowadzając projekcję opowiadań napisanych przez Ruth Sherwood. Dowcipne dwuosobowe scenki rozbawiały publiczność do łez. To nie jedyna pełna humoru opowieść; kolejną jest piosenka śpiewana przez Ruth Sto sposobów, by zwiał nam chłop, która dostatecznie pobudza naszą wyobraźnię, by dośpiewać sobie kolejne zwrotki utworu.

Nie zabrakło także wzruszających, pięknych pieśni, jak utwór To miłość, wykonany przez dziennikarza Boba Bakera (w tej roli znakomity i przekonujący o tym, że to naprawdę jest miłość - Piotr Płuska) długo oklaskiwanego przez publiczność. Na mnie samej jego interpretacja też  wywarła ogromne wrażenie. Nie mniejsze, niż dwie główne bohaterki Ruth (Agnieszka Greinert) oraz Elieen (Emilia Klimczak), które w brawurowy sposób zaśpiewały utwór Ohio. W głowie wciąż miałam współbrzmiące głosy Rosalindy Russel i Jacquelyn McKeever z filmowej wersji Wonderful Town z roku 1958. Jednak od wczoraj wersja w wykonaniu artystek Teatru Muzycznego w Łodzi będzie zdecydowanie tą pierwszą

Każdy musical w warstwie muzyczno-aktorskiej ma lepsze i słabsze momenty, które zależą przede wszystkim od tego czy wykonywane piosenki są wpadającymi w ucho szlagierami. Melodią, która niewątpliwie nie pozwala usiedzieć bez ruchu w fotelu jest Conga!, którą mamy okazję usłyszeć także na zakończenie przedstawienia. W grupowej scenie wszyscy wspólnie śpiewają i tańczą, przebiegając również między publicznością. Dzięki temu mamy okazję zobaczyć artystów z bliska i utwierdzić się w przekonaniu, że ta zabawa naprawdę trwa.

Mile spędzony wieczór, przy muzyce Leonarda Bernsteina, to doskonała kuracja relaksacyjna, na którą wszystkim Państwu wypisuję receptę.

Magda Komarzeniec
Teatr dla Was
19 listopada 2011

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia