W stanie czystego szaleństwa
"Lenz" - reż. Barbara Wysocka - Teatr Narodowy w WarszawieBarbara Wysocka pierwszy raz pracuje w Teatrze Narodowym. Przygotowuje adaptację noweli Georga Büchnera opowiadającej o Jakobie Michaelu Reinholdzie Lenzu, osiemnastowiecznym pisarzu, prekursorze nurtu romantycznego w Niemczech
Nowela Büchnera jest hołdem dla niedocenianego za życia twórcy, autora sztuk „Żołnierze” i „Guwerner”, walczącego ze światem i sobą. Splatają się w niej trzy narracje: słowa tytułowego bohatera, perspektywa Büchnera i zaczerpnięte z autentycznego raportu spostrzeżenia opiekuna Lenza.
Pisarz od 1777 roku prawdopodobnie chorował na schizofrenię paranoidalną, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach w Moskwie, gdzie próbował rozpocząć nowe życie. Büchner postrzega go jako bohatera tragicznego, wątpiącego w sens swojego istnienia – uciekając od siebie, Lenz próbuje oczyścić się z dotychczasowej tożsamości, aby od nowa ukształtować „ja” i uchwycić je w procesie tworzenia.
Barbarę Wysocką, która wcześniej w Warszawie zrealizowała współczesną operę Philipa Glassa „Zagłada domu Usherów”, zainteresował w noweli Büchnera nie tylko temat, ale też forma literacka.
– Przez poszarpaną narrację wchodzimy z Lenzem w świat, który on sztucznie buduje wokół siebie – tłumaczy. – Postrzega go bowiem w sposób niesłychanie wrażliwy. Nie jest dla mnie figurą romantycznego poety, bardziej chorego człowieka, którego równie dobrze można spotkać dzisiaj.
Wysocka pracuje nad „Lenzem” z aktorami Teatru Narodowego Oskarem Hamerskim i Modestem Rucińskim. Gościnnie w tytułowej roli pojawi się Szymon Czacki, aktor wrocławskiego Teatru Współczesnego, który grał w „Kasparze” zrealizowanym w tym teatrze przez Wysocką w 2009 roku.
– Praca nad tą rolą jest o tyle interesująca, że często razem z bohaterem wpadam w czyste szaleństwo, żeby za chwilę spojrzeć na niego z dystansu i zastanowić się: co ja właściwie robię? – mówi Czacki. – To nieustanne balansowanie między trzeźwą oceną wydarzeń a stanem choroby.