Warszawa. Pożegnania tytułów „Udając ofiarę” oraz „Bal manekinów” w Och-Teatrze
„Udając ofiarę” - reż. Krystyna Janda; „Bal manekinów” - reż. Jerzy Stuhr - Och-TeatrW sierpniu ostatnia szansa, by zobaczyć dwa wieloobsadowe tytuły Dużej Sceny Och-Teatru.
Cieszący się dużą popularnością od premiery w 2016 roku spektakl „Udając ofiarę" w reżyserii Krystyny Jandy będzie można zobaczyć 12 i 13 sierpnia o godz. 19.30. Rosyjscy dramatopisarze Oleg i Władimir Presniakowowie napisali pełną groteskowego humoru czarną komedię i kryminał w jednym, który jednocześnie obnaża różne mechanizmy współczesnej Rosji, a może i współczesnego świata w ogóle, w którym trudno, a często niebezpiecznie, być sobą. „Krystyna Janda wraca do tej sztuki, ale zaciera bezpośrednie związki z epoką bolszewicką. Rezygnując z odniesień do tamtego poukładanego (choćby na opak) świata, odnajduje w utworze braci Presniakow opowieść o zderzeniu pokoleń, o pustce, jaka wyziera z ideałów neokapitalizmu" – o inscenizacji pisał Tomasz Miłkowski dla „Dziennika Teatralnego" zaraz po warszawskiej premierze. Krytyka zauważyła „niebezpieczny talent" Braci Presniakow, których sztuki trafiają do repertuarów scen europejskich częściej niż dzieła Czechowa, pisano o brawurowej inscenizacji Krystyny Jandy, o roli Adama Serowańca, który znakomicie pokazuje beznadziejność współczesnego 30-latka oraz o „Japonce po przejściach" w wykonaniu Izabeli Dąbrowskiej, która nawet z najmniejszego epizodu potrafi stworzyć perełkę.
Końcówka sierpnia to z kolei pożegnanie „Bal manekinów" w reżyserii Jerzego Stuhra. Sceniczna groteska Brunona Jasieńskiego, współtwórcy polskiego futuryzmu, pokazuje skorumpowany świat politycznych intryg, afer, oraz rozmaitych, mniej lub bardziej obrzydliwych gierek, których inspiratorem są zarówno kapitaliści, jak i działacze robotniczy. „Manekiny w spektaklu Jerzego Stuhra nie akceptują świata ludzi. Ich samozwańczy przywódca (Maciej Stuhr), udający człowieka, spędziwszy jeden wieczór na balu jako poseł Ribandel, ucieka w popłochu do bezpiecznego azylu salonu mody. Nie chce więcej mieć nic wspólnego z ludźmi, świat ludzi go zawiódł. To diagnoza Brunona Jasieńskiego wiarygodnie dowiedziona przez reżysera i jego aktorów. Piszę „jego" nie bez powodu, bo znaczną część obsady stanowią byli studenci prof. Stuhra" – o spektaklu pisał dla „Przeglądu", cytowany już wcześniej Tomasz Miłkowski zaraz po premierze w kwietniu 2018 roku. „Bal manekinów" łączy różne style teatralne, od farsy po groteskę, wszystko to spięte scenami ruchu, tańca i pantomimy w wykonaniu studentów Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu. Ten wyjątkowy spektakl z Maciejem Stuhrem po raz ostatni na scenie przy Grójeckiej 28 i 29 sierpnia o godz. 19.30.
Bilety: www.teatrpolonia.pl oraz www.ochteatr.com.pl