Warto czekać na Szekspira

14. Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski

"Hamlet" i "Sen nocy letniej" Oskarasa Korśunovasa, dwa przedstawienia Iryny Brook, córki sławnego reżysera teatralnego Petera Brooka, oraz orientalny "Hamlet" z Japonii i "Makbet" z Korei Południowej, to najważniejsze wydarzenia tegorocznego, XIV Międzynarodowego Festiwalu Szekspirowskiego

Prócz tego w Trójmieście - spektakle z Wielkiej Brytanii, Armenii, Rosji, Węgier, Niemiec, Rumunii i Zimbabwe oraz liczne warsztaty, spotkania z twórcami i konkursy. Wszystkie sposoby na Szekspira - tak w skrócie mogłoby brzmieć motto budowania programu tej imprezy. Organizatorom przyświeca bowiem od lat zasada, aby zaprezentować jak najwięcej jak najbardziej różnorodnych adaptacji scenicznych tekstów Mistrza ze Stratfordu. 

Trójmiejska impreza to świetna okazja, aby przekonać się, jak świeżo, aktualnie i przejmująco brzmią ciągle dramaty Williama Szekspira oraz jak ciekawą i oryginalną formę sceniczną mogą przyjąć.

Trudno jednocześnie o programie festiwalu powiedzieć, by tworzony był "z łapanki\'\'. Jeżeli podczas imprezy pokazywanych jest kilka adaptacji tej samej sztuki (a trudno tego uniknąć; na przykład "Hamlet" na festiwalu gościł już blisko 30 razy), to nie powielają się one ani trochę. Wprost przeciwnie - wchodzą ze sobą w dialog, dopełniają się, skupiają na rożnych wątkach i znaczeniach, pozwalają skonfrontować odmienne spojrzenia na ten sam tekst. Mamy tu musicale obok typowych tragedii, kolorowe, radośnie jarmarczne realizacje przeciwstawione ascetycznym, powolnym spektaklom, monodramy i widowiska plenerowe, przedstawienia starannie przemyślane i precyzyjnie skomponowane obok prezentacji warsztatowych czy "work in progress".

Hamlet x 3

Historia Festiwalu Szekspirowskiego sięga końca ubiegłego wieku - pierwsza edycja (wyrosła zresztą z wcześniejszych Dni Szekspirowskich) odbyła się w 1997 roku z okazji jubileuszu tysiąclecia istnienia Gdańska. Od tego czasu na imprezie pojawiły się

spektakle ze wszystkich kontynentów (w tym z tak egzotycznych dla nas krajów jak Kuba). Swoje szekspirowskie realizacje prezentowali w Trójmieście tak wybitni reżyserzy jak Peter Brook, Luk PercevaL, Eimuntas Nekrośius, Lew Dodin, Robero Ciulli, Elizabeth LeCompte, Robert Sturua czy Jan Klata.

W tym roku będzie zapewne nie mniej ciekawie niż w latach ubiegłych. A już na pewno nie mniej różnorodnie. Zobaczymy aż trzy "Hamlety" - każdy z innego kręgu kulturowego: z Wilna, Japonii oraz wspólne dzieło twórców z Wielkiej Brytanii i Zimbabwe. Prócz tego do Trójmiasta przyjedzie m.in. koreański "Makbet" (tegoroczny zdobywca pierwszej nagrody w organizowanym w Kairze Międzynarodowym Festiwalu Teatru Eksperymentalnego), "Romeo i Julia" z Rosji, "Wieczór Trzech Króli" z Armenii, "Jak wam się podoba" z Węgier i "Henryk VIII" z Niemiec. Pojawią się również dwie inscenizacje "Burzy" - z Francji i Rumunii. Ciekawostką będzie na pewno "składankowy" monodram w wykonaniu Andrzeja Seweryna "Wyobraźcie sobie... William Szekspir", przygotowany w Krakowskiem Teatrze im. Słowackiego. Intrygująco zapowiada się produkcja powstająca specjalnie z myślą o festiwalu - czyli spektakl o roboczym tytule "Makbet multimedialny", nad którym pracuje ekipa artystów związanych z kultowym sopockim klubem Sfinks pod przewodnictwem jego szefa Roberta Florczaka.

Głośne nazwiska

Wydarzeniem tegorocznego festiwalu będą aż dwa spektakle znanego, wielokrotnie nagradzanego - w rym przed laty na toruńskim Festiwalu Teatralnym "Kontakt" - litewskiego reżysera Oskarasa Korsunovasa. Przywiezie on do Trójmiasta produkcje z Wilna - "Hamleta" z 2008 roku oraz przedstawienie o wiele starsze, czyli "Sen nocy letniej", którego premiera odbyła się w 1999 roku.

Andrzej Seweryn zaprezentuje monodram "Wyobraźcie sobie... William Szekspir" przygotowany w Krakowskim Teatrze im. Słowackiego.

Szczególnie niecierpliwie na spektakle Oskarasa Korsunovasa będą czekać ci z widzów, którzy uczestniczyli w Festiwalu Szekspirowskim w 2004 roku. Litewski reżyser średniego już pokolenia (rocznik 1968) pokazał wtedy świetną adaptację "Romea i Julii". Twórca osadził całą akcję w... kuchni, w której trwa ciągłe przygotowywanie potraw.

Kolejnym twórcą, na którego pewnie wiele osób zwróci uwagę, będzie Brook. Ale nie znany reżyser teatralny, autor "Pustej przestrzeni" Peter, a... Irina. Zbieżność nazwisk jest tu nieprzypadkowa - jest ona córką wybitnego reżysera i aktorki Natashy Parry.

Irina Brook jest aktorką, producentką i reżyserką. Mieszkała, studiowała i pracowała w Paryżu, Londynie i Nowym Jorku. Prócz teatru dramatycznego zajmowała się także operą. W Trójmieście będziemy mogli zobaczyć aż dwie francuskojęzyczne realizacje tej artystki - "Burzę" oraz widowisko "En Attendant le Songe" na podstawie "Snu nocy letniej".

Program festiwalu uzupełnią trzy spektakle polskie. Zostaną one wybrane w połowie czerwca spośród zgłoszeń do konkursu Złotego Yoricka - czyli nagrody dla najlepszej polskiej inscenizacji sztuki Williama Szekspira w kończącym się właśnie sezonie artystycznym.

Nie tylko Trójmiasto

Tegoroczny IV Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski odbędzie się w dniach 31 lipca - 9 sierpnia Tradycyjnie już impreza obejmie praktycznie całe Trójmiasto. Parę prezentacji - w ramach projektu "Regionaliów Szekspirowskich" - obejrzeć będzie można także w Słupsku, Wejherowie i Pruszczu Gdańskim. Pokazom przedstawień mają towarzyszyć liczne warsztaty - bynajmniej nie tylko teatralne - dla młodzieży, projekty edukacyjnie i konkursy. Podczas imprezy realizowany będzie także międzynarodowy projekt artystyczny "Szekspir rusza (w) Miasto. Wspólnota sztuki" dofinansowany z Programu "Kultura" Komisji Europejskiej.

*** 

Gdański Teatr Szekspirowski



Już za dwa lub trzy lata spektakle Międzynarodowego Festiwalu Szekspirowskiego pokazywane będą na deskach nowego Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Ma to być najnowocześniejsza scena w Polsce i pierwszy w III RP teatr dramatyczny zbudowany od fundamentów.

Inwestycja nawiązuje do powstałej w Gdańsku ok. 1610 roku Szkoły Fechtunku. Był to jedyny znany dziś teatr typu elżbietańskie-go poza Wyspami Brytyjskimi. Architektonicznie inspirowany był starszym o zaledwie dekadę londyńskim teatrem Fortune. Stojąca przez dwa wieki na skraju głównego miasta Szkoła Fechtunku pełniła różne funkcje publiczne, występowali tam także niemieccy i angielscy wędrowni aktorzy. I prawdopodobnie pokazywali w Gdański sztuki Williama Szekspira jeszcze za życia słynnego dramaturga. Budynek Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego stanie dokładnie w tym samym miejscu.

To właśnie budowa w Gdańsku nowej sceny jest głównym celem powołanej do życia w 1991 roku Fundacji Theatrum Gedanense - festiwal teatralny organizowany jest niejako "przy okazji" i ma na celu między innymi nagłośnienie pomysłu. Budynek zaprojektował Włoch Renato Rizzi (przygotował wcześniej min. Pałac Sportu we włoskim Trento i Muzeum Egipskie w Kairze). Obiekt będzie miał formę ciężkiej "szkatuły" z czerwonej cegły z otwieranym dachem, nawiązującej do gotyckiej architektury sakralnej czy obronnej. W środku zostanie schowana delikatna drewniana konstrukcja nawiązująca do teatru elżbietańskiego.

Otwierany dach umożliwi pokazywanie spektakli w warunkach elżbietańskich, czyli na niezadaszonej scenie na dziedzińcu wewnętrznym bez kulis. Drewniane elementy teatru elżbietańskiego będą rozsuwane, przez co w bardzo krótkim czasie przestrzeń zmieni się w typowy teatr pudełkowy typu włoskiego. Dodatkowo cała podłoga zostanie podzielona na podnoszone i opuszczane moduły, co pozwoli inscenizatorom na absolutnie dowolne komponowanie przestrzeni i kształtowanie relacji widownia - scena.

Kamień węgielny pod inwestycję wmurowano we wrześniu 2009 roku (choć tak naprawdę prace na I działce zaczęły się już wcześniej). Budowa ma się zakończyć w 2012 roku i kosztować ok. 82 min zł. 51 min pochodzi z dotacji Unii Europejskiej, resztę kosztów po połowie podzielą między siebie samorządy: miasto Gdańsk i pomorski Urząd Marszałkowski. Scena ma nie mieć własnego zespołu; pokazywane na niej będą spektakle impresaryjne, organizatorzy przewidują także produkcję własnych przedstawień teatralnych przez zakontraktowanych specjalnie dla danego przedsięwzięcia twórców.

Mirosław Baran
Gazeta Wyborcza
1 czerwca 2010

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...