Wawelskie zmartwychwstanie

"Akropolis" - reż. Anna Augustynowicz - Teatr Współczesny w Szczecinie

To spektakl tak trudny, iż teatry wprowadzają go na afisze rzadko i raczej niechętnie. Anna Augustynowicz i zespół szczecińskiego Teatru Współczesnego podjęli jednak ryzyko realizacji naszpikowanego symboliką "Akropolis" Stanisława Wyspiańskiego i wyszli z tej próby obronną ręką. Premiera przedstawienia odbyła się w piątek.

Nie da się odpowiedzieć na pytanie, o czym jest napisany w 1904 roku dramat. To wielowarstwowa i wielowątkowa opowieść, rozgrywająca się w Wielkanoc, na Wawelu. W noc zmartwychwstania Chrystusa, ożywają wawelskie rzeźby i postacie z arrasów. Co ważne, są to postacie związane z fundamentami kultur i narodów: anioły podstrzymujące trumnę świętego Stanisława, patrona Polski, członkowie królewskiej rodziny Troi, biblijni bliźniacy Jakub i Ezaw. Toczą się spory o rzeczy uniwersalne -o sens życia i śmierci, istotę bohaterstwa, o to, czym jest zdrada, czy warto wciąż odwoływać się do przeszłości, jak ze sobą rozmawiać, by wzajemnie się słyszeć.

Przed premierą, Anna Augustynowicz mówiła, że dla niej "Akropolis" to sztuka o ludzkiej tożsamości i kondycji. Warto przekonać się samemu, czy tekst Wyspiańskiego odczytamy tak samo jak pani reżyser. Choć przedstawienie jest niełatwe, jako widowisko prezentuje się fascynująco. W tempie, bez przestojów, bez aktorskich fałszów, w pełni zespołowo. Szczególnie interesująco brzmią partie chórów, czy to śpiewane w wielogłosie, czy odegrane w formie maoryskiego tańca haka.

Premierowa publiczność, nagrodziła "Akropolis" długimi brawami. Trochę szkoda, iż Augustynowicz nie przewiduje powrotu na afisz "Wyzwolenia" i "Wesela" - dla wielu miłośników teatru, możliwość obejrzenia całego jej tryptyku dramatów Wyspiańskiego, byłaby prawdziwym wydarzeniem.

Katarzyna Stróżyk
Kurier Szczecinski
24 marca 2015

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia