Weekendowe polecenia - Białystok

Weekendowe polecenia Dziennika Teatralnego - Białystok: 20 - 22 stycznia 2023 r.

Duży wybór spektakli proponują w ten weekend (20-22.01) białostockie teatry. Wśród nich jest hit białostockiej sceny – „Hotel Ritz. Musical" w BTL oraz najnowsza premiera „Pani Pylińska i sekret Chopina" w Teatrze Dramatycznym. Warto zajrzeć też do Akademii Teatralnej i Nie Teatru.

„Robot i Motylek" reż. Agnė Sunklodaitė (Litwa) – Białostocki Teatr Lalek
21 stycznia – godz. 14.00
22 stycznia – godz. 14.00

„Robot i Motylek" to przedstawienie o trwałych i głębokich uczuciach, jakie mogą połączyć każdego z nas, a także o bardzo kruchym i ulotnym pięknie, które warto w porę dostrzec.
Spektakl powstał na podstawie historii napisanej przez litewską autorkę Vytautė Žilinskaitė. To opowieść o robocie, który zakochuje się w stworzeniu z zupełnie innego świata – w motylku. Dzięki krótkiej znajomości mechaniczny bohater odkrywa prawdziwe uczucia, takie jak miłość, empatia, przywiązanie, ale również i strach, i żal...

Przedstawienie poprzez interaktywny charakter zaprasza dzieci do bezpośredniego udziału w przygodach sympatycznego robota i jego przyjaciół. (materiały BTL)

„Bajka o rybaku i rybce" reż. Igor Kazakov – Białostocki Teatr Lalek
20 stycznia – godz. 8.30
21 stycznia – godz. 15.00
22 stycznia – godz. 15.00

Ilu ludzi, tyle życzeń! Bo każdy z nas ma przecież swoje marzenia (to te największe), swoje pragnienia (to te ciut mniejsze) oraz zachcianki, czyli maleństwa, które szepczą nam do ucha, że coś byśmy zjedli, coś chcieli dostać... Rybak zachcianek nie miał. Miał za to wiecznie niezadowoloną żonę, która wciąż chciała więcej i więcej. Na szczęście Rybak złowił Złotą Rybkę, która pomogła mu w spełnianiu zachcianek Małżonki - do czasu...

Ilu pisarzy, tyle wersji bajek! My zapraszamy na jedną z najpiękniejszych, opowiedzianą przez Aleksandra Puszkina w poetyckim tłumaczeniu Juliana Tuwima, pełną humoru, ciepła i mądrości. W sam raz krótką - w sam raz długą - bo w życiu ważne jest, żeby we wszystkim zachować złoty - jak Rybka - środek... (materiały BTL)

„Hotel Ritz. Musical" reż. Joanna Drozda – Białostocki Teatr Lalek
20 stycznia – godz. 11.00
21 stycznia – godz. 18.00
22 stycznia – godz. 18.00

Barwne kreacje aktorskie, przebojowe piosenki, muzyka grana na żywo, porywające sceny zbiorowe i gustowne stroje z epoki. „Hotel Ritz. Musical" ma wszystko, by stać się przebojem białostockiej sceny. Dzięki spektaklowi Białostockiego Teatru Lalek legenda Ritza ożyła.

Widzowie przenoszą się na jedną noc do eleganckich wnętrz gmachu – wizytówki międzywojennego Białegostoku – do którego ściągały elity z całego kraju. Trzeba pamiętać, że czas międzywojnia jest czasem wielkiej swobody i afirmacji życia. Zarówno ten okres, jak i legendę Ritza z powodzeniem przypomina autorka scenariusza, piosenek i reżyserka spektaklu Joanna Drozda. Warto było czekać kilka sezonów na musical poświęcony nie tylko hotelowi Ritz, ale mierzący się z mitem wielokulturowego Białegostoku.

„Chłopcy" reż. Adam Biernacki – Teatr Dramatyczny im. A. Węgierki
20 stycznia – godz. 19.00 (Kino Ton)
21stycznia – godz. 16.00 (Kino Ton)

Chłopcy się bawią. Chłopcy przemycają do pensjonatu alkohol. Chłopcy urządzają sobie zabawy, gdy koleżanka stoi na czatach. Chłopcy marzą o wielkiej miłości. Chłopcy buntują się. Ale Chłopcy już dawno nie są chłopcami. To wbrew pozorom dorośli, a nawet i mocno dorośli mężczyźni. I wbrew pozorom nie są na koloniach, a mieszkają w zakładzie opieki, prowadzonym przez siostry zakonne.

Poznajcie tych dziwnych, nieokrzesanych chłopców, z czułością i humorem opisanych przez Stanisława Grochowiaka: Kalmitę, którego żona odwiedza tylko raz w roku; Jo-Ja, który w głębi duszy jest ciągle kościelnym; Pożarskiego, który nie rozstaje się z parasolem; Smarkula, który tak naprawdę jest Supermanem; Profesora, który kiedyś ujarzmi piorun kulisty. Przeżyjcie z nimi ich udrękę i radość. Bo w świecie, w którym nic nie jest ani łatwe, ani przyjemne, ani wesołe – koniecznie trzeba mieć to, czego chłopcy mają pod dostatkiem: odwagę, wyobraźnię, szczerą przyjaźń i niewyczerpaną wiarę w to, że na pewno wkrótce będzie lepiej. (materiały TD)

„Pani Pylińska i sekret Chopina" reż. Adam Opatowicz – Teatr Dramatyczny im. A. Węgierki
21 stycznia – godz. 19.00 (Uniwersyteckie Centrum Kultury)
22 stycznia – godz. 16.00 (Uniwersyteckie Centrum Kultury)

„Pani Pylińska i sekret Chopina" jest opowieścią, jak muzyka kształtuje paletę naszych emocji, stosunek do otaczającego nas świata, a przede wszystkim do drugiego człowieka, który sam przecież jest innym fascynującym światem. Podczas muzycznych spotkań nauczycielki i ucznia istotne były rozmowy o Chopinie, o jego pasji, a przede wszystkim o wrażeniach, uczuciach i emocjach, które wywoływał. W tym portrecie literackim wielki kompozytor jest nie tylko mistrzem, co przewodnikiem, nie tyle po świecie muzyki, ile po życiu w ogóle.

Istotą koncepcji jest wydobycie na pierwszy plan muzyki Fryderyka Chopina z całym jej dźwiękowym bogactwem, a także wszystkich dźwięków natury i realnej rzeczywistości, które wynikają bezpośrednio z opowiadanej historii i nałożenie na ten świat głosów aktorów, grających swoje postaci. W minimalistycznej wręcz ascetycznej i symbolicznej przestrzeni, budowanej przede wszystkim światłem spróbujemy usłyszeć całą partyturę tej książki i może w ten sposób, choć na moment, dotkniemy sekretu Chopina. (materiały TD)

„Austeria" reż. Sebastian Majewski – Akademia Teatralna w Warszawie Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku
21 stycznia – godz. 18.00 (Teatr Szkolny)
22 stycznia – godz. 18.00 (Teatr Szkolny)

Pełen intrygujących tropów, stawiający pytania i pozostawiający szerokie pole do interpretacji. „Austeria" to mocny dyplom studentów białostockiej Akademii Teatralnej.

Za tekst i reżyserię „Austerii" odpowiada Sebastian Majewski, absolwent białostockiej Akademii Teatralnej, znany reżyser, dramaturg i aktor. Po 25 latach powrócił do Białegostoku, by zrealizować spektakl dyplomowy studentów IV roku aktorstwa. Jaki jest efekt? Nieoczekiwany, intrygujący, fascynujący. Powstało przedstawienie z nerwem, pulsujące młodzieńczą energią.

Gdzieś między Austrią a Australią, w tajemniczej restauracji ucztują... grzyby. Grzybnia to fascynująca – czująca i myśląca jak ludzkość, sypiąca dowcipem, groźna, zabójcza. Grzyby przecież smakują, trują, grzyby odlatują i myślą. Mogą być nośnikiem smaku, można się nimi delektować, ale można po nich odlecieć, a nawet się nimi zatruć.

„Casting. Poczekalnia" reż. Jakub Wons – Nie Teatr
21 stycznia – godz. 19.00

„CASTING. Poczekalnia" to przewrotna historia dwóch przyjaciół, którzy są rywalami, aktorami i kochankami tej samej kobiety. Z pozoru spotyka się dwóch nieudaczników - Waldemar i Arkadiusz, ale ani jeden, ani drugi nie są przegrani. To utalentowani, ponadprzeciętnie zdolni aktorzy, którym tylko... los rzuca kłody pod nogi. Być może dlatego, że ich ideały nie przystają do wartości, jakim hołduje współczesność. Obaj nie są i nie chcą być celebrytami z tabloidów, znanymi tylko z tego, że są znani. Pamiętają o Wyspiańskim czy Szekspirze, o swoich wielkich rolach u tych autorów, ale pamiętają również... swoje zawodowe porażki oraz walkę o tę samą kobietę, którą obaj przegrali. Jednak wciąż mają szansę na sukces, na cud. Tym cudem ma być tytułowy casting, który ma odmienić ich los na lepsze, ma być wrotami do wielkiej kariery i jeszcze większych pieniędzy i szansą na uwielbienie tłumów. Przecież właśnie ważny producent znowu chce ich obsadzić w wielkiej roli. Problem polega na tym, że rola jest jedna, a ich jest dwóch.

A przecież obaj spełniają wszystkie warunki ludzi sukcesu: są młodzi (stosunkowo), mają talent (powiedzmy), ambicje (podobno), zamiłowanie do swojego zawodu (zdecydowanie), mają na swoim koncie wiele sukcesów na poziomie (regionalnym), wielu ludzi ich zna (z widzenia) i są poważani na skalę (niedużą).

Jest to polemika ze stereotypami wyobrażeń na temat życia Aktora, pławiącego się w luksusie, jedzącego na złotych talerzach. Historia opowiedziana od strony kulis, teatr w teatrze. Coś co widzowie lubią najbardziej – uchylenie rąbka tajemnicy, tego co w życiu aktora jest skrywane i niewidoczne. Wszystko zostało niebywale sprytnie i zabawnie napisane przez Macieja Kowalewskiego. Cała historia to splot anegdot, legend, mitów i faktów zżycia niejednego aktora.

„Matecznik" Teatru Łątek scen. i reż. Krzysztof Zemło – Nie Teatr
22 stycznia – godz. 18.00

Wydany w 1984 roku album „Wołkow" ze zdjęciami znakomitego fotografika i mieszkańca Supraśla stał się kanwą opowieści, którą snuje supraski Teatr Łątek. Fotografie stały się sugestywnym powodem, by stworzyć teatralną opowieść o ludzkim losie.

Fotografie Wiktora Wołkowa dla wielu są źródłem wiedzy o przeszłości, ale też magicznym zapisem czasu i miejsc. Zarówno zdjęcia, jak i teksty w albumie autorstwa Edwarda Redlińskiego zainspirowały twórców teatralnych do przeniesienia go na scenę. Podczas spektaklu w niespiesznym tempie przenikają się obrazy, słowa i muzyka. Za ich pomocą snuje się gawęda między innymi o losie ludzkim, który jest nieodgadniony, o przyjaźni, która sięga poza grób, o tym skąd wziął się smutek na świecie.

Spektakl „Matecznik" stanowi kontynuację artystycznych poszukiwań Teatru realizowanych w widowisku „Pieśń rzeki"(2020), gdzie po raz pierwszy spektrum technik teatru cieni i światła wzbogacone zostało o animację oraz przetworzenia gotowych zdjęć fotograficznych. (materiały Nie Teatru).

Anna Dycha
Dziennik Teatralny Białystok
21 stycznia 2023

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia