Widowisko(wy) Kopciuszek

"Kopciuszek" - chor: Iwona Runowska-Badurek - Opera Nova w Bydgoszczy

Premiera baletu Sergiusza Prokofiewa urzekła widzów feerią barw kostiumów i... laserów.

Po raz pierwszy w swej historii, na inaugurację nowego sezonu Opera Nova przygotowała słynny balet Sergiusza Prokofiewa "Kopciuszek". 

Zważywszy na fatum, jakie od początku wisiało nad tym baletowym spektaklem, Opera Nova może sobotnią premierę "Kopciuszka" uznać za udaną. Wprawdzie ekspresowe tempo przygotowań, których podjęła się Iwona Runowska-Badurek, nie do końca pozwoliło ustrzec się błędów (niepewny Mariusz Kowalczyk w roli Księcia czy tupot puent "wychodzący przed orkiestrę"), ale ciekawa choreografia i pomysły scenograficzne skutecznie zneutralizowały niedociągnięcia. 

Wiedząc, czego można się spodziewać po przepięknej muzyce Prokofiewa, która perfekcyjnie wybrzmiała tego wieczora pod batutą Tadeusza Wojciechowskiego, widz (w tym ja) całą uwagę skupił na realizacji przedstawienia. A ta urzekła mnie przede wszystkim scenografią Mariusza Napierały i animacjami laserowymi Jarosława Nadolnego. Zrazu oszczędna, by nie rzec symboliczna, oprawa, ożyła z czasem dzięki bajecznym wizualizacjom (entre dla tańca wróżek - Czterech Pór Roku) oraz fantazyjnym kostiumom, począwszy od tych w guście tak złym, jak charaktery sióstr Kopciuszka, na lekko demonicznych Ptakach skończywszy. 

ełnię szczęścia dawały jednak momenty, gdy wszystkie elementy osiągały harmonię, jak w króciutkich, ale przezabawnych wejściach stylistów, potem nauczyciela tańca czy szukających stópki pasującej do pantofelka umyślnych z dworu Księcia. I to oni podobali mi się najbardziej: komicznie wszędobylscy, ale zarazem perfekcyjni w tańcu! Udźwignął też ciężar tytułowej roli wyjątkowo dziewczęcy Kopciuszek w wykonaniu Marii Kielan-Łopatin, a same pozytywne myśli, jak na dobrą wróżkę przystało, krążyły wokół Olgi Marczak. Ale też ona miała najpiękniejszą oprawę dla swojego tańca, w czym niebagatelny udział miał "czarodziej świateł", Bogumił Palewicz! 

Bydgoski "Kopciuszek" uwodził widowiskowością, uruchamiając wyobraźnię, która podpowiadała, co by było, gdyby próby mogły trwać trochę dłużej...

Katarzyna Kabacińska
Express Bydgoski
17 listopada 2009

Książka tygodnia

Małe cnoty
Wydawnictwo Filtry w Warszawie
Natalia Ginzburg

Trailer tygodnia