Wiele anegdot

"Wiele demonów" - reż. Mikołaj Grabowski - Teatr Nowy w Łodzi

Kolejna już po m.in. słynnych "Nartach Ojca Świętego" w reż. Piotra Cieplaka w Teatrze Narodowym czy przypominającej teatr radiowy "Pod Mocnym Aniołem" z warszawskiej Polonii - sceniczna adaptacja prozy Jerzego Pilcha to spektakl przegadany, ale w tym wypadku trudno z tego robić twórcom zarzut.

Portret luterańskiej Sigły (literackiej wersji Wisły), jej ekscentrycznych mieszkańców i ich tytułowych demonów: mniej lub bardziej groźnych szaleństw, uzależnień, afektów, kompleksów, malowniczych wyparć i stłumień wychodzi Grabowskiemu podążającemu za Pilchową frazą pociągający. Choć skoro Sigła znaczy bagno, bardziej pasuje słowo wciągający. Osią fabularną jest tajemnicze zaginięcie jednej z pięknych córek pastora Mraka Oli i prowadzone przez siglan specyficzne śledztwo. Szybko ginie ono w potoku rozsadzających fabułę anegdot i monologów. O trumnie starego Wzmożka, która utknęła wraz z nieboszczykiem w stołowym, o luterskiej oszczędności każącej kupować za duże ubrania i broń Boże w jasnych, brudzących kolorach itd. Sarkazm sąsiaduje z tragizmem, Niebiosa i Piekło ze Śląskiem Cieszyńskim, codzienność PRL z rodzimą wersją realizmu magicznego. Królowe tego wieczoru są dwie: Iwona Bielska w monologu wdowy Wzmożkowej i Joanna Król w roli pastorowej.

Aneta Kyzioł
Polityka
20 czerwca 2017

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...