Wolność

kronika wypadków kulturalnych

Trudno o bardziej gorzki komentarz do rocznicy pierwszych wolnych wyborów niż scenariusz Macieja Pisuka "Jesteś Bogiem", który 4 czerwca zaprezentowano na publicznym czytaniu w Teatrze Studio.

Jego bohaterami są bowiem ludzie, dla których wolność okazała się pułapką: muzycy z legendarnej formacji hiphopowej Paktofonika. Urodzili się na Śląsku około 1980 r., byli więc rówieśnikami "Solidarności". Dorastali w pionierskich czasach młodego kapitalizmu. Jak wielu innych uwierzyli w obietnicę szybkiej kariery w show-biznesie, a następnie zostali przez show-biznes wyciśnięci i wypluci. Lider grupy Magik popełnił samobójstwo w grudniu 2000 r., kilka dni po wydaniu ich debiutanckiego albumu. Chociaż był jedną z najważniejszych postaci polskiego hip-hopu, nie stać go było nawet na prezent dla dziecka pod choinkę.

Pisuk pokazał dramat bohaterów czasu transformacji, którzy próbują wyrwać się z beznadziei. To nie jest kolejna wzruszająca bajka o dobrych wykluczonych, ale radykalna opowieść o świecie, ten, kto nie walczy, idzie na dno. Oparta na faktach, szczegółowo zdokumentowana, doskonale skonstruowana, wydobywa sprzeczności hip-hopu. Z jednej strony buntownicze teksty przeciwko systemowi, z drugiej marzenie o karierze, pieniądzach, furach i komórach. To wszystko na tle Śląska lat 90., gdzie tradycyjny model życia opartego na etosie pracy i religii rozpada się w proch pod ciśnieniem bezwzględnej ekonomii. Gdzie rzeczywistość wykoleja się, a razem z nią wypadają z torów ludzie.

W czasie dyskusji po czytaniu starałem się za wszelką cenę bronić ostatnich 20 lat. Gdyby nie rok 1989 i zmiany, chłopcy z Paktofoniki najprawdopodobniej zostaliby na zawsze w swoich Bogucicach czy Mikołowie, a ich brudne, anarchistyczne teksty nie opuściłyby ścian pokojów w wielopiętrowych blokach. Gdyby nie 4 czerwca, również i my nie siedzielibyśmy w Teatrze Studio, słuchając nieocenzurowanej historii buntowników z blokowiska. Ale z drugiej strony jest to otwarte okno na dziewiątym piętrze, z którego wyskoczył Magik. Jest też historia wieloletnich bezowocnych starań o nakręcenie filmu o Paktofonice, która sama nadaje się na film, o strachu i nędzy polskiego show-biznesu. Jedno i drugie każe postawić pytanie: co zrobiliśmy z naszą wolnością? Tego wieczoru nie usłyszeliśmy odpowiedzi.

Roman Pawłowski
Gazeta Wyborcza Stołeczna
8 czerwca 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...