Wydarzenia w Przestrzeni Twórczej "Stacja Ligota"

repertuar na marzec

Przestrzeń Twórcza "Stacja Ligota" zaprasza na gościnne spektakle w marcu

Bilety w cenie 15 zł
można nabyć w kasie Przestrzeni od 16:00 do 20:00 od poniedziałku do piątku oraz w dniu spektaklu godzinę przed rozpoczęciem.

02.03.2013 (sobota), godz. 19:00
Spektakl "Złap mnie", Teatr Sparowani z Wrocławia.

"Złap mnie" Teatru Sparowani to spektakl oparty na fragm. "Domu Lalki" H. Ibsena, oraz "Alicji w krainie Czarów" C. Lewisa, przygotowany przez Angelikę Pytel (V roku PWST we Wrocławiu) i Jakuba Kowalczyka (IV roku PWST we Wrocławiu), w zbiorowej reż. z Przemysławem Jaszczakiem (IV rok PWST Wrocław).
Przedstawienie o grze, w której uczestniczy każdy, kto kocha. Ale cóż znaczy kochać? Sztuka ukazuje skomplikowaną relację między dwojgiem ludzi- kobietą i mężczyzną, w której kochać znaczy nienawidzić, a nienawidzić znaczy kochać, w której pożądanie miesza się z pogardą, a pogarda z pożądaniem. Spektakl o tym, jak bardzo obcy może okazać się najbliższy człowiek, a jak bliskim może stać się ktoś, kogo nie znamy...
Co dzieje się kiedy cały Twój świat okazuje się iluzją, grą z której nie ma ucieczki?
Co sprawia, że rzucamy się na oślep w ramiona kogoś, kto zadaje nam ból?
Dlaczego bardziej uzależnia nas ból niż miłość?
Spektakl w którym słowo staje się ciałem, a gest słowem.
Gra w którą może wejść każdy, ale wyjść?..

03.03.2013 (niedziela), godz. 18:00
Spektakl "Święci osiedlowi", Teatr Zielone Słońce z Dąbrowy Górniczej.

Jak współcześnie wygląda nasza droga do świętości? Jest w ogóle jeszcze możliwa? Czy może Bóg dawno już zapomniał o ludziach maluczkich, zagubionych w labiryntach betonowego świata? A może to po prostu my zapomnieliśmy o nim? Z tematyką współczesnej hagiografii próbują zmierzyć się "Święci osiedlowi", stworzeni w oparciu o książkę Lidii Amejko, w reżyserii Kamila Katolika.

Co było na samym początku? Na początku był „niebytu beton”, z którego Pan ulepił świat. W jego planie nie wszystko poszło jednak tak, jak trzeba. Na samym dnie „boskiej betoniarki” zostało bowiem trochę materiału całkowicie już niepotrzebnego. Zostawić go nie sposób, bo, gdy zastygnie, cały świat zatrzyma się razem z nim. Doczepić gdzieś na siłę także nie można, wszak dzieło stworzenia jest już ukończone i całkowicie kompletne. W końcu Pan w przypływie desperacji – chyłkiem, jak małe dziecko, tak aby nikt nie widział – zrzucił owe resztki gdzieś na końcu świata, „nie mając żadnej idei, formy ani sensu”. Tak właśnie powstało Osiedle, o którym opowiada spektakl Katolika.

Zaskakująca i niezwykła jest przede wszystkim sama strona formalna tego spektaklu. „Święci osiedlowi” to istny teatr rupieci, jakim mógłby się zachwycić sam Białoszewski. Scenę, która swoim kształtem nawiązuje do średniowiecznego retablo, tworzy tutaj stary, „wybebeszony” akordeon. W jego wnętrzu pojawiają się kratki wentylacyjne imitujące bloki, lampki choinkowe, słoiki, puszki, dziwaczny podkurzacz, wypuszczający dym ze swojego wnętrza… i oczywiście lalki. Te wykonane z drutu surowe i schematyczne kształty człowieka zdają się być ucieleśnieniem kafkowskiego jedermana. Całości dopełnia nostalgiczna „muzyka ulicy”, grana na akordeonie przez Karola Kojkoła.

fragmenty recenzji Magdaleny Iwańskiej dla Dziennika Teatralnego Katowice

reżyseria: Kamil Katolik
występuje: Karol Kojkoł

16.03.2013 (sobota), godz. 18:00,
monodram w jednym akcie "Przebiegum Życiae" Bartłomieja Błaszczyńskiego.

"PRZEBIEGUM ŻYCIAE" to historia polskiego emigranta, poszukującego ukojenia w Irlandii: „krainie bajabongo”. Porusza wiele problemów współczesnego Polaka i stawia pytania: czy umiemy jeszcze kochać kraj, który przestał kochać nas? czy dzisiejszy Mały Książę ma jeszcze jakiekolwiek szanse na zachowanie niewinności? ile mamy w sobie sił do walki, kiedy mur o który się opieramy, rozpada się jak domek z kart? Czy istnieją odpowiedzi na te pytania ? „Skoro już drwimy ze wszystkiego, a życie to jest bad cyrk i kaszana, niech i językowi się dostanie. My w tym kraju nie szlifujemy angielskiego. My szlifujemy
toalety.”
Napisana Vonnegutowskim językiem, przyprawionym szczyptą p r o w o k u j ą c e g o „ponglishu” powieść jest „ very nice optymistyczna i kulturalna, chociaż wam się może tak nie wydawać”.

występuje:
Bartłomiej Błaszczyński

współpraca reżyserska:
Marcin Łuczak.

22.03.2013 (piątek), godz. 19:00, Monodram "Novecento" Mateusza Olszewskiego.

„Novecento nigdy nie zszedł ze statku, na tym statku się urodził i tu został. Przez dwadzieścia siedem lat nie postawił nogi na lądzie(…) Mówili też, że gra jakąś nieistniejącą muzykę…”

Wspaniała opowieść włoskiego pisarza Alessandro Baricco, o genialnym pianiście-samouku, przywoływana przez najbliższego przyjaciela – muzyka z okrętowego bandu. W przestrzeni ograniczonej burtami statku znajdzie się miejsce dla pasji, muzyki, przyjaźni i marzeń. Odsłania się świat bohatera niezwykłego, którego talent muzyczny jest prawie magiczny. Co się jednak dzieje, gdy życie stawia przed nim swoje twarde wymagania? Czy podejmie on próbę zanurzenia się czy dalej będzie pływał po powierzchni, zarówno oceanu, jak i życia?

Występuje: Mateusz Olszewski
współpraca reżyserska: Marcin Brzozowski

24.03.2013 (niedziela), godz. 18:00,
Spektakl "Manekin w Krakowie", Teatr Bez Rzędów z Krakowa.

Opierając się na rewelacyjnej, pełnej inteligentnego i ironicznego dowcipu, obfitującej w krwiste postaci komedii Petra Zelenki „Opowieści o zwyczajnym szaleństwie” Teatr Bez Rzędów dotyka typowych auto-tragedii współczesnego świata. 

„Manekin w Krakowie” to spektakl o człowieku, który się nie udał, o rodzinie, która się nie udała. O obsesyjnym, wyniszczającym poszukiwaniu bezwarunkowej miłości i akceptacji. Historia zawiązuje się w - wydaje się - prozaicznej, irytującej i szarej rzeczywistości, która jednocześnie sprawia wrażenie nieco obłąkanej. Szybko jednak okazuje się, że to nie w otoczeniu, ale we wnętrzu bohatera panuje prawdziwe szaleństwo i wyobcowanie... Dzięki lekkiej konwencji tragedia i wewnętrzny konflikt głównego bohatera stają się bardziej przystępne, naturalne i w końcu … zupełnie normalne. Właśnie wtedy uświadamiamy sobie, że patrząc na scenę, patrzymy w lustro.

„Manekin w Krakowie” nie jest przedstawieniem awangardowym, nie zadziwia za wszelką cenę, nie szokuje golizną i brutalnością, ale stara się zwrócić uwagę na dramatyczną sytuację człowieka w „normalności” jaką niesie ze sobą codzienność. Stara się pokazać człowieka jako optymistyczną, pełną nadziei istotę, która wciąż walczy i wstaje z kolan, by ponownie na nie upaść i wstać ... i tak bez końca.

30.03.2013 (sobota), godz. 19:00
Spektakl "Złap mnie", Teatr Sparowani z Wrocławia.

(-)
Materiał Teatru
26 lutego 2013

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia