Wyjątkowe miejsce pochówku

Jedyny w Europie cmentarz cyrkowców

Koło Werony znajduje się jedyny w Europie cmentarz artystów cyrkowych. W krypcie koło kościoła w miejscowości Bussolengo na północy Włoch pochowanych jest ponad 100 z nich.

O tym, że w Bussolengo jest cmentarz cyrkowców nie wie prawie nikt. Nie jest oznakowany; widnieje tam tylko napis "Pax" (łac. pokój). Do krypty artystów prowadzi wąski korytarz.

Tylko niecodzienne wizerunki wyrzeźbione na płytach nagrobnych wskazują , że to wyjątkowe miejsce. Na płycie legend włoskiego cyrku, braci Caroli, znanych w całej Europie w latach 40. minionego wieku jako Los Francescos wyrzeźbiono trzy konie w galopie.

Artysta Leonida Casartelli został zgodnie ze swoją wolą pochowany pod pseudonimem, jaki nosił całe życie spędzone w cyrkach: "Grande capo". Na grobie widnieje jego zdjęcie z tygrysicą, z którą występował w stroju Tarzana.

Dziennik "La Stampa" pisze w sobotę, że cmentarz sfinansował urodzony w tych stronach David Larible, uważany za najlepszego klowna świata. W miejscu tym pochowani są także jego krewni, a jego ojciec mieszka w Bussolengo.

Cmentarz został założony w rejonie Werony, bo to właśnie w tym mieście znajduje się Akademia Cyrku.

Nikt, zauważa się, nie chce mówić o tym miejscu, bo "klown nie płacze". "A jeśli już mu się zdarzy, to nikt nie powinien go zobaczyć" - podkreśla gazeta.

(-)
(PAP)
4 listopada 2013

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia