Wyprawa w inny świat

"Podróże Guliwera" - reż. Jarosław Kilian - Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie

Teatr za sprawą tekstu Jonathana Swifta porusza wyobraźnią młodszych i starszych widzów. Jeśli zachowaliśmy w sobie dziecko, a tego życzę każdemu z nas, ten spektakl jest także dla dorosłych. "Podróże Guliwera", ostatnia premiera w Teatrze Polskim, to oczywiście bajka znana niemal wszystkim. Ale, o dziwo, dopiero z tego spektaklu wyławiamy wszystkie mądrości w tej bajce zawarte. I to takie, które są niezwykle aktualne.

Myślę nawet po cichu, że te mądrości odkrył dla nas reżyser spektaklu Jarosław Kilian, obdarzony niezwykłą wrażliwością. Sam zresztą napisał: "Podróż i teatr łączy tajemnica. Niewiadoma, która leży u kresu morskiej wyprawy, przypomina cud, jaki za każdym razem odkrywamy w teatrze. W magiczny sposób pokonujemy odległości i czas. Ten, kto raz poznał smak wędrówki i teatru, może odtąd podróżować już zawsze i wszędzie, dzięki wyobraźni. Nawet nie ruszając się z miejsca". Zdania te przenika poezja - tak jak całe przedstawienie. A że reżyser postawił na wyobraźnię, podążamy za każdym jego pomysłem.

Wprawdzie w sukurs wyobraźni reżysera przychodzą pomysły plastyczne prawdziwych mistrzów zdjęć filmowych i animacji: Piotra Niemyjskiego i Andrzeja Jobczyka, a także scenografki Julii Skrzyneckiej, jednak i tak zadania, jakie sobie postawił teatr, były prawdziwym wyzwaniem. Bo jak pokazać morskie bałwany zalewające statek, jak odtworzyć spacerujące po nosie Guliwera liliputy? Albo odwrotnie: olbrzymy, wobec których Guliwer jest mały jak palec? A swoją drogą nie sposób nie wspomnieć, jak niezwykłe sceny wyczarowywał tandem Jarosław Kilian (syn) i Adam Kilian (ojciec), których wieloletnia współpraca reżysersko-scenograficzna przynosiła nadzwyczajne baśniowe efekty. Przy dźwiękach muzyki Grzegorza Turnaua aktorzy normalnego wzrostu zarówno w krainie liliputów, jak i olbrzymów ulegają jakiejś nadzwyczajnej metamorfozie. A może tylko tak nam podpowiada wyobraźnia? Z oglądanych scen wynika jedno: czy jesteś duży, czy mały, zawsze musisz się kierować sercem i rozumem. A już na pewno nie możesz wszczynać krwawych wojen pod byle pretekstem, np. kłócąc się, czy jajko należy obierać z tej, czy z drugiej strony. To także wiedza, którą wyniósł ze swoich podróży Guliwer - w tej roli Maksymilian Rogacki. Jego niebezpieczne przygody stanowią edukację, jakiej nie zastąpi żadna szkoła.

Hanna Karolak
Gość Niedzielny
26 października 2015

Książka tygodnia

Wyklęty lud ziemi
Wydawnictwo Karakter
Fanon Frantz

Trailer tygodnia

Wodzirej
Marcin Liber
Premiera "Wodzireja" w sobotę (8.03) ...