Wystawa i spektakl na 116-lecie sceny
O niemieckiej i polskiej przeszłości Teatru Śląskiego.Obecny Teatr Śląski świętuje w sobotę swoje 116. urodziny. W związku z tym zaprasza na „Empuzjona", a potem na wernisaż wystawy „Teatr w Kattowitz-Katowicach 1907-1945".
Wystawa, dotycząca przeszłości katowickiego teatru, jest wspólnym projektem studentek i studentów oraz wykładowców i wykładowczyń Uniwersytetu Martina Lutra w Halle-Wittenberdze, Uniwersytetu Friedricha Schillera w Jenie (Centrum Studiów Polonoznawczych im. Aleksandra Brücknera) oraz Uniwersytetu Śląskiego (kierunek filologia germańska) we współpracy z Teatrem Śląskim.
Odtworzyć niemiecką przeszłość
- Zaczęło się od tego, że studenci z tych dwóch regionów Niemiec przyjechali do Katowic na seminaria dotyczące Śląska. Zwiedzili wówczas m.in. budynek Teatru Śląskiego, a niespełna rok później ponownie zawitali do Katowic - w nieco zmienionym składzie - by zająć się historią tutejszego teatru. Wiele materiałów na temat działalności teatru w Katowicach między 1907 a 1945 rokiem nie dotrwało do naszych czasów, gdyż archiwum zostało spalone przez nazistów, niemniej postanowiliśmy wspólnie, studenci i wykładowcy, spróbować odtworzyć niemiecką przeszłość katowickiej sceny - opowiada prof. Zbigniew Feliszewski, germanista z Uniwersytetu Śląskiego, jeden ze współorganizatorów wystawy.
Dzisiejszy Teatr Śląski rozpoczął swoją działalność w 1907 r. jako niemieckojęzyczny Teatr Miejski w Kattowitz, mieście wchodzącym wówczas w skład Cesarstwa Niemieckiego. Zgodnie z postanowieniami traktatu wersalskiego z 1921 r. na Górnym Śląsku przeprowadzony został plebiscyt, w wyniku którego miasto Kattowitz znalazło się w Rzeczpospolitej Polskiej jako Katowice. Teatr Miejski stał się kością niezgody między polskojęzycznymi
i niemieckojęzycznymi zespołami. W okresie II wojny światowej narodowosocjalistyczni okupanci ponownie zakazali używania języka polskiego na scenie.
Konteksty imperialne i narodowe
Dotychczas teatr niemiecki i teatr polski w mieście i w regionie najczęściej traktowano oddzielnie. Wystawa koncentruje się na interakcjach pomiędzy nimi w latach 1907-1945. W centrum uwagi znajdują się dyrektorzy i dyrektorka teatru, którzy zaliczali się do elity miasta i mieli bogate doświadczenie na różnych stanowiskach jako aktorzy, reżyserzy, dyrygenci i dyrektorzy teatrów w innych miastach i w różnych krajach.
- Skupiliśmy się na ich biografiach w kontekstach imperialnych i narodowych. Zbadaliśmy nie tylko niemiecką historię teatru, ale też polską, w okresie, kiedy budynek i instytucja przechodziły z rąk do rąk. Zależało nam na przybliżeniu roli i miejsca teatru w różnych kontekstach związanych z napięciami narodowymi i politycznymi. Instytucja teatru była ważna nie tylko z artystycznego punktu widzenia, ale też jako element polityki kulturowej - trzeba pamiętać, że teatr ten został wzniesiony przez Niemców, m.in. by zapewnić dominację kultury i języka niemieckiego w Katowicach i na Górnym Śląsku. No a później był wykorzystywany do propagowania polskiej kultury narodowej - mówi Feliszewski.
Szukając punktów styczności
- Zależało nam też, by pokazać miejsce Katowic na kulturowej mapie Europy. Wystarczy spojrzeć, z jakich ośrodków przybywali dyrektorzy katowickiego teatru i dokąd wyjeżdżali po zakończeniu ich kariery - okazuje się, że w różnych okresach miasto nie było wyłącznie prowincją, tylko jednym z prężnych ośrodków życia teatralnego tej części Europy. Ponadto szukaliśmy punktów styczności, przestrzeni współpracy między Polakami i Niemcami. I rzeczywiście udało się takie znaleźć, choć było ich niewiele. Działo się tak np., gdy - na mocy konwencji genewskiej - budynek teatru był dzielony pomiędzy zespół polski i niemiecki. Ale także w innych okresach zdarzało się, że teatr niemiecki wystawiał sztuki polskich autorów, a Polacy niemieckich. Nie była to jednak powszechna praktyka - dodaje współorganizator wystawy.
Jak zespół badaczy pozyskiwał materiały? Nie było to łatwe. - Część materiałów znaleźliśmy w archiwum Teatru Śląskiego oraz w polskich i niemieckich zasobach internetowych. Wiele materiałów ilustracyjnych pozyskaliśmy z Muzeum Historii Katowic. Pochyliliśmy się też nad prasą górnośląską, polską i niemiecką. W oparciu o te źródła udało nam się zbudować narrację o polskim i niemieckim Teatrze w Katowicach - podsumowuje Zbigniew Feliszewski.
Wystawa prezentowana jest od kilku tygodniu na Uniwersytecie w Halle, od soboty będzie pokazywana w Teatrze Śląskim, a pod koniec października zagości na Wydziale Humanistycznym w Sosnowcu.
A o "Empuzjonie" pokazywanym 7 października więcej tutaj.