Z Piłsudskim i Korą, ale bez Rachmaninowa

Festiwal OFF-Północna miała otworzyć muzyczna opowieść o geniuszu i szaleństwie Siergieja Rachmaninowa. Zamiast "Preludiów", czyli polskiej adaptacji musicalu Dave'a Malloya, będzie koncert "Piosenki na czas niepokoju" w reż. Tadeusza Kabicza i pod kierownictwem muzycznym Kariny Komendery.

Spotkanie z widzami

- "Preludia" przygotowywaliśmy przez kilka ostatnich miesięcy, nie spodziewając się, jaki horror rozegra się tak blisko nas - opowiada Kabicz.

- Na początku marca, kiedy zaczęły się intensywne próby, poczuliśmy, że to bardzo niefortunny moment na premierę. Malloy napisał "Preludia" z fascynacji rosyjską kulturą, z miłości do rosyjskiej literatury. Rachmaninowi ukazują się duchy Czechowa, Tołstoja, Czajkowskiego... Pokazany teraz spektakl straciłby swój pierwotny sens, ciężar w odbiorze położony by był na coś zupełnie innego. Postanowiliśmy przełożyć "Preludia" na spokojniejsze czasy, kiedy rosyjskość nie będzie budzić niechęci. A żeby nie zostawiać Teatru Muzycznego z dziurą w programie festiwalu, postawiliśmy na to, co najbardziej autentyczne i szczere - spotkanie z widzami i podzielenie się emocjami.

Usłyszymy m.in. „Blowin' in the wind" Boba Dylana, „Yesterday" Beatlesów, „Wiosna przyjdzie i tak" Kayah i piosenki z repertuaru Stinga, Maanamu, Dire Straits, U2, Grzegorza Turnaua, Petera Gabriela, Anny Marii Jopek oraz Katarzyny Nosowskiej. Wybrali je wykonawcy - Joanna Gorzała, Katarzyna Walczak, Paweł Erdman, Marcin Januszkiewicz i Maciej Pawlak.

- Trwa wojna, jesteśmy po dwóch latach pandemii. Świat stoi na głowie. Stąd tytuł koncertu - dodaje Kabicz.

- Czujemy niepokój, bezradność, smutek, złość. Nasz koncert ma dawać siłę i poczucie, że nie jest aż tak źle. Chcemy zostawić widzów z przekonaniem, że po każdej nocy przychodzi dzień.
Koncert "Piosenki na czas niepokoju" rozpocznie się w sobotę o godz. 19. Bilety kosztują 50 i 40 zł.
Mniej znany brat

W programie OFF-Północna znalazło się pięć spektakli, koncerty i stand-up. Interesująco zapowiada się propozycja Fundacji Pomysłodalnia - "Bronisław Piłsudski was here. Musical na wałki".

To spektakl o mniej znanym bracie naczelnika, Bronisławie. Zesłany na Syberię, oddał się pracy antropologicznej, zaprzyjaźniając się z pisarzem Wacławem Sieroszewskim. Kilka lat temu opublikowano zbeletryzowaną biografię Bronisława Piłsudskiego - powieść "Akan" Pawła Goźlińskiego. Piotr Wyszomirski i Magdalena Olszewska (Fundacja Pomysłodalnia) przeczytali ją od deski do deski. - Kiedy zaczęliśmy szukać informacji o Bronisławie, okazało się, że to absolutnie wyjątkowa postać, nieznana i zasługująca na wprowadzenie na salony. Wkład Piłsudskiego w rozwój kultury jest trudny do przecenienia. Zestawia się go z Bronisławem Malinowskim - mówi Piotr Wyszomirski.

Realizatorzy skupili się na kilku wątkach z życia Piłsudskiego, odnajdując w nim prototyp aktywisty, społecznika.

- Ważne dla nas było jego poczucie niespełnienia. Nie miał wykształcenia, nie mógł być honorowany jako naukowiec. Pisze się o Bronisławie, że chorował na depresję i popełnił samobójstwo - dodaje Wyszomirski.

- Nie uciekamy od informacji o życiu prywatnym antropologa, choć to, że był kobieciarzem i zostawił ajnuską żonę i dwójkę dzieci, jest rysą na jego wizerunku.
Jednym z rekwizytów są wałki Edisona, prototyp gramofonu. W spektaklu wykorzystane zostały fragmenty oryginalnych nagrań - widzowie usłyszą głos Bronisława Piłsudskiego.

Wyszomirski: - Ponieważ opowiadamy o Bronisławie od czasów litewskich, spektakl jest spotkaniem kilku kultur muzycznych. Oprócz litewskich i polskich pieśni są to utwory inspirowane kulturą Ajnów i zakopiańską góralszczyzną.

Występują soliści Teatru Muzycznego w Gdyni.

Program festiwalu można przeczytać na stronie offpolnocna.com. Karnet na przedstawienia na głównej scenie kosztuje 160 zł. Właściciele karnetów mogą dokupić bilety na spektakle na scenie kameralnej za 20 zł.
Festiwal OFF-Północna i równość w teatrze

OFF-Północna to nie tylko spektakle. W poniedziałek o godz. 17 rozpocznie się panel dyskusyjny „Po co... teatr równościowy?". Pedagożka Monika Mioduszewska-Olszewska, akademiczka dr Katarzyna Ojrzyńska oraz Agnieszka Łuczak, pełnomocniczka prezydent Łodzi ds. równego traktowania, porozmawiają o ideach teatru równościowego i antydyskryminacyjnego, a także o przemocowości instytucji.

W sobotę o godz. 12.30 Marta Szostak poprowadzi warsztaty arteterapeutyczne "Opowieści pełne mocy, czyli mam znaczenie i nie zawaham się go użyć", łącząc sztukę kolażu z ćwiczeniami twórczego pisania. 9 kwietnia do parku Helenów zaproszą młodzież Joanna i Szymon Nygard. Uczestnicy ich warsztatów "Na offie" będą realizować w plenerze zadania aktorskie i poznają offowe formy sztuki akcji: happening, performance event, sztukę gestu.

W foyer Muzycznego zawisła wystawa "Antrakt²" - efekt pleneru fotograficznego zorganizowanego w likwidowanym magazynie teatru, w dawnej fabryce Rozenfeldów.