Z prawdziwego zdarzenia
10. Międzynarodowy Festiwal ZDARZENIA im. Józefa SzajnyPo dziesięciu latach istnienia "Zdarzeń" w poczet laureatów festiwalu wpisanych zostało wiele nazwisk młodych artystów "z prawdziwego zdarzenia".
Otóż uczestnicy festiwalu nie są promowani przez swych opiekunów, pedagogów czy Mistrzów. Bez wątpienia ich prace, zgłaszane do uczestnictwa w konkursach, mogą mieć i mają czasami ślady i wpływy techniki pracowni malarskiej pedagoga, klasy wybitnego reżysera teatralnego lub znanego muzyka, lecz są one – jak wymaga tego regulamin festiwalu – przygotowane samodzielnie i zawierają pierwsze oznaki poszukiwania oryginalnego stylu, nowej formy, nowych inspiracji.
Festiwal stworzył ciekawy i wieloaspektowy model uchwycenia in statu nascendi transformacji tradycji przez młodą generację twórców oraz żywego dialogu pomiędzy pokoleniami całego środowiska artystycznego. Obecność i praca podczas festiwalu z absolwentami lub studentami akademii artystycznych takich wybitnych Mistrzów, jak Józef Szajna, Leszek Mądzik, Jerzy Stuhr, Jan Peszek, Jerzy Kalina wpisuje się w biografię młodych adeptów sztuki jako niezapomniane wydarzenie, nawet jeżeli mają oni wytyczoną inną trasę swego rozwoju.
Międzynarodowy charakter festiwalu gwarantuje nie tylko profesjonalną rywalizację utworów podobnych gatunków, choć powstałych na gruncie odmiennych poetyk, o różnych korzeniach narodowych, lecz także sprzyja powstawaniu twórczych kontaktów osobistych oraz stwarza możliwości prezentacji prac w innym kraju. W tym sensie Tczew jest miastem europejskim dla młodzieży artystycznej.
Dziesięć lat – to zwykle okres dobrze funkcjonującego zespołu teatralnego, po którym być może warto byłoby zastanowić się nad tym, jak zrobić spotkania festiwalowe jeszcze bardziej interesującymi. Marzy się na przykład o zorganizowaniu monotematycznego spotkania, któremu towarzyszyłaby wystawa, sympozjum, prezentacje spektakli oraz utworów muzycznych, poświęconych temu samemu autorowi lub utworowi. Byłaby to szansa na spotkanie młodych twórców z rówieśnikami – teoretykami sztuki, a festiwal zrobiłby krok ku stworzeniu nowej syntetycznej formuły Festiwalu-Laboratorium.