Za siedmioma górami, za siedmioma lasami

7. Przegląd Nowego Teatru dla Dzieci – Wrocław: 06 – 12.06.2024

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami.... Istniało królestwo, które mieliśmy okazję zobaczyć w jego pełnej okazałości w trakcie czwartego dnia 7. Przeglądu Teatru dla Dzieci Wrocławskiego Teatru Lalek w spektaklu Perfekty i Ambaras. Teatr Lalek Pleciuga ze Szczecina przedstawia historię oczywistą w nieoczywisty sposób.

Patchworkowa rodzina to coś, z czym mamy do czynienia, w mniejszym lub większym stopniu, na co dzień. Dla dorosłych nie jest to już raczej temat tabu, za to dzieci, mimo swojej nieograniczonej wyrozumiałości, mogą potrzebować czegoś (lub kogoś) kto wskaże im drogę do pojęcia tej złożonej relacji. W taką drogę wyrusza Ambaras w celu odnalezienia swojej mamy, wraz ze swoim przyrodnim bratem Perfektym. Historia na wskroś magiczna, pełna nadprzyrodzonych stworzeń i nieodkrytych krain, w reżyserii Jakuba Krofty porwała młodych widzów (uczestnicy od szóstego roku życia). Charakter bystrego tekstu Marii Wojtyszko uzupełniają, a raczej współtworzą – bo elementy te są nierozerwalne – scenografia i kostiumy w wykonaniu Matyldy Kotlińskiej.

Spektakl działa na dwóch płaszczyznach: komizm językowy, zabawne aluzje i analogie imion i nazw własnych, na przykład: Mama Otulia czy wojownik Jakstal, porywają dorosłego odbiorcę, za to niezdarność postaci, ich fizyczność i energia sceniczna hipnotyzują młodych widzów. Prosty schemat – historia drogi – znany dzieciom z innych tekstów kultury daje im jasny sygnał, czego mogą się spodziewać w przedstawieniu. Dlatego ważna też jest konwencja bajki opowiadanej przez aktorów (jak rodzic opowiadający ją dziecku), przełamanie ciągu wydarzeń wypowiedziami metatekstualnymi i osadzenie rzeczywistości w świecie fantastycznym. Jest to forma atrakcyjna pod względem plastycznym, daje ona możliwość zastosowania ciekawych zabiegów scenicznych, takich jak pluszowe potwory spadające z sufitu, czy baśniowe stroje przywodzące na myśl prawdziwych mieszkańców królestwa.

Magiczne kraje odwiedzane przez dwójkę głównych bohaterów są pretekstem do odniesienia się do rzeczwistych problemów współczesnego społeczeństwa. Nielegalni imigranci i wycieńczająca praca korporacyjna to coś, co szczególnie przykuło moją uwagę. Mimo że są to ,,problemy dorosłych", pozornie niedostępne dla dzieci, reżyser i scenarzystka zdecydowali się je zaadresować i zrobili to zgrabnie i niezwykle umiejętnie. Młodzi odnajdą w tym paralele do swojego życia – imigranci są nielegalni, bo nielegalne jest bycie dzieckiem w tej krainie – a przecież często wymaga się od najmłodszych, by zachowywali się dojrzalej. Uwypuklony jest także temat niezrozumienia i braku komunikacji między rodzicami a dziećmi. Wypadło to całkowicie naturalnie, w czuły sposób, żeby żaden widz nie poczuł się skrzywdzony.

Istotną rolę w spektaklu miała muzka odgrywana na żywo przez aktorów (odpowiedzialny za nią jest Tomasz Lewandowski). Dzięki niej sceny nabierały odpowiedniego charakteru, a dźwięki instrumentów oraz inteligentne teksty piosenek porządkowały przebieg historii i napędzały fabułę. Aranżacje towarzyszyły bohaterom w trakcie całego przedstawienia, ale najlepsze zostało na koniec! Finałowy utwór zarówno na warstwie tekstowej, jak i melodycznej, stanowił wspaniałe podsumowanie i wyśmienicie oddał indywidualność każdego bohatera. Koncepcja krótkich solówek powtarza się i tworzy klamrę kompozycyjną z pierwszą piosenką. Przekaz płynący ze spektaklu jest klarowny – mimo różnic, wszyscy jesteśmy równi – co w dzisiejszych czasach może być piękną nauką dla najmłodszych i ważnym przypomnieniem dla tych starszych widzów.

(-)
Materiał organizatora
4 czerwca 2024

Książka tygodnia

Bioteatr Agnieszki Przepiórskiej
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Katarzyna Flader-Rzeszowska

Trailer tygodnia