Zaczyna się uliczny festiwal Spoiwa Kultury

Spoiwa Kultury Festiwal 2009 w Szczecinie

Ponad 130 artystów z 10 krajów przyjechało do Szczecina, by zawładnąć miejską przestrzenią. Będą spektakle, koncerty, performance i happeningi.
Festiwal Spoiwa Kultury odbywa się już po raz dziesiąty (od czterech lat pod obecną nazwą). Tegoroczna edycja jest jednak szczególna, bo dedykowana naszemu miastu i jego mieszkańcom.

- Ten festiwal od początku wyrósł z marzeń o mieście, które ma własną tożsamość, umie się bawić, ale i na chwilę zatrzymać - mówi Dariusz Mikuła, dyrektor Teatru Kana, organizator festiwalu. - Zawsze staraliśmy się nawiązywać do szczecińskości, do poszczególnych jej obszarów. Jednak tym razem to stało się motywem przewodnim imprezy.

Festiwal rozpocznie przedstawienie La Caravane du Zoublistan. Na trawniku przed Kaną (godz. 19) zbiorą się muzycy uzdrowiciele, alchemicy, tancerze wysłani z krainy wyobraźni (Zoublistanu) przez Mędrca Kręgu Zjednoczonych Prowincji. Ich zadaniem jest zwiedzanie świata i dzielenie się z nim swoją zamkniętą dotychczas kulturą i tradycją. Ich rytuały, uroczystości, opowieści i legendy wszędzie zjednują sobie widzów i wywierają niezwykłe wrażenie.

Także na trawniku przed Kaną będziemy mogli zobaczyć performance "Plug\'n\'Play" rosyjskiego Teatru Akhe. Początek godz. 20.30. Ich sztuka to połączenie happeningu, sztuk plastycznych, instalacji, wideoartu i fotografii. Często są nazywani "rosyjskim teatrem inżynieryjnym" lub "teatrem optycznym". Rosjanie wciągają w akcję publiczność, tańczą w pozornie nieodpowiednich momentach, wszystko otacza chaos, absurd i anarchia. To wszystko znajdziemy też w dynamicznym, otoczonym światłem i ostrą muzyką spektaklu, który przygotowali dla nas na czwartkowy wieczór.

W ramach odwołań do tożsamości miasta wiele wydarzeń odbędzie się nad wodą. Na Nabrzeżu Wieleckim i Nabrzeżu Starówka będziemy mogli zobaczyć pokaz Teatru Akademia Ruchu z Warszawy (godz. 22.30). Grana przez nich akcja "Wyraźnie. W milczeniu" to niemal bezsłowne widowisko, które rozegra się na dwóch brzegach Odry. Przez ustawianie oświetlonych świecami lampionów, aktorzy Akademii Ruchu zaproszą widzów do wspólnej, budowanej za pomocą gry świateł, refleksji na temat Szczecina - miasta podzielonego (połączonego?) rzeką, spotykającego różne wartości i różne przestrzenie.

Na koniec pierwszego dnia festiwalu czeka nas koncert połączony z pokazem niemego filmu "Domek w Dartmoor" z 1929 r. Zaprezentuje go grupa Baaba z Warszawy.

Więcej szczegółów i program na pozostałe dni - w piątek w dodatku kulturalnym "Gazeta Co Jest Grane" oraz na stronie organizatora www.kana.art.pl
ash
Gazeta Wyborcza Szczecin
2 lipca 2009

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...