Zadymieni

"Męczennicy" - reż. Grzegorz Jarzyna - TR Warszawa

Sztuka niemieckiego dramatopisarza robi furorę. Grana jest w Niemczech, w Moskwie z sukcesem wystawił ją głośny reżyser Kirył Serebrennikow.

W Polsce pierwsza sięgnęła po nią Anna Augustynowicz w koprodukcji teatrów w Szczecinie i Wałbrzychu. Trudno się dziwić, przybierający na sile ekstremizm religijny jest jednym z najbardziej gorących problemów naszych czasów, analizują go naukowcy, filozofowie, dziennikarze, także artyści. Jednak oglądając spektakl Grzegorza Jarzyny, można odnieść wrażenie, że reżysera znacznie bardziej interesowała wizualna strona przedsięwzięcia niż problem, którego dotyka. Główna bohaterka, licealistka Lidka (niezła Justyna Wasilewska), przekonana, że doznała religijnego oświecenia, cytatami z Biblii walczy z liberalizmem i świeckością swojej szkoły - jest pokazana wielowymiarowo i ciekawie: jednocześnie jako zagubiona buntowniczka i dyktatorka narzucająca światu swój system wartości, nastolatka nieradząca sobie z budzącą się seksualnością i narcyz szukający uwagi otoczenia. Do pokazania otoczenia Jarzyna użył swojego ulubionego chwytu - odrealnienia. Na tle rzutowanych z projektora obrazków szkół, jakie znamy z amerykańskich filmów o młodzieży, przewijają się postacie-karykatury. Pani od biologii, w sztuce obrończyni racjonalizmu i główna oponentka Lidki, w wykonaniu Aleksandry Koniecznej jest z jakiegoś powodu rozerotyzowaną i rozchwianą emocjonalnie maniaczką. Perwersyjne zachowanie dyrektora szkoły (Tomasz Tyndyk) i księdza (Sebastian Pawlak) są odpowiedzią na surrealistyczną sytuację, jaką funduje szkole uczennica katolicka talibka. Jednak takie przekrzywienie perspektywy odbiera przedstawieniu emocjonalną siłę i powoduje, że całość skręca w stronę rozbuchanej wizualnie (projekcje, dymy) zabawy.

AK
Polityka
26 marca 2015

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia