Zdrada matką kreatywności

"Alibi od zaraz" - reż. Marcin Sławiński - Teatr Capitol w Warszawie

"Alibi od zaraz" to komedia autorstwa Jeana Poireta, w reżyserii Marcina Sławińskiego, która przekonuje nas, że kłamstwo może być niezwykle kreatywne, szczególnie gdy istnieje motywacja, by prawda nie wyszła na jaw. Andrzej Deskur, w roli Michela, wciela się w postać, która zostaje przyłapana sam na sam z atrakcyjną, młodszą od siebie kobietą, co prowokuje lawinę złożonych oszustw i absurdalnych wymówek. A jego niedoszła kochanka, Julie, gra w nich główną rolę. Ramię w ramię próbują udobruchać podejrzliwą żonę, odegraną przez Annę Korcz, serwując jej wachlarz nietuzinkowych wyjaśnień.

Scenografia autorstwa Doroty Banasik podkreśla majętność małżeństwa, prezentując elegancki wystrój, jasną, modną przestrzeń wzbogaconą o złote akcenty. Wszystko to tworzy atmosferę luksusu i ekskluzywności, która stanowi doskonałe tło dla głównych bohaterów.
Dopełnieniem emanującego przepychem wnętrza są finezyjne kostiumy skrojone pod Michela i Sophie przez Agnieszkę Kaczyńską - Jankiewicz, utrzymane w stonowanych, klasycznych odcieniach. Nie tylko doskonale podkreślają charakter relacji pary, która jest ze sobą od piętnastu lat, korzystając z dostatku, ale również subtelnie sugerują napięcie panujące w ich związku.

Aktorzy niewątpliwie balansują na granicy humoru i powagi. Anna Korcz kreuje swoją postać na wrażliwą, lecz stanowczą kobietę z zasadami. Jej wyjątkowe wyczucie pozwala na doskonałe połączenie emocji ze zdrowym rozsądkiem, co sprawia, że Sophie jawi się jako kobieta niezależna, lecz jednocześnie emocjonalnie dostępna. Dzięki tej subtelności i autentyczności zachowań widz może szczerze podziwiać jej postępowanie.

W przeciwieństwie do niej, Michel emanuje niepokojem, nerwowością i lękiem o własną skórę. Andrzej Deskur swoją grą aktorską perfekcyjnie odzwierciedla emocje, które mogą towarzyszyć w sytuacji, gdzie zdradzający, desperacko stara się uniknąć konsekwencji własnych wyborów, nierzadko w absurdalny sposób.

Kontrastem dla elegancji małżeństwa są Julie oraz jej matka Marlene. Młoda i ekspresyjna kochanka, ubrana bardziej nowocześnie, wyróżnia się spośród powściągliwości panującej w domu małżonków. Jej strój reprezentuje młodość, witalność i swobodę, co zapewne przyciąga żonatego, ustatkowanego Michela. Aleksandra Grzelak świadomie korzysta na scenie ze swojej kobiecości, ze swobodą wpasowując się w rolę kochanki.

Natomiast pojawienie się Marlene dodaje przedstawieniu ekspresji i dynamizmu. Widz zostaje zaskoczony jej charakterystyczną kreacją, zachowaniem i całokształtem interpretacji scenicznej. Oko, przyzwyczajone do wyrafinowanej scenerii, jest oczarowane barwnością postaci, którą mistrzowsko odtwarza Małgorzata Ostrowska-Królikowska, w niezaprzeczalnie intrygujący sposób, przywołując na scenę nieskrępowane tornado emocji.

Reżyseria Marcina Sławińskiego, we współpracy z Haliną Bednarz, wnosi do spektaklu wieloletnie doświadczenie i zaangażowanie w polską scenę teatralną. Sławiński, jako absolwent Wydziału Aktorskiego i Wydziału Reżyserii PWST w Warszawie, przez dziesięć lat był aktorem Teatru Narodowego, a następnie skierował tory swej kariery w kierunku reżyserii, czego owocem jest ponad sto wyreżyserowanych przedstawień. Jego bogata praktyka teatralna przekłada się na wyjątkowość każdej inscenizacji.

Współdziałanie scenografii, kostiumów i gry aktorskiej skutecznie uwydatnia słodko - gorzki klimat spektaklu oraz charakterystyczne cechy poszczególnych postaci, tworząc bogatą, wielowarstwową atmosferę, która wciąga w świat przedstawienia. Dodatkowo, aktorzy wnoszący do sztuki autentyczność, pod wirtuozerskim prowadzeniem Marcina Sławińskiego, sprawiają, że postacie nabierają wyjątkowej głębi emocjonalnej, nie pozostając obojętnym dla żadnego widza.

Paulina Ołdak
Dziennik Teatralny Warszawa
26 kwietnia 2024

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia