Zemsta doskonała
„Zemsta" - aut. Aleksander Fredro - reż. Paweł Aigner - Białostocki Teatr LalekBiałostocki Teatr Lalek po raz kolejny bierze na warsztat klasykę polskiej literatury, tym razem dzieło Aleksandra Fredry. Spektakl w reżyserii Pawła Aignera okazuje się bardzo dopracowanym i przemyślanym obrazem. Widz może liczyć na doskonałą ucztę artystyczną.
Sztuka zachwyca na każdej płaszczyźniewsswwqwqa Posiada wspaniałą scenografię, która oddaje klimat osiemnastowiecznej wsi. Sama fabuła jest wciągająca, przeplatana rozmaitymi emocjami. Potrafi rozbawić do łez. Niesamowicie szybkie tempo akcji nie jest straszne aktorom, którzy są mocno zaangażowani. Widowisko, które posiada wszystkie cechy, by stać się dziełem doskonałym.
Tradycja i współczesność
Opowieść praktycznie nie odbiega od oryginalnego tekstu Aleksandra Fredry, jednak to w jaki sposób zostało zinterpretowane, sprawia że komedia nabiera nowego znaczenia. Interesującym zabiegiem są odniesienia Pawła Aignera do popkultury, współczesności. Przykładowo jeden z bohaterów (Rejent) pisze na ścianie: „CZEŚNIK TO BAMBIK" - to nawiązanie do trendu obecnego na Tik Toku, określającą osobę jako nieudacznik. W jednej ze scen Klara nie chcąc słuchać Papkina, robi z nim selfie. Część postaci jest przebrana w „dzisiejsze" stroje. Takich zabiegów jest wiele, dzięki czemu odbiorca może odnaleźć w „Zemście" pokłady aktualności. Zagłębiając się bardziej w fabułę możemy dojść do wniosku, że historia sporu Cześnika i Rejenta ma swe odbicie w teraźniejszości. Rozglądając się dookoła możemy dostrzec spory obecne w rodzinie, między sąsiadami, czytając komentarze na platformach społecznościowych itd. Komedia napisana w XIX wieku odzwierciedla nas samych i pokazuje, że nic się nie zmieniliśmy. Nadal część społeczeństwa pilnuje tylko własnych interesów, kłóci się, manipuluje drugim człowiekiem.
Bitwa na scenie
Zasiadając na widowni możemy ujrzeć bogatą scenografię zaprojektowaną przez Magdalenę Gajewską. Piękna stylizacja komnaty Cześnika, w tle krajobraz lasu. Dekoracje, kostiumy poszczególnych postaci, elementy dekoracji tworzą spójną całość. Podczas jednej z lepszych scen dzieła, gdzie Cześnik wygania murarzy, scenografia jest w pełni wykorzystana. Podczas bójki, spada żyrandol, są niszczone meble, obrazy. Można odnieść wrażenie, że bohaterowie zniszczą całą scenografię.
Zwaśnieni sąsiedzi
Należą się brawa, dla całej obsady, która potrafiła w szybkim tempie dostosować się do poszczególnych scen. Grają, śpiewają, walczą. Każdy z aktorów pokazał pełen wachlarz talentów, jakie posiada. Zaczynając od Cześnika (Ryszard Doliński) znakomicie ukazał typowe cechy szlachcica, zabawny, naturalny. Papkin (Michał Jarmoszuk) to rola, która zasługuje na wyróżnienie. Bezbłędnie odegrał komicznego, a zarazem tragicznego bohatera. Patrząc na jego kreację, część widzów może utożsamić się z pragnieniami właśnie tej postaci. Wybitna rola Michała Jarmoszuka z jednej strony nas śmieszy, ale z drugiej widzimy, jego chęć zaistnienia oraz pragnienia miłości. Rejent (Wiesław Czołpiński) pokazał zawistny charakter wroga Cześnika i trzymającego dyscyplinę ojca. Dobrze zaprezentował się na scenie. Zjawiskowa Podstolina (Barbara Muszyńska-Piecka) zaskakuje swoją kreacją. Pokazała idealnie cechy tytułowej postaci - namiętnej, niestałej w uczuciach, dbającej o swoje finanse. W spektaklu wystąpili również: Klara (Magdalena Ołdziejewska), Wacław (Mateusz Smaczny), murarze (Krzysztof Pilat, Zbigniew Litwińczuk), służba Cześnika (Piotr Wiktorko, Maciej Zalewski, Krzysztof Bitdorf).
Czy będzie zgoda?
„Zemsta" to teatr totalny. Jestem pod ogromnym wrażeniem zaangażowania całego zespołu Białostockiego Teatru Lalek. Widać odpowiednie przygotowanie, a przede wszystkim talent. Paweł Aigner zachowując słowa dzieła Aleksandra Fredry, znajduje żywe odniesienie do czasów obecnych, które mówi że cechy charakteru, postępowanie współczesnego człowieka są podobne do bohaterów z dziewiętnastowiecznej komedii.
Warto doświadczyć sporej dawki humoru, interesujących perypetii bohaterów, czy przede wszystkim zobaczyć walkę pomiędzy Cześnikiem a Rejentem.