Znaczenie jest rzadką formą bezsensu

"Katastronauci" - reż. Iga Gańczarczyk - Nowy Teatr w Warszawie

"Katastronauci" - najnowsza koprodukcja Nowego Teatru i HOBO Art Foundation to interdyscyplinarna, taneczno-teatralna "fantazja naukowa", inspirowana książką Jona McKenziego "Performuj albo...Od dyscypliny do performansu", twórczością Witolda Lutosławskiego i jego koncepcją aleatoryzmu kontrolowanego (celowe wprowadzenie elementu przypadku w strukturę muzyczną dzieła); wykorzystująca fragmenty "Wypadku pierwotnego", francuskiego teoretyka kultury i ponowoczesności Paula Virilio oraz popularnej antologii "Kultura dźwięku". Teksty o muzyce nowoczesnej.

Spektakl z pogranicza sztuki performansu i instalacji multimedialnej, przez twórców nazywany również "wykładem performatywnym", to futurystyczna i fikcyjna podróż do świata nauki i muzyki, w której eksperyment, swoboda interpretacji oraz element przypadkowości budują przestrzeń niekontrolowanej ekspresji i nieprzewidywalnych działań aktorów: Leny Frankiewicz, Bartosza Gelnera, Dominiki Knapik, Piotra Polaka, Izy Szostak, Marty Ścisłowicz i Anny Zaradny.

Wnętrze hali Nowego Teatru przy ulicy Madalińskiego przywodzi na myśl współczesne i minimalistyczne powierzchnie Galerii Zachęta, w której rozrzucone eksponaty budują interaktywną mapę sztuki nowoczesnej. Obecna na scenie teatralna maszyneria, wprawiana w ruch przez bohaterów, staje się narzędziem manipulacji światłem, dźwiękiem i obrazem, jednocześnie pełniącym funkcję scenograficznego elementu świata przedstawionego. Kamery, syntezatory dźwięku, thereminy, laptopy, mikrofony - to technologiczne zaplecze plemienia Katastronautów znajdujących się na pokładzie wahadłowca Challenger. Grupa ludzi połączona fascynacją kosmosem i nauką, rządna wiedzy i poznania, próbuje zbadać granice ludzkiego umysłu, przekraczając bariery narzucane przez racjonalne myślenie i determinujący biologizm. Wyzwania narzucane sobie lub innym stają się pretekstem do niczym nieskrępowanej choreograficzno-muzycznej prezentacji bogactwa i możliwości ludzkiego organizmu. Pojedynek na dźwięki (wykorzystujący jeden z ciekawszych elementów spektaklu - thereminy - instrumenty muzyczne reagujące na ruch zbliżającego się doń ciała) czy wyzwanie Ziemi przez profesora Challengera( świetny Bartosz Gelner w roli szalonego i ekscentrycznego naukowca) to tylko niektóre zadania bazujące na cielesnym i dynamicznym aspekcie muzyki i tańca, w którym aktorzy stają się instrumentalistami i performerami jednocześnie.

Trudno pisać o fabule "Katastronautów", ponieważ spektakl pozbawiony jednolitej narracji, skupia się przede wszystkim na zjawiskach zmysłowych, empirycznych, pozbawionych określonego, analitycznego czy logicznego opisu. Próba bezpośredniego przełożenia teorii McKenziego, Witolda Lutosławskiego czy Johna Cage'a na język sztuki audiowizualnej stała się pomysłową i zabawną wizją postmodernistycznego świata, teatru, technologii i kultury, rządzonych zasadą globalnego, wszechobecnego performansu. Nadmiar eksperymentu i otwartości projektu Igi Gańczarczyk i Bartosza Frąckowiaka, każe mi jednak podejść do niego z dystansem i swobodą, traktując go bardziej jako intertekstualną i niekonwencjonalną improwizację z pogranicza kilku dziedzin sztuk, aniżeli spektaklu teatralnego, w tradycyjnym rozumieniu tego słowa.

Agnieszka Górnicka
Teatr dla Was
15 listopada 2013

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia