Ambitne plany i mniejszy budżet łódzkiego Teatru Powszechnego
Cięcia budżetowe, jakie dotknęły wszystkie instytucje kultury, nie ułatwiają realizacji planów. Powszechny w przyszłym roku ma mieć mniej o 300 tys. zł, a samo utrzymanie Małej Sceny to z budżetu 400 tys. zł.Podsumowana została realizacja projektu "Budowa Małej Sceny Teatru Powszechnego w Łodzi". Kosztowała prawie 7,6 mln zł. Dofinansowanie z Unii Europejskiej: prawie 3,8 mln zł. Jak jest funkcjonalna, artyści i widzowie już się przekonali, oglądając "Spiski" Kuczoka. Widownia może pomieścić do 217 osób.
Dyrektor Ewa Pilawska mówi, że najważniejsze jest teraz przygotowanie repertuaru, a to wymaga dwóch, trzech sezonów. Obecnie trwają próby do, Artystów prowincjonalnych" Agnieszki Jakimiak (reż. Weronika Szczawińska), a Maja Kleczewska zrealizuje "Zimową podróż" Elfriede Jelinek. Cięcia budżetowe, jakie dotknęły wszystkie instytucje kultury, nie ułatwiają realizacji planów. Powszechny w przyszłym roku ma mieć mniej o 300 tys. zł, a samo utrzymanie Małej Sceny to z budżetu 400 tys. zł. Tymczasem remontu wymaga dach nad Dużą Sceną, przydałoby się dobudowanie jednego piętra, potrzebny jest parking...
W Teatrze Powszechnym obecnie przygotowywana jest szatnia na potrzeby obu scen (powstaje z pieniędzy z VAT). 13 stycznia po raz pierwszy spektakle mają się odbyć równocześnie w nowej i starej sali.
(rs)
Express Ilustrowany
6 grudnia 2012