Andersena pieśń o Rolandzie

Spotkania królów, obrady dworskich rad, walka wielkich armii - wszystko to zagra jeden aktor. W sobotę (4.04) premiera spektaklu.

Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie po raz pierwszy do wielu lat reaktywuje scenę dla dorosłych. Uczyni to poprzez adaptację "Pieśni o Rolandzie”, francuskiego eposu rycerskiego, należącego do tzw. chansons de geste (pieśni o bohaterskich czynach). Utwór, datowany na XI wiek, jest jednym z najsłynniejszych dzieł literackich okresu średniowiecza.

W eposie została przedstawiona w podkoloryzowany sposób wyprawa wojenna francuskiego króla Karola Wielkiego do Hiszpanii przeciw Saracenom w roku 778. Szczególnie dużo miejsca zajmuje bitwa w wąwozie Roncevaux. To starcie potężnych armii pokazano w dużym stopniu jako zderzenie wielkich religii i cywilizacji - chrześcijańskiej i muzułmańskiej.

Głównym bohaterem dzieła jest hrabia Bretanii Roland, siostrzeniec i ulubieniec Karola, ukazany jako wyjątkowo dzielny i honorowy rycerz, a przede wszystkim niezłomny obrońca wiary.

W wyniku zdrady jednego z baronów francuskich wojsko Rolanda zostaje wpada w zasadzkę. Roland uważa wezwanie pomocy za niehonorowe i Francuzi giną w bohaterskiej walce ze znacznie przewyższającymi ich liczebnie siłami wroga.

W rzeczywistości było bardziej prozaicznie. Idący w tylnej straży francuskich wojsk Roland został zaskoczony przez oddziały Basków i zabity razem z całym swoim oddziałem.

Literacka wersja ostatnich dni życia rycerza oddanego władcy i religii ma swoje początki w piosenkach śpiewanych przez trubadurów na potrzeby pielgrzymów. W epos została ujęta prawdopodobnie przez Turolda z Fecamp, opata Malmesbury\'ego lub Turolda z Evermeux.

Teraz francuskim narodowym poematem - w przekładzie Tadeusza Boya-Żeleńskiego z 1932 roku - zainteresował się aktor Teatru im. H.Ch. Andersena Daniel Arbaczewski. Podjął się jego adaptacji, reżyserii i aktorskiego wykonania.

To teoretycznie karkołomne - z uwagi na batalistyczny wymiar tekstu - przedsięwzięcie może się powieść, bo autor adaptacji zrealizuje ją w konwencji aktorsko-lalkowej ze wsparciem dynamicznej scenografii i wykonywanej na żywo muzyki ilustracyjnej.

Jak mówi Arbaczewski, każdy z trzech elementów - plastyka, muzyka oraz gra aktorska - jest tu tak samo ważny i daje napęd dwóm pozostałym. Szykuje się więc widowiskowy quasi-monodram.

"Żywą” warstwę dźwiękową skomponowała i wykona wirtuozka instrumentów perkusyjnych, członkini Orkiestry św. Mikołaja, Agnieszka Kołczewska. Zagra na congach, darabukach, deszczowych kijach i wielu innych egzotycznych instrumentach.

Scenografię i lalki zaprojektował Łukasz Głowacki, lubelski plastyk i performer, absolwent Wydziału Malarstwa i Grafiki Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. To jego debiut teatralny.

Premiera "Pieśni o Rolandzie” odbędzie się w sobotę 4 kwietnia o godz. 19. Czas trwania spektaklu: 55 minut (bez przerwy).

Bilety do kupienia w kasie Teatru Andersena, ul. Dominikańska 1.



Jacek Szymczyk
Dziennik Wschodni
2 kwietnia 2009