Anna Dymna (1951)
Urodziła się 20 lipca 1951 w Legnicy.Materiał na aktorkę zobaczył w niej krakowski aktor i pedagog Jan Niwiński. W prowadzonym przez niego teatrzyku podwórkowym grywała zarówno w bajkach, jak i w sztukach Williama Szekspira i Carlo Goldoniego.
Za jego namową zdawała do krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, którą ukończyła w 1973 roku.
Już na pierwszym roku studiów zadebiutowała rolą Isi w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego (1969) na scenie krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego.
Od tego momentu całe studia dzieliła między szkołę, teatr i film. W jednym tylko, 1971 roku, zagrała aż w pięciu filmach. Jeden z nich - "Pięć i pół bladego Józka" - nigdy nie wszedł na ekrany, ale na życie młodej aktorki wywarł największy wpływ. Powstawał bowiem według scenariusza Wiesława Dymnego - poety, plastyka, współzałożyciela Piwnicy pod Baranami, artysty niekonwencjonalnego, który wkrótce stał się jej mężem.
"Żyłam zafascynowana Wieśkiem" - wyznaje Dymna po latach. - "Robiliśmy wszystko razem. Razem stawialiśmy ściany, zbijaliśmy meble, szyliśmy moje stroje, cieszyliśmy się drobiazgami. Jak w transie - nie spaliśmy całymi nocami, ja czytałam mu na głos książki, on uczył mnie rysować. Kochaliśmy się i nic więcej nie miało znaczenia" (Aleksandra Szarłat, "Pokochać potwora", "Sztandar Młodych" nr 187, 24-26 września 1993).
Po studiach została zaangażowana do Starego Teatru, w którego zespole pozostaje do dziś. Za przełomową rolę pierwszego okresu swej pracy w teatrze aktorka uważa epizodyczną postać Zosi w "Dziadach" Adama Mickiewicza (1973).
"Dziewczyna zwiewna, zjawiskowa (...). Na obrzęd przyszła po miłość - ziemską, cielesną, fizyczną, po zaspokojenie. Jęczy i dyszy w przeczuciu rozkoszy, wije się w oczekiwaniu, od kwilącego śpiewu poprzez gardłowy pomruk przechodzi do wrzasku, wreszcie pada rozkrzyżowana na ołtarz" (Henryk Izydor Rogacki, " 'Dziady' Swinarskiego", "Dialog" nr 10/1973).
Przedstawienie w reżyserii Konrada Swinarskiego weszło do historii teatru polskiego, a Dymnej pozwoliło znaleźć się w magicznym kręgu oddziaływania niezwykłego artysty. Tragiczna śmierć reżysera przekreśliła szansę pracy nad planowaną rolą Ofelii w "Hamlecie".
Pierwsze sceniczne sukcesy Dymnej to: "wdzięczna młodością" Kasia w "Królu Mięsopuście" Jarosława Marka Rymkiewicza (1970), zagrane "naturalnie, bez sztuczności i patosu" Kora w "Nocy Listopadowej" (1974) oraz Anna w "Warszawiance" Stanisława Wyspiańskiego (1976), naiwna i dojrzała zarazem Ania w "Wiśniowym sadzie" Antoniego Czechowa (1975), Zosia w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego (1977), Nina Zarieczna w "Dziesięciu portretach z czajką w tle" (1979).
Widzów i krytyków urzekała u Dymnej uroda klasycznej damy z portretu - drobna delikatna twarz, spojrzenie lekko skośnych oczu. Delikatność i naturalność aktorki wykorzystał film. Uwielbienie kinowej publiczności zdobyła jako: niesforna wnuczka Kargula i Pawlaka z "Nie ma mocnych" (1974) i "Kochaj albo rzuć" (1977), rozkapryszona, ale sprytna szlachcianka z "Janosika" (1973), Melania Barska z "Trędowatej" (1976), piękna Barbara Radziwiłłówna z "Królowej Bony" (1980), Marysia Wilczurówna ze "Znachora" (1981). Z jednej strony grywała role stylowe, kostiumowe, z drugiej - współczesne, pełne temperamentu dziewczyny. Zarówno w melodramatach i komediach, filmach obyczajowych i historycznych stworzyła - próbując wyjść poza schematy - postaci dynamiczne i wyraziste. Aktorka nie była jednak w stanie obronić się przed stereotypem, który na długo do niej przylgnął. Wiele lat recenzenci dostrzegali wyłącznie wdzięk i świeżość, urodę i czar Dymnej, nie analizując jej umiejętności ani talentu aktorskiego. Dymna była bardzo popularna, jej zdjęcia zdobiły okładki pism i kieszonkowe lusterka. Poprzez swoją 'zwyczajność' stawała się bliska filmowej i telewizyjnej widowni - mordercy z wyrokami pisywali do niej listy i układali dla niej wiersze, ludzie samotni i schorowani pisali, że jej wizerunki osładzają im życie. Ale po latach ocenia:
"Z młodości - jak myślę - skorzystałam w sposób mądry i wystarczający" ("Małysza nie przeskoczę" - rozmowa z Michałem Duszkiewiczem, "Życie" nr 222, 22-23 września 2001).
Dymna przez wiele lat wyglądała jak młoda dziewczyna, chociaż była dojrzałą kobietą. Przełamanie stereotypu zawdzięcza macierzyństwu, które zmieniło ją fizycznie i psychicznie. Natura pozwoliła jej wyzwolić się z ról dziewczątek i wcielać się w postacie kobiet bogatych wewnętrznie, rozgoryczonych, przegranych.
"Powiedzieć, że Dymna zagrała dobrze, to mało" - zachwycała się krytyka. - "Ta ewolucja kruchej, zagubionej, rozwibrowanej emocjonalnie dziewczyny w dojrzałą, tragiczną kobietę, którą stać na decyzje zdolne powalić najsilniejszego mężczyznę. (...) Rola ta dowodzi także, że Dymna zmienia styl: z rozfiglowanego nastolatka przeistacza się w dorosłą kobietę i dojrzałą aktorkę" (Elżbieta Królikowska, "Mity i ludzie", "Antena" nr 5, 25 stycznia 1984).
Teatr TV przyniósł wiele wybitnych kreacji Anny Dymnej, jak choćby: Berta w "Wygnańcach" wg Jamesa Joyce'a (1988), Nathalie w "Nocy Walpurgii" Wieniedikta Jerofiejewa (1991), Molly Bowser w "Palcu Bożym" Erskine'a Caldwella (1993), Podstolina w "Zemście" Aleksandra Fredry (1994), Anita w "Antygonie w Nowym Jorku" Janusza Głowackiego (1995), tytułowa "Wassa Żeleznowa" Maksyma Gorkiego (1996).
Na scenie macierzystego Starego Teatru galerię nowych wcieleń Dymnej otwiera "opętana płcią kokietka", czyli Podstolina w "Zemście" Aleksandra Fredry (1986). Wysoko ocenione były także role: Adeli w "Republice marzeń" wg Brunona Schulza (1987), która "od pierwszej sceny, kiedy pojawia się na pół rozebrana i zaspana, jest uosobieniem leniwie perwersyjnego seksu. (...) reprezentuje całą przyziemność, pragmatyzm" (Elżbieta Baniewicz, "Labirynt i księga", "Teatr" nr 1/1988); Generałowej Wojnicew w "Płatonowie" Antoniego Czechowa (1988), której "drapieżnie namiętny charakter perwersyjnie skryła pod aksamitną, anielską delikatnością" (Dorota Krzywicka, "Płatonow", "Echo Krakowa" nr 8, 27 stycznia 1988); Telimeny w "Panu Tadeuszu" Adama Mickiewicza (1990); Hipolity w "Śnie nocy letniej" Williama Szekspira (1992), która "jest równie apetyczną amazonką o nadzwyczaj obu piersiach, co w finale - fenomenalnie sztywniacką żoną nonszalancko pretensjonalnego księcia" (Tadeusz Nyczek, "Dzień nocy letniej", "Gazeta Wyborcza" nr 64, 16 marca 1992); Katii w "Tomaszu Mannie" Jerzego Łukosza (1999), która "we wcieleniu Anny Dymnej wprowadza w świat ład i ufność" (Marek Mikos, "Potrójny portret Tomasza Manna", "Gazeta w Krakowie" nr 85, 12 kwietnia 1999).
"Jednak wszystkie moje stare i nowe role" - stwierdziła kilka lat temu Dymna, i sprawdza się to do dziś - "coś łączy. Jakaś szlachetność postaci. (...) Właściwie zawsze kreuję role prawych, czystych ludzi, których staram się wybronić, wyłuskać prawdę spod pozorów" ("Różne smaki życia" - rozmowa Józefa Barana, "Gazeta Krakowska" nr 214, 16 września 1994).
Od połowy lat 80. Dymna rzadko pojawia się na ekranie, ale wszystkie jej role filmowe są ważne i zauważane przez krytyków: piękna samobójczyni Magdalena, która oddała życie za niespełnioną miłość ("Dolina Issy", 1982), "bułhakowowska w każdym calu" Małgorzata ("Mistrz i Małgorzata", 1988), "przeżywająca szczyt kobiecości Baronowa" ("Schodami w górę, schodami w dół", 1988), histeryczn i odpychającą dziennikarka-alkoholiczka ("Tylko strach", 1994), gosposia Walunia ("Boża podszewka", 1997), malarka Marianna ("Siedlisko", 1998) czy Pani Sawicka ("Duże zwierzę", 2000). Odnalazła się w konwencji fantastycznej w "Wiedźminie" Marka Brodzkiego na podstawie powieści Andrzeja Sapkowskiego (2002; nominacja do Orła w kategorii drugoplanowa rola kobieca) i "Starej baśni" Jerzego Hoffmana (2004). Stworzyła ciekawą kreację teściowej Ryśka Riedla w "Skazanym na bluesa" Jana Kidawy-Błońskiego (2006). W ostatnich latach grała w serialach ("Doręczyciel", "Licencja na wychowanie"), szczególnie udany okazał się jednak dla aktorki rok 2015, kiedy to zagrała u Janusza Majewskiego w filmie "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy".
"To bardzo dramatyczna i, być może, ryzykowna rola: kobiety, której zawalił się świat, komuna zabrała jej wszystko, odebrała sens życia. Moja Bayerowa załamuje się, stacza, gnije w łóżku, pije, nienawidzi, przeklina życie, ubeków, cały świat... Rozmawialiśmy z Januszem, jak to zagrać, by ta postać nie budziła tylko wstrętu, by nawet w każdym wulgarnym słowie widać było strach, cierpienie, samotność" - mówiła Anna Dymna w rozmowie z Małgorzatą Steciak (Onet, 15.01.2016)
Za rolę Bayerowej aktorka została nagrodzona Orłem - Polską Nagrodą Filmową. Z entuzjastycznym przyjęciem spotkała się także rola Dymnej w "Dniu babci" - krótkometrażowej etiudzie szkolnej Miłosza Sakowskiego, nagradzanej w kraju i za granicą (m.in. w Szanghaju i Cottbus, na Brussels Short Film Festival Dymna otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki).
W Starym Teatrze aktorka nadal współpracowała z Kazimierzem Kutzem, zagrała u niego Babę w "Pieszo" Sławomira Mrożka (2003). Ostatnio wcieliła się też w Królową Marię w sztuce Eugène'a Ionesco "Król umiera", czyli ceremonie w reżyserii Piotra Cieplaka (2008).
"(...) 'ceremonie' należy czytać też jako przywoływanie scen i duchów z dawnych przedstawień Starego Teatru" - pisał o spektaklu Łukasz Drewniak. - "Bohaterowie, których zagrał Trela, postaci, w jakie dawniej wcieliły się Anna Polony, Anna Dymna i Dorota Segda, są kluczem do ich ról w sztuce Ionesco" ("Dziennik", dodatek "Kultura" 2008, nr 284).
Pracowała z Janem Klatą; zagrała w "Trylogii" według Henryka Sienkiewicza (2009), kipiącym energią spektaklu, w którym reżyser mierzył się z polskimi narodowymi wadami i z samym mitem Sienkiewiczowskiego dzieła, wcześniej świetnie odnalazła się w roli tragicznej, jako Klitajmestra w "Orestei" Ajschylosa (2007).
"Pewnie i mocno prowadzi rolę Klitajmestry Anna Dymna. Jest w niej i bolesna pamięć o złożonej w ofierze przez Agamemnona Ifigenii, pozorny spokój, gdy podchodząc do krawędzi sceny, opowiada, jak trzema ciosami zabiła Agamemnona, czułość i zgoda na śmierć, gdy przytula Orestesa" (Joanna Targoń, "Gazeta Wyborcza - Kraków" 2007, nr 46).
Gościnnie na scenie krakowskiego Teatru im. Słowackiego Dymna wystąpiła też w inscenizacji Czechowowskiej "Mewy" Andrzeja Domalika (2005).
"(...) brawurowo zagrała rolę Ireny Arkadiny - aktorki, która lata sukcesów ma za sobą i w szczupłym gronie najwierniejszych adoratorów rozpamiętuje echa przeszłości. Szczególnie przejmująco wypadła - równie komicznie, co żałośnie - starając się udowodnić, że wciąż mogłaby grywać podlotki" (Janusz R. Kowalczyk, "Rzeczpospolita" 2005, nr 219).
U Iwana Wyrypajewa wystąpiła w "Iluzjach" (2012), zaś u Marcina Libera - w tytułowej roli w dramacie Tadeusza Różewicza "Stara kobieta wysiaduje" (2014). Ostatnią jej, jak dotąd, rolą teatralną jest Nikołaj Trylecki w "Płatonowie" (2015), którego w krakowskim Teatrze Starym wystawił Konstantin Bogomołow.
Jej postaci - teatralne, telewizyjne i filmowe - to kobiety kochające i kochane, pełne ciepła i skłonne do poświęceń, potrafiące sprostać każdemu wyzwaniu w imię miłości.
"Aura emocjonalna, jaka ją otacza, jest swoistym fenomenem. To coś więcej niż sympatia i podziw. Dymna zdobyła zaufanie widzów. Niezmiernie to trudne, bo na aktorstwie ciąży piętno zawodu uprawianego przez ludzi kolorowych, ale cokolwiek niepoważnych. Wewnętrznie rozedrganych, skrytych za maskami, uwikłanych w gry ze sobą. Z jednej strony jest więc fascynacja tymi, którzy potrafią zacierać granice między realnością a fantazją, z drugiej - pewien dystans. Anna Dymna potrafiła pokonać tę sprzeczność, gdyż jej kreacje, a także wypowiedzi, pozbawione są narcyzmu, egzaltacji i artystowskiej kokieterii" (Krzysztof Demidowicz, "Film" nr 4/1995).
W 2003 roku Anna Dymna zaangażowała się w działalność charytatywną. Założyła prężnie rozwijającą się Fundację "Mimo wszystko", która zajmuje się ludźmi niepełnosprawnymi umysłowo i fizycznie, chorymi, cierpiącymi.
"Nie można pomagać komuś po coś" - mówiła aktorka tuż po zarejestrowaniu Fundacji. - "Pomaga się z potrzeby serca i tak naprawdę zawsze robi się to dla siebie. Jeden dojrzewa do tej myśli wcześniej, drugi później, trzeci pewnie zbyt późno. Oczywiście wolałabym pracować z osobami niepełnosprawnymi bez rozgłosu. Tyle że na tę działalność trzeba zdobywać pieniądze i mnie, jako osobie publicznej, przychodzi to łatwiej (...) Pomoc innym jest oczywiście moją formą spłacania długu. Również wobec kolegów z teatru, którzy, kiedy znalazłam się w dramatycznej sytuacji, bardzo mi pomogli. Bez nich na pewno bym sobie w życiu nie poradziła" ("Rzeczpospolita" 19 grudnia 2003).
Za swoją pracę Anna Dymna była wielokrotnie nagradzana, m.in. Medalem św. Jerzego (2006), dwukrotnie Nagrodą im. Andrzeja Bączkowskiego (2006, 2007) i Medalem "Militio pro Christo" (2007).
Ważniejsze nagrody:
1980 - Nagroda za rolę Niny Zariecznej w przedstawieniu Dziesięć portretów z czajką w tle wg Antoniego Czechowa na XX Kaliskich Spotkaniach Teatralnych;
1982 - Dyplom honorowy przyznany za zwycięstwo w plebiscycie "Przekroju" na najpopularniejszych aktorów krakowskich w latach 1946-81;
1988 - Nagroda za rolę Adeli w Republice marzeń wg Brunona Schulza na XIV Opolskich Konfrontacjach Teatralnych;
1991 - Nagroda Specjalna dla twórców i realizatorów spektaklu Pan Tadeusz Adama Mickiewicza na XXXI Kaliskich Spotkaniach Teatralnych;
1993 - Nagroda za rolę Gospodyni w Weselu Stanisława Wyspiańskiego na XVIII Opolskich Konfrontacjach Teatralnych;
1993 - Nagroda za pierwszoplanową rolę kobiecą w filmie Tylko strach na XVIII Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku;
1994 - Nagroda za rolę Molly Bowser w Palcu Bożym Erskine'a Caldwella na II Festiwalu Polskiej Twórczości TV;
1994 - Nagroda im. Aleksandra Zelwerowicza za role w Teatrze TV, ze szczególnym uwzględnieniem ról Molly Bowser w Palcu Bożym Erskine'a Caldwella i Podstoliny w Zemście Aleksandra Fredry;
1995 - Złota Kaczka, nagroda czytelników tygodnika "Film"; Nagroda za rolę Krystyny we Wznowieniu Macieja Wojtyszki na XXXVI Kaliskich Spotkaniach Teatralnych;
2000 - Tytuł Najprzyjemniejszej Aktorki za rolę w sztuce Po latach o tej samej porze na VI Ogólnopolskim Festiwalu Sztuk Przyjemnych w Łodzi; Medal św. Brata Alberta;
2002 - Nagroda Izby Przemysłowo-Handlowej dla "autorów wydarzeń naprawdę wybitnych" za zorganizowanie Krakowskiego Salonu Poezji w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie; Order Uśmiechu;
2003 - Statuetka Nike, nagroda w konkursie Allianz "Kultura, Nauka, Media" na promocję kultury lokalnej, za stworzenie Krakowskiego Salonu Poezji przy Teatrze im. Słowackiego w Krakowie; II miejsce w plebiscycie publiczności za kreację aktorską, za rolę Baby w Pieszo Sławomira Mrożka w reżyserii Kazimierza Kutza w Starym Teatrze w Krakowie na 42. Rzeszowskich Spotkaniach Teatralnych;
2004 - Tytuł mistrza mowy polskiej w 4. Konkursie "Mistrz Mowy Polskiej";
2005 - Złoty Medal Gloria Artis - Zasłużony Kulturze; Super Wiktor - nagroda Akademii Telewizyjnej za całokształt twórczości;
2006 - Medal św. Jerzego - honorowa nagroda "Tygodnika Powszechnego" za "zmagania ze złem i budowanie dobra w życiu społecznym"; Nagroda "Piękniejsza Polska" - za Fundację "Mimo wszystko"; Nagroda "Trudny temat do zgryzienia" przyznawana przez radiową Jedynkę ludziom podejmującym ponadprzeciętną, trudną działalność na rzecz poważnie chorych; Nagroda im. Andrzeja Bączkowskiego za działalność na rzecz osób niepełnosprawnych, uchodźców, ludzi w trudnym położeniu;
2007 -Nagroda im. Andrzeja Bączkowskiego "za krzewienie idei służby publicznej i działalność 'w duchu porozumienia i współpracy' "; Nagroda Ordynariatu Wojska Polskiego oraz Medal "Militio pro Christo" dla Fundacji "Mimo wszystko" za "działalność charytatywną na rzecz osób niepełnosprawnych, która pochyla się nad człowiekiem chorym i cierpiącym";
2008 - Nagroda Wielki Ukłon "za wszystko piękne, czym sycić i poić mogła się dusza widza" na 4. Międzynarodowym Festiwalu Kina Autorskiego Quest Europe w Zielonej Górze;
2009 - Wiktor za rok 2008 w kategorii osobowość telewizyjna; Wektor - nagroda za osiągniecia biznesowe;
2010 - Honorowy Tytuł Małopolanina Roku 2010 "za wybitne kreacje teatralne i filmowe oraz wieloletnia działalność charytatywną na rzecz chorych, niepełnosprawnych i pokrzywdzonych i w podzięce, że pomaga nam w sobie budzić dobro";
2016 - Nagroda im. Romany Bobrowskiej Radia Kraków; Brussels Short Film Festival - Nagroda dla najlepszej aktorki za "Dzień babci", Orzeł - Polska Nagroda Filmowa w kategorii: Najlepsza drugoplanowa rola kobieca za film "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy", Nagroda za najlepszą drugoplanową kreację aktorską na Zielonogórskim Festiwalu Filmu i Teatru za "Excentryków...".
Monika Mokrzycka-Pokora
Culture.pl
20 lipca 2023